Theissen potwierdza umowę z Ferrari

Zespół Sauber ponownie będzie napędzany włoskimi silnikami
24.09.0916:56
Piotr Bogucki
6403wyświetlenia

Mario Theissen potwierdził, że zespół znany obecnie jako BMW Sauber będzie napędzany przez silniki Ferrari, jeśli dane mu będzie wystartować w przyszłorocznych mistrzostwach pod nowym kierownictwem.

Po decyzji BMW o wycofaniu się z Formuły 1, zespół został uratowany przez grupę inwestycyjną Qadbak, jednak cała jego nadzieja na ściganie się w następnym sezonie leży w rękach FIA, która musi przekonać resztę zespołów do zwiększenia liczby zespołów w stawce do 14, bądź też w wycofaniu się kolejnej ekipy. Miejsce BMW zostało już bowiem zajęte przez nowy zespół Lotusa.

Spodziewano się, że zespół Saubera będzie chciał powrócić do jednostek napędowych Ferrari, których używał, zanim został przejęty przez BMW i dziś w Singapurze szef zespołu Mario Theissen potwierdził, że umowa została sfinalizowana. Bolidy będą jeździły z układami napędowymi Ferrari - przyznał Niemiec.

Theissen powiedział, że nie spieszy się z podjęciem decyzji, czy pozostanie na stanowisku szefa zespołu. Moja osobista przyszłość jest całkowicie otwarta i taką ją pozostawię aż do końca sezonu - stwierdził. Nie byłoby pomocnym mieszanie mojej osobistej sytuacji ze wszystkimi próbami zapewnienia przyszłości zespołowi i nie martwię się też tym, że może być zbyt mało czasu pod koniec roku.

Uważa on jednak, że zespół ma przed sobą jasną przyszłość, i że z pewnością zobaczymy go w stawce pomimo dotychczasowej niepewności. Jesteśmy pewni, że pojawimy się na starcie w przyszłym roku, a nasz nowy inwestor wygląda na bardzo silnego - stwierdził Theissen.

Chce utrzymać zespół na wysokim poziomie, a nie traktować to tylko jako dodatkową działalność. Jest to wspaniała perspektywa dla zespołu. Naprawdę nie spodziewaliśmy się czegoś takiego. Tak więc w zespole panuje wysokie morale. Zespół jest bardzo pozytywnie nastawiony. Mamy kilka dobrych usprawnień na ten wyścig i chcemy coś osiągnąć w ostatnich czterech wyścigach.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

32
Adakar
25.09.2009 10:42
Mario zostanie z BMW Motorsport. Program WTCC i ALMS czekają ...
rafaello85
24.09.2009 10:50
To już 3 zespoły będą napędzane silnikami Ferrari.
Huckleberry
24.09.2009 09:57
No tak, w każdej wiadomości z Ferrari w tytule teraz dyskusja o Kubicy :> Mnie bardziej teraz zastanawia czy Mario zostanie z zespołem (co wiązałoby się z odejściem z BMW). Prawidziwego mężczyznę poznaje sie po tym jak kończy ;)
Robin Hood
24.09.2009 07:25
A dr Mario jak zwykle tajemniczy niczym brunet wieczorową porą.Filmowy brunet :-)
maciec1981
24.09.2009 06:36
oki przepraszam za moja nie wiedze
Yurek
24.09.2009 06:27
Więc czemu wypowiadasz się na temat Alesiego który karierę skończył 3 lata wcześniej? Posiłkowanie się statystykami nic nie daje, bo to tak, jakby powiedzieć, że Schumacher był najlepszy w historii F1 (jednak jest to temat otwarty). Albo że Martini czy Gachot to kompletne niedorajdy, a ja uważam, że ci kierowcy mieli potencjał. BTW Alesi to jeden z sympatyczniejszych kierowców
maciec1981
24.09.2009 06:08
mozna gdybac co by bylo gdyby itp. moze nie siedze w f1 od lat dopiero od czasu jak byla na tv4 a o kubicy bardzo malo ludzi wiedzialo w polsce ze mna wlacznie wiecie jak to jest formula 1 i pierwsza mysl ferrari albo Schumacher a u nas od 3 lat kubica wiec kubica w ferrari heh a ta cala ze tak napisze"zadyme" ze kubek do ferrari to tez madia podkrecaja
Maly-boy
24.09.2009 05:55
Zespół jest bardzo pozytywnie nastawiony. Mamy kilka dobrych usprawnień na ten wyścig i chcemy coś osiągnąć w ostatnich czterech wyścigach”. panie Mario zdefiniuj pan "coś" chodzi o nie zajęcie ostatnich miejsc ? ;p
Jacobss
24.09.2009 05:53
Cóż, niektórzy chyba zapominają, że Ferrari przed 1996 rokiem nie było niczym specjalnym. Dopiero Schumacher im podbił statystyki, przez co sprawiają wrażenie nieobeznanym w F1, że dominowali całą swoją karierę. I co mnie najbardziej rozwala, to to, jak "kibice" F1 od 2006 roku wklejają statystyki. Przerzucili się z piłki, czy innych skoków i wydaje im się, że o F1 świadczą statystyki. marios76 - Otóż, mylisz się. Alesi przesiadł się ze słabego Ferrari, do słabego Benettona. Akurat miał pecha przesiadać się z auta, które się stało rok później dobre, do auta, które się stało słabe, a rok wcześniej było dobre. Pech i nic więcej. distinto - Wtedy kiedy tam jeździł to nie były zespoły z żadnej czołówki.
Yurek
24.09.2009 05:26
A co ma Kubica do tego?
rado123F1
24.09.2009 05:23
Ciekawa sprawa, ale czy wystartują :) Widać, że mają chęci i silniki od Ferki :) Theissen też chicałby się bawić w F1. Jednak umowa z nami o czymś świadczy. Czy może jakaś ustawka z Kubicą w tle. Może...
Yurek
24.09.2009 04:53
@maciec1981 - ale gdyby Kubica jeździł w zespołach pokroju Prost to "na pewno" jeździłby lepiej niż Alesi. Ludzie, Formuła 1 zaczęła się na długo przed 2006 rokiem...
marios76
24.09.2009 04:49
Jacobss, ja tu w sprawie ograniczeń, w twoim przypadku umysłowych, wybacz, ubliżyłeś mi więc trochę cię ponękam bez żadnych wulgaryzmów i na choć jakimś poziomie... Alesi- sympatyczny francuz, solidny kierowca ale o ile dobrze pamiętam jedno przypadkowe zwycięstwo w 1995 roku, potencjalny mistrz- parę podium w Ferrari i potem w Benettonie, pokazały że wiele mu brakowało choćby do M.Sch... Który wsiadł w bolid po nim i jednak wygrywał, natomiast odwrotnie-Jean wsiadł w wygrywający i nic nie wygrał... Ja wiem to kolejny sezon i trochę mogło się zmienić, ale teraz nie zgodzę się ze zdaniem bolekse- Jakobs nie ma racji, nie masz jej i ty- w sezonach kiedy Williamsy szalały po torach, wystarczyło być lepszsym od kolegi z zespołu i mieć trochę szczęścia, albo nie mieć pecha. Kierowcom w żaden sposób nie umniejszam. Pisząc w ten sposób, to równie sprawiedliwe jest zdanie: Robert Kubica byłby mistrzem świata, tylko podpisał kontrakt z BMW a nie z... (tu do wyboru:) statystykę przytoczył maciec1981, więc więcej nie piszę, no może co do różnic- że teraz punktuje 8 kierowców, a za czasów Jeana 6, zgadza się- tylko wtedy w sezonie nie było tak równo, rządziły 2 max 3 teamy i regularnie wygrywało 3-4 kierowców:) Dla mnie i wielu Alesi mógłbyć niespełnionym talentem, ale nie potencjalnym mistrzem.
strong return
24.09.2009 04:42
