Wywiad z Robertem Kubicą przed GP Singapuru

"Chciałbym, aby samochód był tak konkurencyjny i łatwy w prowadzeniu, jak w Monako"
20.09.1018:12
Marek Roczniak
4427wyświetlenia

Przedstawiamy wywiad z Robertem Kubicą, przeprowadzony przez biuro prasowe zespołu Renault przed Grand Prix Singapuru na torze Marina Bay.

Jak przygotowujesz się do ścigania w Singapurze?

GP Singapuru jest jednym z najtrudniejszych wyścigów w całym sezonie. Nawierzchnia jest bardzo nierówna i cały czas walczy się z samochodem. Niemal cały czas skręca się kierownicą i jedynym miejscem, gdzie można odsapnąć przez kilka sekund jest prosta startowa. Ponadto trzeba radzić sobie z dziwnym harmonogramem dnia, co oznacza pracę do późna, późne kładzenie się spać i wstawanie po południu. W trakcie weekendu wyścigowego nie odczuwa się właściwie żadnej różnicy, ale każdego roku po wyścigu powrót do normalnego harmonogramu powoduje dziwne odczucia.

Lubisz tory uliczne. Czy nie możesz doczekać się także i tego?

Tak. Jest tutaj sporo nierówności, a także tarek i fragmentów toru, gdzie musisz zachować pewien margines na błędy, ponieważ ściany są bardzo blisko - zwłaszcza w ostatnim sektorze. Zawsze lubię tutaj jeździć i choć wyścig jest bardzo długi oraz wymagający, to jednak jest to dobry tor do ścigania się.

Na czym się skupiasz, jeśli chodzi o ustawienia samochodu?

Strona aerodynamiczna jest bardzo ważna, ale ponieważ są nierówności i jest tutaj dużo wolnych zakrętów, to samochód musi być również jak najlepszy od strony przyczepności mechanicznej. Zachowanie samochodu musi być odpowiednie: zwykle najeżdża się mocno na tarki w wolnych zakrętach przy ograniczonej przyczepności mechanicznej, zatem auto musi być łatwe w prowadzeniu i dawać kierowcy pewność siebie potrzebną do atakowania tarek, jeśli chce się wydobyć jak najlepsze osiągi z całego pakietu. Inny czynnik jest taki, że z powodu tego, iż jest to tymczasowy tor, poziom przyczepności zmienia się znacznie szybciej i znacznie bardziej w trakcie weekendu, niż na permanentnym torze. Trzeba więc przewidywać, jak będzie się zmieniał tor i jaki będzie to miało wpływ na balans samochodu.

Miałeś świetny weekend w Monako. Czy możesz powtórzyć to w Singapurze?

Sądzę, że musimy być ostrożni, aby nie brać niczego za pewnik. To prawda, że Singapur jest najbardziej zbliżonym torem do Monako w kalendarzu, ale GP Monako było ponad cztery miesiące temu. Chciałbym, aby samochód był tak konkurencyjny i łatwy w prowadzeniu, jak wtedy, ponieważ ułatwia mi to dawanie z siebie wszystkiego już od samego początku, a inżynierom ułatwia wydobycie ostatnich ułamków sekundy. Jednakże sprawy zmieniają się bardzo szybko w Formule 1 i tak może nie być tym razem. Moje podejście będzie takie samo jak zwykle: będę miał na uwadze, że walczymy w grupie bardzo mocnych samochodów, a ostatnio takie zespoły, jak Williams także stały się mocne, tak więc zobaczymy, jak to będzie. Z pewnością jednak liczę na dobre osiągi.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

8
MaxKapsel
21.09.2010 08:36
@archibaldi Pietrow może spać spokojnie. To Massa powinien się martwić o zakręt 17... :)
archibaldi
20.09.2010 09:46
Witek jest w trudnej sytuacji, może zostać przymuszony do manewru Piquet'08 by Robert wdrapał się na 1 stopień podium :P Wicia popełnia wiele błędów, więc nie powinno być podejrzeń ;)
MairJ23
20.09.2010 09:21
ja wiem ze harmonogram maja ustawiony - ale samo to ze natura jest taka ze w nocy spimy a w dzien dzialamy moze troche dac sie we znaki i czlowiek moze byc troche bardziej zmeczony po takim weekendzie wyscigowym ( w nocy) niz takim normalnym w ktorym wyscig jest o 14.00 lokalnego czasu. A jak si ezdarzy wypadek podczas treningow czy qual to przeciez inzynierowie zarywaja nocki - i o to wlasnei mi chodzilo - ze czasami odchodzi si eod harmonogramu bo trzeba cos ponad programowego naprawic - szczxegolnei jak si ema takiego Asa w szeregach jak nasz wschodni sasiad :) "...to jednak jest to dobry tor do ścigania się” - no robert - obys pokazal w tym roku jak si enalezy SCIGAC (czyt. wyprzedzac) na tym nocnym torze ! Powodzenia Rob
mbwrobel
20.09.2010 08:14
Nie chcę krakać, ale czy te bandy na torze w Singapurze nie będą zbyt blisko toru, jak na umiejętności Witka od Pietrowów? Oby nie okazało się, że mechanicy będą mieć pełne ręce roboty w ten wyścigowy weekend, gdy Witja znowu zdecyduje sie uczyć na własnych błędach, lub jechać w okolicach limitu.
bartekws
20.09.2010 07:06
Mi osobiście wydaje się, że odkąd Renault wdrożyło dmuchany dyfuzor ich bolid jest znacznie mniej stabilny niż wcześniej... może już się z tym uporali, a może mi się tylko wydało.. oby :)
Masio
20.09.2010 06:21
Według mnie Kubica może jeździć w Singapurze tak szybko jak w Monako. Warunek jest jeden: Jeżeli chce tak szybko jeździć, to musi mieć kanał F.
deeze
20.09.2010 06:08
Mair: oni w żaden sposób nie modyfikują swojego programu dnia i żadnych nocek nie zarywają. Po prostu nie 'przestawiają' się na singapurski czas według czasu dnia, a według harmonogramu dnia i wyścigu - dla nich wyścig wciąż zaczyna się o 14.00. Śpią identyczną ilość godzin i kasa tu nic nie zmienia.
MairJ23
20.09.2010 05:42
Zasnatawiajaca jest jedna rzecz... skoro zespoly chca wiekszych przerw bo ludzie musza wypoczac to po co organizuja wyscig w nocy ktory jest 100 razy bardziej wyczerpujacy niz wyscigi w dzien z normalnie zaplanowanymi obowiazkami i bez (czesto) zarywania nocek. Oczywiscie kasa zmienia wszystko.... ale po co wtedy kazdy krzyczy ze jest zmeczony :) Robert chyba lubio takie wyzwania jak trudne tory... Pokazuje sie z dobrej strony w trudnych warunkach i mam nadzieje ze bedzie tak i tym razem. Ciekawi mnei tempo Renault. No i ciekawi mnei postawa Petrova. Czy ten zoltodziob sobei poradzi choc tym razem z wielkim wyzwaniem i przejedzie cale Q i caly wyscig :). Oby tak sie stalo. Uwaga na RedBulle :) - beda szybcy.