Pozostanie Pietrowa w Renault coraz bardziej prawdopodobne?

Sutil, Heidfeld i Glock nie rozmawiają już ponoć z francuskim zespołem
30.09.1011:48
Marek Roczniak
4653wyświetlenia

Wydaje się, że szanse Witalija Pietrowa na pozostanie w zespole Renault na sezon 2011 uległy zwiększeniu po tym, jak niemieckie źródła poinformowały, iż trzech innych kandydatów na partnera Roberta Kubicy nie liczy się już w walce o tę posadę.

Z francuskim zespołem mają już nie rozmawiać Adrian Sutil, Nick Heidfeld i Timo Glock, bowiem zdaniem niemieckich źródeł, Renault jest już bardzo bliskie przedłużenia kontraktu z Pietrowem, choć oficjalnie szef teamu Eric Boullier nadal twierdzi, że Rosjanin nie przekonał ich jeszcze, że zasługuje na kolejną szansę.

Boullier dodał, że chciałby spotkać się z Kimim Raikkonenem, aby poznać prawdziwe motywy stojące za rzekomymi staraniami mistrza świata z 2007 roku o posadę w Renault. Turun Sanomat twierdzi jednak, że kierowca Citroena w Rajdowych Mistrzostwach Świata nigdy nie był zainteresowany powrotem do Formuły 1 w przyszłym roku w samochodzie nie dającym mu realnych szans na walkę o mistrzostwo.

Fiński dziennik podsumowuje całą historię w ten sposób, że doniesienia o staraniach Raikkonena i zainteresowanie tym tematem ze strony Renault miało jedynie wywrzeć dodatkową presję na Pietrowie i jego sponsorach.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

24
paymey852
01.10.2010 11:23
@MairJ23-jesteś prawdziwym znawca, ale w prowokowaniu do kłótni, nikt tu nie na pisał że nie chce Kimiego bo będzie szybszy, ale kombinuj dalej. Skoro ci przeszkadza ze ktoś pisze kogo by wolał w teamie to nie zaczynaj zdania od "Ja wole...” Masz racje że drugi kierowca jest motywujący ale tylko kiedy jest szybszy no bo czym Massa zmotywuje Alonso, to nie wystarczy że jest zmotywowany walką o mistrza.
Czechoslowak
01.10.2010 07:49
Sutil, Heidfeld, Glock, Buemi, Alguersuari, Kobayashi, Kovalainen - sądzę że każdy z tych kierowców z chęcią podpisałby kontrakt z Renault i każdy z nich jeździłby lepiej niż Pietrow. Ale co poradzić, Łada płaci, Łada wymaga...
MaxKapsel
01.10.2010 07:13
@Sanki Nie trafiłeś... Kimi nie miał wtedy żadnej awarii - to panowie od strategii w Ferrari dali wtedy ciała, przy pierwszych kropelkach deszczu zakładając mu full wety o kilka okrążeń za wcześnie. Zanim się rozpadało na dobre i inni też zaczęli zjeżdżać na zmianę, Kimi wołał przez radio "My tyres are completely destroyed!" i musiał zjeżdżać jeszcze raz. A kiedy wyścig został zatrzymany Kimi był 14-ty i miał za sobą tylko zdublowanego Sutila (reszta się już porozwalała). I po prostu nie chciało mu się dalej jechać, bo wiedział, że już nie powalczy... Wszyscy inni (którzy jeszcze mogli jechać) siedzieli grzecznie w bolidach i czekali na rozwój sytuacji, tylko dwóch gości nie: Webber, który jako przewodniczący GPDA biegał od Berniego do Charliego, od Charliego do Hornera, i tak w kółko, żeby dowiedzieć się co dalej z tym bałaganem, i Raikkonen, który... jadł lody w garażu i robił do mechaników uśmiechniętą (jak na niego;)) minę pt. "Chcecie, to sobie w tym grzebcie, ale ja już nie wsiadam, olewam"...
Sanki
30.09.2010 09:16
@MairJ23 to już trzeba ironizować, że znawców? Nie wolno wyrazić własnego zdania, a może trafiłem w sedno?
MairJ23
30.09.2010 08:49
wow - ale sie to czyta .... wielu znawcow i wielu "wlascicieli" Renault - "my nei chcemy tego w renault..." , " a ten to ni ebedzie nam pasowal bo bedzie szybszy od kubka" Panowie. Ja wole jakiegos dobrego kierowce w Renault zeby byl bo wtedy Robert bedzie mial dodatkowa motywacje... i tyle... a jak bedzie to zobaczymy ale tez mi sie nie wydaje jak niektorym , zeby Kimi mial byc w Renault w sezonie 2011. Pozdro
Sycior
30.09.2010 03:10
Wzięliby Glocka na którego wiele by nie wydali, byłby mocny duet i sponsorzy sami by przyszli :P
bartek199874
30.09.2010 02:48
tylko nie to! ja bym wolał na jego miejscu raikonena albo hulkenberga bo pietrow robi dużo prostych błędów .
Huckleberry
30.09.2010 02:26
A tam Raikkonenn... On się za dobrze bawi w WRC żeby mieć ochotę na powrót do F1. Ja osobiście nie sądzę, a w każdym razie na pewno nie teraz.
Kajek
30.09.2010 02:13
To jest jasny plan Raikkonena... nie był rok w F1, więc dostał odszkodowanie od Ferki za zerwanie kontraktu, pobawił się w WRC, teraz zauwazył że jest team, który nie dość że może mu zaoferować walke z najlepszymi kierowcami na swiecie, to w dodatku zabawę w przerwach.
paymey852
30.09.2010 01:42
@francorchamps- a ja pamietam wywiad Lopeza który mówił że sponsoring na 2011 zalezy od postawy w 2010. A dokładnie że to dopiero początek i jak zespuł udowodni że potrafi się rozwijać (na co Robert też zwracał uwage) to kurek z pieniedzmi na 2011 będzie odkręcony, ale wiadomo że forsy nigdy za wiele a na Kimiego trzeba by pewnie z kilka baniek wydac wiec jak Eric Boullier mówi że chce zobaczyć jak bardzo zalezy Raikkonenowi na powrocie to myśli pewnie o tym ile on chce kasy. Swoją drogą Kimi został wykopany z Ferrari i jak poważnie myśli o powrocie do F1 to na kolanach powinien błagać o miejsce w Reni , a im dłuzej będzie zwlekał z powrotem tym bardziej zinteresowanie jego osobą przez inne zespoły bedzie malało, dodajmy do tego nowego dostawce opon. Raikkonen zdaje se sprawe że jak by powrócił dopiero w 2012 to pozostali kierowcy mieli by ogromną przewage w obchodzeniu się z oponami. Więdz podsumowując, teraz albo nigdy dla Kimiego?!
bolek
30.09.2010 01:16
Sam fakt, że kierownictwo Renault negocjuje z Kimim za pośrednictwem mediów świadczy o tym, że mają inny cel niż zatrudnienie byłego mistrza. Gdy klasowy zawodnik dzwoni do ekipy to szef zaciera ręce i szuka kasy, a nie leci z tym do mediów.
Sanki
30.09.2010 12:57
Zwłaszcza, że Kimi miał wtedy awarię bolidu, już nie pamiętam co dokładnie. Ale, pewnie lepiej psioczyć i narzekać na Kimiego, bo nie daj Bóg, żeby jeździł na poziomie Roberta. Lepiej niech Robert jeździ ze świetnym Pietrowem i jego pieniędzmi.
Berlesi27
30.09.2010 12:35
@Vermaden Ciekawe czy jakbyś był gościem który płaci kimiemu pensję to też byś był taki zadowolony w tej Malezji?
topor999
30.09.2010 11:59
Może zostać, ale tylko jako lizakowy...
vermaden
30.09.2010 11:41
@sisiorex Wlasnie m.in. za takie rzeczy chcialbym aby to KIMI byl zamiast Petrova (mimo iz calkiem niezle sie zparezentowal pare razy), wszyscy kisza sie w bolidach liczac na cud ze moze kiedys przestanie padac, a KIMI luzniutko w klapeczkach wcina lodzika z usmiechem ;) Pamietam tez sytuacje jak chyba w GP Brazylii byla jakas checa Schumachera z Pele, Brundle podchodzi do KIMI'ego z pytaniem czemu przegapil ta prezentacje (czy co to tam bylo), a KIMI z usmiechem opowiada: "I was having a s h i t ..." ;)
Ducsen
30.09.2010 11:37
Im gorzej Pietrow jeździ tym ma mocniejszą pozycję w Renault. Przykro to komentować..
francorchamps
30.09.2010 11:34
Gie @ Sięgnij do wywiadów z Boullierem z początku sezonu... Gdzieś natrafisz na to... Pozdrawiam!
SoBcZaK
30.09.2010 11:11
"Jak ma Kimi mieć olewkę na wszystko ala lody w Malezji to nie chcę go" Ty się zastanów co piszesz a potem napisz... bo głupoty piszesz
Gie
30.09.2010 11:07
@francorchamps kto mówił o tych pudłach?
francorchamps
30.09.2010 10:59
Dla mnie jeżeli Renault pozostawi Pietrowa na kolejny sezon będzie to oznaka tego, iż finansowo zespół strasznie kuleje i sezon 2011 będzie prawdopodobnie ostatnim Roberta w Renault.. O ile nie będzie też ostatnim sezonem Całego Renault w "jedynce".. Jeśli nie będzie znaczącego progresu formy to śmiem twierdzić że tak się stanie... Juz przed tym sezonem była gadka że na początku Renault ma dotrzymywac kroku najszybszym, a w drugiej połowie sezonu mieli regularnie bić się o pudła... i kupa.......
sisiorex
30.09.2010 10:55
Jak ma Kimi mieć olewkę na wszystko ala lody w Malezji to nie chcę go, ale potężni sponsorzy+ nie chcenie wszystkiego pod niego robienie to moze wpaść :)
NEO86
30.09.2010 10:47
Wolałbym widzieć na miejscu Pietrowa Kimiego Raikkonena
paymey852
30.09.2010 10:30
Lubie Raikkonena ale po co on nam w Reni skoro to RK ma walczyc o majstra. Poza tym facet pazerny jest na kase, no ale jak sprowadzi jakiegoś wielkiego sponsora no to witamy w klubie
Szkot
30.09.2010 10:23
rakieta z Viippuri :P