Kibicuję Robertowi .Co więcej lubię gościa. I bynajmniej nie uważam,że jest to kierowca który ustępował w czymkolwiek umjętnościami takiemu Massie. Przeciwnie Natomiast...jego opcje na przyszły sezon nie są zbyt koloeowe.Jakby nie było zespoły Saubera nie robiły szału.Poprawki do bolidu 0/8 to szajs.Teraz w tym roku mieli barszo wolne tempo rozwojowe.Toyota stawiam dolary przeciwko orzechom,że nie dotrzyma CA.Zresztą do tej pory mogą pomarzyć nawet o wynikach BM nawet.Renault sponsorzy zwijają żagle.Jeszcze przed aferą mówiono,że mogą się wycofać.W zeszłym sezonie Alonso ich wyciągnął-pomijam crash-gate. Ale ich przyszłość to wielka niewiadoma. W Williamsie sprawa zależy od tego co zrobi Rosberg.I to by było na tyle. Jak dla mmie Robert nie jest kierowcą gorszym od Rosberga,ale nie jest Niemcem i przez to taki powiedzmy Mercedes go nie potrzebuje. Ja mu życzę teamu,który walczy do końca i nie odpuszcza i tego ,żeby dostał jeszcze jedną potencjalną szansę na WDC.Gdzie to obojętne w sumie.Co do Ferrari @IceMark ma rację.Dużo większą gwarnację sukcesu daje stare Ferrari czyli Ross,niżeli Pan "miękisz" Domenicalli. Pzdr.
topgear
24.09.2009 04:27
statystyki fajne, ale kiedyś było punktowane 6 miejsc! A to, że jeździł w ferrari to nie ma żadnego znaczenia. Bo ferrari w 91 i 92 było 3 lub 4 teamem -coś jak teraz toyota
distinto
24.09.2009 04:26
Alesi jeździł w ferrari i bennetonie, a to raczej zespoły z czołówki
maciec1981
24.09.2009 04:26
jak dla mnie to obojetnie gdzie bedzie jezdzil byle mial mozliwosc wygrywac
bolekse
24.09.2009 04:26
Jacobss ma 100% rację. Jean alesi po swoim debiutanckim sezonie miał zostać "nowym Arytonem Senna" ale jeden malutki błąd (czyli podpisanie kontraktu z Ferrari a nie Williamsem) przekreślił już całą późniejszą kerierę Alesiego. Bodajże dwa razy w życiu mógł zostac wicemistrzem świata tylko miał chłopak pecha i trafiał na wyjątkowo wadliwe bolidy, czasem szybkie ale po prostu awaryjne, cześciej na wolne i awaryjne. :P maciec -> Pamietaj ze kiedys punktowane bylo pierwsze 6 miejsc i takie porownywanie jest smieszne. Patrz rowniez na ktorych miejscach konczyli partnerzy Alesiego.
maciec1981
24.09.2009 04:25
Jean Alesi byl posecjalnym mistrzem? 201 startow 241 punktow robert kubica 53 starty 128 punktow
ice
24.09.2009 04:14
jesli nie zaczeli nawet budowy bolidu na nastepny sezon to beda w glebokiej d*pie, i Kubca powinien stamtad uciekac ale nie do Ferrari prosze was, tam maja kolejke kierowcow, a Kubica na pewno nie jest na jej początku.
incar
24.09.2009 04:10
Uważam, że Jacobss ma racje, Alesi był potencjalnym mistrzem jednak nie miał szczęścia do bolidów
Master
24.09.2009 04:06
To się Jacobss popisałeś :P
Jacobss
24.09.2009 03:58
Kamikadze2000 - Pierwszy z brzegu - Jean Alesi
seba_d
24.09.2009 03:40
@Kamikadze2000 Massa ma menażera.... Nicolas Todt.
Kamikadze2000
24.09.2009 03:33
Wymien prosze "potencjalnych mistrzow", ktorzy nie trafili do czolowego teamu?
kidmaciek
24.09.2009 03:32
Master, miejscami na podium się raczej nie traci posady w Ferrari, ale może ja o czymś nie wiem :| Życzę udanej współpracy Ferrari z Sauberem i jak najlepszych wyników :P
ICEMANPK1
24.09.2009 03:32
widzisz master ,ja chce zeby stracil to miejsce ,bo pragne go widziec w innym zespole.Ferrai wraca na miejsce z poczatku lat 90tych,tak mi sie wydaje,coraz bardziej narodowosc podkerslaja i traca najlepszych pracownikow,SD ewidentnie jest slabym szefem i nie potrafi podejmoawac waznych decyzji.Pozatym moj nick nie wziol sie od tego ze jestem kibicem Kimiego a ty od razu szybko to wywnioskowlaes sobie :)).Akurat czysty przypadek ,a taki nick czy tez przezwisko mam dlugo wczesniej niz kimi zaczol starty w F1
Kamikadze2000
24.09.2009 03:32
@ICEMANPK1 - ale przeciez to wcale nie taki glupi scenariusz. W koncu Massa tez tam trafil w podobny sposob, a osiagnal przedtem w Sauberze jakies sukcesy? Nie wydaje mi sie. Nie pokonal nawet zespolowego partnera, ktorym swego czasu by Fisico. Jesli faktycznie Alonso zastapi Kimiego, bedzie szansa. Nie wiadomo przeciez, co bedzie z Felipe. Taka teze tez trzeba zalozyc, choc szczerze wierze w to, ze zobacze Filipka na najwyzszym stopniu podium w generalce. Nie wiadomo, co los Nam szykuje... Pozyjemy zobaczymy...
Master
24.09.2009 03:29
Cudze poglądy powinno się szanować, mam do nich prawo. Nie wyżywaj się na mnie, że Raikkonen traci miejsce w Ferrari.
ICEMANPK1
24.09.2009 03:20
Master ja nie wiem co ty masz na pukcie Kubicy w Ferrari,daj sobie czlowieku spokoj z tymi glupotami.Zawsze kubicobajaki pchaja go do najsilnieszych zespolow w stawce.Pomysl o tym ze w historii F1 byli kierowcy kalibru Kubicy a moze nawet lepsi ktorzy nawet nie otarli sie o czolowe zespoly,mam nadzieje ze RK dostnie kiedys szanse ale nic na sile.a Wy kubicobajaki to wymyslacie co chwile , coraz to inne wersje dla neigo.smiech i tyle
bambucha4
24.09.2009 03:11
QadBak Ferrari Sauber ? Niezła nazwa była by z tego :)
Master
24.09.2009 03:07
Nie zdziwię się jak Kubica zostanie z Sauberem, żeby potem dołączyć do Fernando Alonso w Ferrari. To bardzo prawdopodobne i wydaję się być logiczne, z tego względu, że Massa nie zaliczy wejścia smoka i będzie jeździł słabo. Powiedzieli, że zasługuje na drugą szansę, to niech sobie przejeździ sezon 2010 a potem... niech sobie idzie gdzie indziej :P