Newey: Silniki Renault jedyną opcją dla Red Bulla

"Gdzie mielibyśmy pójść?"
16.09.1000:06
Michał Roszczyn
3493wyświetlenia

Adrian Newey przyznał, że podobnie jak w tym sezonie, samochody Red Bull Racing również i w przyszłym prawie na pewno będą napędzane silnikami Renault.

Austriacki zespół jest zaniepokojony deficytem mocy jednostek napędowych francuskiego producenta, który w przeciwieństwie do Mercedesa i Ferrari skrupulatnie przestrzegał tzw. zamrożenia prac rozwojowych nad silnikami.

Jednakże dyrektor techniczny ekipy z Milton Keynes w wypowiedzi dla niemieckiego magazynu Sport Bild stwierdził, że Red Bull prawdopodobnie pozostanie przy produktach Renault. Gdzie mielibyśmy pójść? McLaren blokuje możliwość dostarczania nam silników Mercedesa. Pozostaje zatem Ferrari. Niemniej zadajemy sobie pytanie: Jeśli ich pokonamy, to czy będziemy dysponować identyczną specyfikacją jednostek napędowych co team fabryczny Ferrari?

Choć silniki producenta spod znaku 'Diamentu' mogą mieć nawet czterdzieści koni mechanicznych mniej od Mercedesa i Ferrari, to Newey przyznaje, że Renault zawsze odpowiada na nasze prośby. Anglik dodał, że francuska marka niezwykle sumiennie respektowała zasady dotyczące zamrożenia prac rozwojowych nad silnikami, rozwijając swoje V8 w mniejszym stopniu niż rywale. To oznacza, że mamy stratę do Ferrari i Mercedesa. Jeśli Renault nie zostanie wydane pozwolenie na zniwelowanie tej różnicy, łatwo jest mi sobie wyobrazić ich odejście jako dostawca silników.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

14
Ralph1537
16.09.2010 09:44
zawsze mogą wziąć coswortha
Loxley
16.09.2010 09:21
tydzień bez kolejnych narzekań rbr na silniki reno tygodniem straconym.
Maly-boy
16.09.2010 09:19
pewnie te rozbijanie się o inne bolidy Webbera i Vettela to też wina silnika Renault :)
prolim
16.09.2010 09:09
Cosworth dalej prowadzi prace nad silnikiem czy już oddali "gotowy" produkt? I ktoś wie, jakie ograniczenia są zniesione względem Coswortha? A obowiązują innych dostawców silników?
mbg
16.09.2010 08:49
faktycznie pomyłka, zmylił mnie jeden news z innej mniej profesjonalnej strony. Sorry.
Semai
16.09.2010 08:41
@mbg - Cosworth NIE budował jednostki od nowa. Dostosował tą którą dysponował w 2006.
svt
16.09.2010 08:33
Był Christian "30 koni mniej" Horner, teraz Newey podbija do 40. A przed sezonem silnik Renault był już poprawiany.
mizoo
16.09.2010 07:54
Ciesze sie, ze Newey zaczyna mowic na ten temat. Powinna sie juz dawno rozpetac w tym kierunku dyskusja aby Renault moglo wyrownac osiagi swoich silnikow. Oby sie to udalo przed poczatkiem sezonu 2011.
mbg
16.09.2010 07:11
takim prawem że Cosworth budował silnik od nowa, i dostał na to przyzwolenie od FIA i zespołów.
radzio_z
16.09.2010 06:02
Dlatego cały ten zakaz rozwoju jednostek napendowych jest sztuczny i niepoprawnie ralizowany co pokazuje praktyka. Może mi ktoś wyjaśnić jakim prawem Cosworth dołączając do stawki po kilku latach przerwy modyfikował swoją jednostkę, aby dostosowac ją do współczesnych parametrów i przepisów?
jan5
15.09.2010 11:14
to niech se wezmą od ferrari albo od coswortha. A tak w ogóle to niech se sami robią silniki z puszek
prolim
15.09.2010 11:07
Śmieszą mnie ich wypowiedzi. Mają bolid szybszy o 1s średnio na torze od reszty stawki i jeszcze mają czelność zwalać winę na dostawcę silników... Zmieńcie, jaki problem... Problem pojawi się dopiero jak nikt nie będzie chciał wam dać tych silników.
jan5
15.09.2010 10:23
chciałby zobaczyć mclarena napędzanego silnikiem renault, ciekawe jakby to wyglądało. Renault trochę skopało z tymi silnikami, briatore pozwalniał ludzi od silników. Wydaje mi się ze po zmniejszeniu pojemności to właśnie oni i bmw miało najlepsze silniki
dxx91
15.09.2010 10:21
Cosworth ich przyjmie z otwartymi ramionami :)