Webber ma więcej nowych silników niż najgroźniejsi rywale
Kierowcy Ferrari napoczęli już wszystkie osiem silników przydzielonych im na sezon 2010
22.09.1018:22
2935wyświetlenia
Z perspektywy liczby pozostałych nowych silników do wykorzystania, lider mistrzostw świata Mark Webber ma przewagę nad konkurencją na pięć wyścigów przed końcem sezonu 2010.
Kierowcy Ferrari - Fernando Alonso i Felipe Massa napoczęli już wszystkie osiem silników przydzielonych im na sezon 2010, co oznacza, że jeśli będę musieli użyć kolejnego nowego w tym roku, to otrzymają karę obniżenia pozycji o dziesięć miejsc ma starcie do kolejnego wyścigu.
Woleliśmy użyć nowego silnika na Monzy, a potem rozdzielić resztę przebiegu ze sprawnych silników na ostatnie pięć wyścigów sezonu- powiedział szef włoskiego zespołu Stefano Domenicali w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport.
Z kolei kierowcy brytyjskiego zespołu McLaren - Lewis Hamilton oraz Jenson Button użyli siedmiu jednostek napędowych, co oznacza, że do wykorzystania mają jeszcze po jednym nowym silniku.
Kierowcy McLarena są groźni, ponieważ wydają się być bardziej bezawaryjni w kwestii silników, a my nie wiemy, co wydarzy się pod koniec roku- powiedział Webber w wywiadzie dla BBC Sport.
Siedem silników wykorzystali również kierowcy Mercedesa, Force India, Toro Rosso, HRT, Virgin, Lotus oraz Nico Hulkenberg z Williamsa i Kamui Kobayashi z Saubera. Sebastian Vettel ma również do wykorzystania jeszcze jeden silnik, lecz Webber ma wciąż dwie nieużywane jednostki napędowe w zapasie.
Singapur powinien nam pasować, jeżeli możemy do niego porównać w jakiś sposób Monako- powiedział Australijczyk, który w maju wygrał słynny wyścig na ulicach księstwa.
Pozostałymi kierowcami z dwoma świeżymi jednostkami są obaj kierowcy Renault oraz Rubens Barrichello z Williamsa. Tymczasem Pedro de la Rosa wykorzystał wszystkie silniki już podczas wyścigu w Belgii pod koniec sierpnia, co zmusiło go do startu z obniżonej o dziesięć oczek pozycji startowej po założeniu nowej jednostki Ferrari. Jak wiadomo, od następnego wyścigu za kierownicą bolidu z numerem 22 zasiądzie Nick Heidfeld, co oznacza, że jeśli będzie potrzeba założenia dziesiątego silnika w bolidzie Saubera w tym roku, to Niemiec otrzyma karę obniżenia pozycji na starcie.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE