Ferrari daje Massie kolejną szansę na lepszą jazdę w następnym sezonie

Ze słów Domenicalego wynika, że Brazylijczyk będzie mógł za rok znów rywalizować z Alonso
01.11.1013:26
Grzegorz Filiks
2730wyświetlenia

Nawet jeśli Fernando Alonso zdobędzie w tym roku mistrzostwo świata, to i tak jego partner z zespołu Ferrari - Felipe Massa nie dostanie polecenia ciągłego pomagania Hiszpanowi także w przyszłym sezonie.

Takie jest zdanie szefa włoskiej stajni Stefano Domenicalego, który ponadto stwierdził, że priorytetem jego kierowców musi być dobro ekipy z Maranello: Nasi zawodnicy mają wiedzieć, co leży w interesie zespołu. Mogę potwierdzić, iż Felipe będzie mógł zacząć od zera w roku 2011, ale zawsze ma mieć świadomość, że Ferrari jest najważniejsze. - powiedział Włoch w wywiadzie dla gazety Folha de S.Paulo.

Domenicali uważa, że opony Bridgestone nie są w tym roku jedynym problemem Brazylijczyka. Całkowicie mu ufam i chcę, by to było jasne: on jest doskonałym graczem zespołowym i wspaniałym kierowcą. Moim zdaniem jeśli nie masz najlepszego sezonu, to musisz przyjrzeć się sobie i zareagować. Felipe jest świadomy wsparcia naszej ekipy. On wie, że jesteśmy tu po to, aby uczynić go możliwie najszybszym zawodnikiem. Nie uważam, by jego osiągi były związane wyłącznie z ogumieniem. Musimy zebrać wszystkie elementy do kupy i spróbować zrozumieć powody, przez które on nie ma możliwie najlepszego sezonu.

Felipe Massa został zepchnięty do roli pomocnika Alonso, mając jeszcze matematyczne szanse na tegoroczny tytuł.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

16
General
02.11.2010 12:45
Cesc Fabregas jest Hiszpanem. I tak niezle mu poszlo jak na pierwszy post po polsku hehe
Simi
01.11.2010 08:21
cesc123 - ale powiedz mi, ty masz dysleksję, czy jesteś obcokrajowcem?
latak
01.11.2010 07:50
cesc123@ "wrustrójące", "mósi", "kierowcom". Ała ;(
yaper
01.11.2010 06:57
Można to tak zinterpretować: Jeśli w Brazylii (przede wszystkim, bo to obiekt dla Massy sentymentalny i chce tam wypaść jak najlepiej) będąc o pozycję przez Alonso oddasz mu ją (ale też w innych przypadkach, bo gdy np. Alonso będzie 6, a Massa 4, podczas gdy Webber minimum trzeci to Ferrari będzie chciało maksymalnie zniwelować straty) to pomyślimy o Twoich szansach w przyszłym sezonie. W przeciwnym wypadku... :D
jpslotus72
01.11.2010 06:37
"Felipe będzie mógł zacząć od zera" - bo w tym roku zespół postawił go w pozycji zera... Jeśli ktoś jest traktowany zdecydowanie jako kierowca nr 2, to niewiele się przecież różni od zera - nie wolno mu wygrywać, chyba że Jedynka kompletnie zawali wyścig. Poza tym - jeśli Alonso zdobędzie w tym roku tytuł, to kto uwierzy w to, że zgodzi się on w przyszłym sezonie na równe traktowanie z Felipe? Raczej jeszcze wyżej będzie zadzierał głowę...
cesc123
01.11.2010 06:05
Żal mi Massy w ostatnim sezonie walczył jeszcze o mistrza swiata i był pierwszym kierowcom teraz stracił szanse na mistrza jeździ za Alonzo i jest drugim kierowcom pewnie mósi to byc dla niego wrustrójące Dysleksja czy nie dysleksja, ale tyle błędów nie można zostawiać w komentarzach. Przeglądarka podkreśla błędy w formularzu i łatwo można poprawić tekst. Następny komentarz z takimi błędami zostanie usunięty. //Maraz
IJTKPZZ7
01.11.2010 05:00
Pomimo tego, że to zabronione TO, to mi się to podoba... Lepszy kierowca = numer1 - nie to co jest w RBR...:/
jan5
01.11.2010 02:23
Pomocnik który nie pomaga, jedyna jego pomoc ograniczyła się do oddania pozyjci na hockenheimie
SirKamil
01.11.2010 02:14
Warto dodać w ostatnim zdaniu, że zepchnięty został do roli pomocnika w środku sezonu.
akkim
01.11.2010 01:57
No cóż, przyjął rolę tak jak Baricz kiedyś, będzie toczył swą kulkę, by nie zaznać biedy.
grzegorzfiliks
01.11.2010 01:18
Massa na początku sezonu prezentował się nie najgorzej, przynajmniej w kwestii równości jazdy moim zdaniem wypadał troszkę lepiej od Alonso, ale od wyścigu w Kanadzie ta równość jakby zniknęła, a Hockenheim to już było pożegnanie Brazylijczyka z rywalizacją na czele stawki w klasyfikacji generalnej.
Master
01.11.2010 01:11
Zmieniło się bo jeździ słabo.
grzegorzfiliks
01.11.2010 01:08
To, że Ferrari postanowiło skupić się na Alonso, chociaż Felipe mógł jeszcze zostać mistrzem. Dla kierowcy jest to bardzo bolesne, jak widać na przykładzie Buttona, który nie chce pomagać Hamiltonowi, bo nie potrafi zrezygnować z szansy obronienia tytułu. Tutaj jednak rzeczywiście jest trochę inna sytuacja, bo Massa miał dużo mniejsze szanse na końcowy triumf w tym roku, poza tym cały sezon jeździł słabo. Massa był po odejściu Schumachera w Scuderii traktowany na równi ze swoim partnerem zespołowym, teraz się to zmieniło.
TimOOv
01.11.2010 12:51
Felipe Massa został zepchnięty do roli pomocnika Alonso, mając jeszcze matematyczne szanse na tegoroczny tytuł. No i co z tego? :)
Simi
01.11.2010 12:50
No właśnie...
flow
01.11.2010 12:36
Felipe Massa został zepchnięty do roli pomocnika Alonso, mając jeszcze matematyczne szanse na tegoroczny tytuł. Sam sie zepchnal swoja jazda