Red Bull nie zamierza skoncentrować się na Webberze

"Posiadamy dwóch fantastycznych zawodników i będziemy dalej udzielali im równego wsparcia"
28.10.1008:52
Michał Roszczyn
2986wyświetlenia

Według szefa zespołu Red Bull Racing - Christiana Hornera nadal jest zbyt wcześnie, by team skupił się na Marku Webberze w tegorocznej walce o tytuł i dalej będzie udzielał równego wsparcia obu swoim kierowcom.

Dzięki zerowemu dorobkowi Red Bulli w Korei Południowej - Webber wskutek kraksy, natomiast Vettel z powodu awarii silnika - na prowadzenie w mistrzostwach wyszedł Fernando Alonso z przewagą 11. punktów nad Australijczykiem i 25. nad Niemcem.

Sytuacja ta zrodziła sugestie, że Red Bull powinien poprosić Vettela o wsparcie dla Webbera w Brazylii i Abu Zabi, dając swojemu koledze możliwie największą szansę na przeskoczenie Alonso. Po wyścigu w Korei Południowej Horner przyznał nawet, że możliwość skoncentrowania wysiłków na swoim wyżej sklasyfikowanym zawodniku jest sprawą, której przyjrzymy się dokładnie przed Brazylią. Jednakże teraz zdecydował, że w tak nieprzewidywalnym sezonie złym posunięciem byłoby skreślenie Vettela poprzez uczynienie go kierowcą numer dwa, pomimo większej straty punktowej młodego Niemca.

Posiadamy dwóch fantastycznych zawodników i będziemy dalej udzielali im równego wsparcia zgodnie ze sportowym etosem Red Bulla. W Korei mogliśmy się przekonać, że niemożliwym jest przewidzenie wydarzeń, kiedy czołowa piątka toczy tak zacięty bój. Przykładowo, na dziesięć okrążeń do mety Sebastian zmierzał po prowadzenie w mistrzostwach, które ostatecznie objął Alonso wskutek naszego pecha. To pokazuje jedynie, jak szybko sytuacja może ulec zmianie. Ponadto wraz ze zbliżaniem się sezonu ku końcowi, matematyka będzie mówić sama za siebie i jestem przekonany, że obaj nasi kierowców zrobią wszystko, by osiągnąć najlepszy wynik dla zespołu.

Anglik dodał, że pomimo opuszczenia Korei z pustymi rękoma, Red Bull może wyciągnąć pozytywne wnioski z tego weekendu. Ludzie przewidywali, że obiekt ten nie będzie nam pasował, podczas gdy my zajęliśmy cały pierwszy rząd i rozwialiśmy wszelkie wątpliwości odnośnie osiągów naszego samochodu w mokrych warunkach. Strategia oraz pit-stop przebiegała dobrze, a Sebastian wykonywał wspaniałą robotę będąc na prowadzeniu w wyścigu. Ostateczny wynik był rozczarowujący: uprzejmym posunięciem ze strony Renault były publiczne przeprosiny, ale jako zespół wygrywamy razem oraz przegrywamy razem i wrócimy mocni w Brazylii.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

22
maciej
29.10.2010 06:29
Jeszcze byczki będą płakać....
biCampeon
28.10.2010 08:58
@akkim - 15 listopada nie będzie jeszcze za późno, podążając filozofią Red Bulla :)
MairJ23
28.10.2010 03:29
errtu - tak dokladnei - silnik wg mnie RBR pasuje tor w Brazylii - Interlagos to glownie mocne zakrety i wolne czesci toru, plus moc silnika na dlugiej "prostej" meta start - pod gore... a tu chyba Renault nie da plamy. Wiec obaj panowie beda mocni. Helmut juz sie okraslil kogo oni widza w fotelu RBR na lata - Mark Webber za to prowadzi przed Vettelem - wiec zrozumiale jest niezdecydowanie o tym kogo wspierac - aczkolwiek (nadal wg mnie) chyba 2 wyscigi to jzu za pozno na takie decyzje.... a zaraz obudza sie z "reka w nocniku" - lepiej pozno niz wcale. Ja bym stawial naVettela - mimo ze kibicuje Markowi - ale wydaje mi sie ze Vettel ma wieksze szanse. kumien po przeczytaniu twojego posta - mam takie oto wrazenie - wszystko bedzie zalezalo od qual na interlagos - Webber wygra - bedzie mial wsparcie - Vettel wygra - bedzie mial on to wsparcie. Wiec wszystko zalezec bedzie od Qual w sobote na interlagos :) (oczywscie wg mnie)
kumien
28.10.2010 10:41
Mark powinien się skupić i tyle. Horner i cały RBR teraz dają ciała, ale Mark im trochę w tym pomaga. W większości wyścigów przegrywał z Sebem quale, a później zawalał starty. Jeśli w Brazylii Mark zdobędzie P1 i to miejsce utrzyma po 2-3 zakrętach to pewnie nic złego mu się nie stanie mimo, że za plecami będzie miał Seba. Nie wierzę, aby robił kolejną akcję w stylu Turcji. Nie wierzę też na roszadę w boksach, bo Horner w tym momencie nie jest taki głupi. Jak dla mnie Horner się zabezpiecza jakby Mark zepsuł qual w Brazylli i wylądował w 2-3 linii. Ogólnie wszystko zależy od postawy Webbera.
Zykmaster
28.10.2010 10:04
Up, jakby tak sie stało to Webber jest skonczony jako kierowca. Marka uchroniła awaria silnika Vettela od straty szans na tytuł, bo jakby Vet dojechał to szefostwo natychmiast by ustawiło taktyke na reszte wyscigów, a tak to jeszcze moze liczyc na rownouprawnienie, o ile mozna o czyms takim mowic w RBR.
Verticus
28.10.2010 09:54
Rozsądek podpowiada, że jedyną słuszną taktyką jest postawienie na WEB'a, ale z drugiej strony, wyobrażacie sobie co by się działo, gdyby tytuł zgarnął jednak VET?!
Nirnroot
28.10.2010 09:49
@Vagabond - dobry pomysł, ale równie dobrze mogło być tak: (odprawa po wyścigu), -Widzicie jaka jest sytuacja, Fernando jest na fali, może zastanówmy się nad wspieraniem Marka w Brazylii i Abu, bo wrócimy z niczym, a ty Seb i tak dostaniesz szanse za rok/dwa/trzy... (Christian wodząc wzrokiem po reszcie obecnych napotyka marsową minę Helmuta Marko opartego pod kątem 30stopni o ścianę) - Albo nie, zapomnijcie o tym, Adrian, co jeszcze może nam się uginać w tym sezonie?
Vagabond
28.10.2010 09:30
27 października, Horner rozmawia z Vettelem: - Sebastian, rozumiesz jak jest, może byś tak dał Markowi wsparcie w zdobyciu tytułu, co? - co ty ***** sobie ********, ***** ***** wyobrażasz, że ja będę robił za czyjegoś ****** pomagiera. Chyba ci ***** ****** **** ******. 28 października, konferencja prasowa, Christian Horner: - Posiadamy dwóch fantastycznych zawodników i będziemy dalej udzielali im równego wsparcia zgodnie ze sportowym etosem Red Bulla :)
akkim
28.10.2010 09:12
biCampeon, nie wiem czemu w błąd ludzi wprowadzasz, 14- go po wyścigu, Ty 15-sty Gadasz, przecież ma być konferencja i tam też otwarcie, Horner mediom ma przekazać dla kogo ich wsparcie ;)
fordern
28.10.2010 09:07
Dzięki tej decyzji Alonso będzie mistrzem świata :x
sneer
28.10.2010 08:50
@Alia: no właśnie: wspierają Marka Webbera nie dyskryminując go. Postęp :facepalm:
Sgt Pepper
28.10.2010 08:49
Równe traktowanie u RBR jest wtedy, gdy większe szanse na tytuł ma Webber. Nienawidzę tego pełnego hipokryzji teamu. Szkoda że Webber może liczyć na poparcie teamu tak samo jak kiedyś Kubica. Jest niestety sam ze swoim problemem. :(
AliAs99
28.10.2010 08:21
"Posiadamy dwóch fantastycznych zawodników i będziemy dalej udzielali im równego wsparcia zgodnie ze sportowym etosem Red Bulla" - A jeszcze niedawno było inaczej. Webber musiał oddać swoje nowe przednie skrzydło Vettelowi, kiedy ten swoje zniszczył. Znaczy, że ten sportowy etos Red Bula pojawia się i znika, w zależności od okoliczności.
Rubiq
28.10.2010 08:06
Nie chcą wygrać żadnego z tytułów - ich sprawa, podejrzewam że nikt w F1 płakać z tego powodu nie będzie. :)
Aquos
28.10.2010 08:02
Szkoda mi Webbera, bo zespół wyraźnie faworyzuje Vettela (obłudnie nazywając to egalitaryzmem). Mam nadzieję, że Mark zdobędzie tytuł, z pomocą zespołu, czy bez niej. Trzymam za niego kciuki.
errtu
28.10.2010 07:48
"uprzejmym posunięciem ze strony Renault były publiczne przeprosiny" - przepraszam, o co chodzi? Renault przeprosiło RBR za silnik Vettela, czy co?
bazyli1918
28.10.2010 07:47
Ferrari ma za sobą ponad 50 sezonów, a RBR zaledwie kilka. To chyba wszystko tłumaczy.
Sgt Pepper
28.10.2010 07:20
Mam nadzieję że RBR padnie ofiarą własnej głupoty i nie będzie ani WDC, ani WCC.
Zykmaster
28.10.2010 07:20
Poprostu ciezko RedBullowi postawić na wolniejszego kierowce ktorym jest niewatpliwie Webber w stosunku do Vettela. Do tego dochodzi obecna forma kierowców, po ktorej tez wyraznie widac kto jak sie spisuje. Na koncowke sezonu to Mark zaczął punkty gubić a Sebastian pokazuje swoją 100 % formę. Problem RedBulla to silniki Seby na Brazylie i Abu Zabi, i dla mnie to najwiekszy argument do tego aby postawic na Australijczyka. Ciężko mi wierzyć ze bez wymiany sie obejdzie. Czynników jest wiele i z jednej strony nie dziwie im sie ze mają tyle problemow aby postawić na Marka na koncowke sezonu.
Szkot
28.10.2010 07:10
Stara śpiewka :P
biCampeon
28.10.2010 07:01
Podobno Red Bull 15 listopada podejmie ostateczną decyzję, któremu kierowcy udzieli większego wsparcia ;)
Davider
28.10.2010 06:59
Nadal zbyt wcześnie? 2 GP do końca i jeszcze jest za wcześnie? Po GP Brazylii może być już za późno... Ferrari może wyjść najlepiej na tym, iż wcześniej niż inni wyznali, że Alonso będzie "wspierany" przez Massę, McLaren i RBR mogą dużo stracić na swoim niezdecydowaniu.