Organizatorzy: Korea "musi" być gotowa na czas
"Jeśli nie wyrobimy się na czas, to wówczas nie będzie na nim żadnej imprezy wyścigowej"
15.09.1021:18
1703wyświetlenia
Jason Cho - menedżer toru powstającego w Korei Południowej w wywiadzie dla agencji Associated Press przyznał, że tor musi być gotowy przed nadchodzącym wyścigiem Formuły 1.
Inauguracyjna runda F1 na tym obiekcie jest zaplanowana już za miesiąc. Cho wydawał się zestresowany, udzielając wywiadu dziennikarzowi, czego z resztą nie ukrywał:
Spójrzcie tylko na moją twarz!
Termin ostatecznej inspekcji FIA na tym torze został przesunięty z lipca na 21 września, a według niepotwierdzonych dotychczas informacji termin ten przesunięto o kolejny tydzień, czyli na 28 września. Grand Prix zaplanowane jest zaś na 24 października.
Tor będzie gotowy, musi być. Jeśli nie wyrobimy się na czas, to wówczas nie będzie na nim żadnej imprezy wyścigowej, zatem musi zostać ukończony w trakcie najbliższych 10 dni- deklarował Cho.
Organizatorzy koreańskiej rundy przyznają, że opóźnienia są spowodowane złą pogodą. Jednakże menedżer ds. marketingu tego obiektu Peter Baek również jest przekonany, że tor będzie gotowy na czas.
Europejczycy wyznaczyli nam terminarz i chcemy się go trzymać możliwie jak najlepiej, lecz Koreańczycy zawsze robią co trzeba.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE