Red Bull nie odniósł żadnych korzyści związanych z pokazami w Korei
Christian Horner uważa, że zeszłotygodniowe pokazy nie pomogą jego ekipie
11.09.1013:40
1576wyświetlenia
Szef Red Bull Racing - Christian Horner odrzuca sugestie mówiące o tym, że jego zespół uzyskał niesprawiedliwą przewagę związaną z pokazami na torze w Korei. Karun Chandhok przejechał pierwsze okrążenia na nowym torze Yeongam za kierownicą Red Bulla podczas imprezy promocyjnej, która odbyła się w zeszłym tygodniu.
Mimo tego, że obiekt był daleki od ukończenia, to jednak pojawiły się głosy sugerujące, że Red Bull zdobył dodatkowe informacje dotyczące ustawień bolidu przed październikowym wyścigiem. Horner uważa, że takie obawy są chybione i zaznacza, że jego zespół nie odniósł żadnych korzyści związku z tymi przejazdami.
To był prawie sześcioletni samochód z silnikiem V10, przeznaczonym specjalnie na takie pokazy i wyposażony w podstawowy system telemetrii. Tor nie był ukończony, nie było tarek, a za kierownicą nie siedział nasz regularny kierowca- powiedział Horner.
Był to tylko pokaz przeprowadzony dla naszego nowego partnera - LG i południowokoreańskiego oddziału Red Bulla. Samochód nie był nawet trochę podobny go tego, jakim się ścigamy. Równie dobrze mogliśmy przeprowadzić ten przejazd bolidem GP2.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE