Silnik Webbera nie został uszkodzony
Tymczasem organizatorzy wyścigu dokonali modyfikacji asfaltowego pobocza w pierwszej szykanie
11.09.1013:11
1753wyświetlenia
Zespół Red Bull Racing poinformował, że silnik Renault w bolidzie Marka Webbera nie jest uszkodzony i może zostać użyty w dalszej części weekendu na torze Monza.
Australijczyk zatrzymał się na torze w pierwszej szykanie na swoim dziesiątym okrążeniu, kończąc udział w sesji 20 minut przed jej końcem i pojawiły się obawy, że konieczna może być wymiana silnika przed kwalifikacjami.
Jednakże szef zespołu Christian Horner powiedział serwisowi AUTOSPORT, że przyczyną problemu był niewielki ogień przy górnym wlocie powietrza, i że nie miało to żadnych konsekwencji dla silnika. Była to już druga usterka w ten weekend, która zmusiła Webbera do wcześniejszego zakończenia jazdy w sesji treningowej.
Przy okazji warto wspomnieć, że organizatorzy wyścigu dokonali modyfikacji asfaltowego pobocza w pierwszej szykanie na Monzy po tym, jak narzekali na nie kierowcy po wczorajszych treningach. Chodzi konkretnie o styropianowe bloki, których omijanie sprawiało problemy, jako że były ustawione aż trzy rzędy tych bloków w bliskiej odległości od siebie. Zmiana polega na usunięciu jednego z rzędów. Dyrektor wyścigu Charlie Whiting przestrzegł jednocześnie kierowców, aby nie wracali na tor po trawie, chyba że wyraźnie nie da się tego uniknąć.
Źródło: Autosport.com