Heidfeld walczy o miejsce wyścigowe w Renault na sezon 2011

"Wciąż rozmawiam z różnymi zespołami - także z Renault, co potwierdził Eric Boullier"
11.11.1018:47
Ap4cz05
4491wyświetlenia

Nick Heidfeld prowadzi rozmowy z zespołem Renault na temat ewentualnego miejsca wyścigowego w sezonie 2011. Oznaczałoby to, że Niemiec kolejny raz mógłby zostać partnerem Roberta Kubicy.

Po tym, jak Polak przedłużył kontrakt z francuską ekipą już w lipcu tego roku, Renault obecnie debatuje nad losem rosyjskiego debiutanta - Witalija Pietrowa, który zdobył tylko 19 punktów w porównaniu do 126 krakowianina.

Jednakże 33-latek przyznaje, że Renault nie musi wcale interesować talent danego zawodnika. Na ten moment zbliżam się do ostatniego wyścigu w Sauberze, ale już kilka razy w przeszłości o tym myślałem! - powiedział Heidfeld brytyjskiej telewizji ITV, kiedy zapytano go o sezon 2011. Więc nigdy nie wiesz, co może się wydarzyć...

Oczywiście wiele miejsc wyścigowych na przyszły sezon już przepadło. Wciąż rozmawiam z różnymi zespołami - także z Renault, co potwierdził Eric Boullier. To byłaby najlepsza okazja, ale przesadą jest powiedzieć, że jedyną rzeczą, której poszukują jest talent okazywany na torze. Jeden z samochodów prowadzi obecnie Witalij, który posiada mocne argumenty, ale spoglądając na jego osiągi na torze w tym sezonie, wiemy jakie są to argumenty.

Kiedy dziennikarze zapytali Niemca o jego szanse na jazdę w Renault, Heidfeld odpowiedział: Mam na ten temat swoje zdanie, ale nie będę go publicznie wyrażał.

Źródło: planet-f1.com

KOMENTARZE

19
grzesiek811
12.11.2010 09:09
Wolałbym Sutila w Reanult, jest młodszy, w pewnym momencie był perspektywiczny, a i Kubica nie będzie miał złych wspomnień. Niemniej jednak Heidfeld to też dobry pomysł. Jeździ dobrze w Sauberze, myślę, że sprawdziłby się w Renault. Pewnie zdaje sobie sprawę, że raczej będzie numer 2, bo Kubica ma tam niepodważalna pozycję, ale wszystko okaże się na torze. Heidfeld przywiózłby niewiele mniej punktów niż Kubica, a mocno wzmocniłoby Renault w klasyfikacji konstruktorów. gdyby mieli go w tym sezonie, może wyprzedziliby Mercedesa.
zawias
11.11.2010 09:57
Koń Trojański albo pies ogrodnika. Obydwa powiedzenia pasują do Nicka więc lepiej niech go trzymają z daleka od garażu.
Huckleberry
11.11.2010 09:34
Heidfeld w Reno jako partner Kubicy to dobry pomysł. Robertowi potrzeba solidnego doświadczonego partnera. Razem można więcej zdziałać ustawiając bolid na wyścig. A tym razem, jak sądzę, byłaby to współpraca na uczciwych zasadach, bez fochów ze strony quick Nicka. Poza tym Nick przyszedłby do zespołu, który już Robert "poustawiał" ;)
bartek199874
11.11.2010 09:34
Ja jestem za z trzech powodów: -zdecydowanie więcej punktów dla renault -niższe koszty utrzymania mimo większej pensji(mniej rozwalonych bolidów) -lepsze wyniki zespołu przyciągnęły by bardziej sponsorów
Adakar
11.11.2010 09:08
Pozostawienie Petrova na sezon 2011 to będzie MEGA COSMIC FAIL ze strony Renault. Kasa, kasą ... ale PRZEPAŚĆ w wielkości kanionu Kolorado między punktami Kubicy a Rosjanina ... mówi sama za siebie. Gdyby Red Russian zdobył chociaż POŁOWĘ punktów co Kubica, Renault byłoby naprawde poważnym graczem w punktacji łącznej konstruktorów. Petrov podzieli los Nakajimy z zeszłego roku. Kiedy takie samo porównanie mielismy na linii Rosberg - Kazuki...
Piotrek15
11.11.2010 07:32
Mam nadzieję, że renault pójdzie po rozum do głowy, wywali na zbity pysk Pietrowa i zatrudni solidnego Heidfelda.
nugal
11.11.2010 07:08
i dobrze bedzie punkty przywozil oby nie rakieta z wyborga
marios76
11.11.2010 06:51
Tomku z Żar, Kubica to raczej miał niefart- w Monaco wygrałby, gdy Hamilton przyrżnął w bandę ale przebitą oponę uratował Safety Car... Miał też w kieszeni zwycięstwo w Chinach, ale wykluczyła go awaria... Nigdy nie waż się krytykować kogoś kto zwyciężył- bo był na mecie pierwszy! Nie ważne dlaczego- Vettel się rozbijał, psuł mu się bolid... ale to nie wina innego kierowcy, że był na mecie! Krytykant z ciebie, zupełnie niepotrzebnie. Zbyt długo oglądam i interesuję się F1, by nie docenić któregoś z kierowców, albo zauważyć "nieudacznika". Co do Nicka w Renault- wolałbym Kobayashiego- ma jaja tam, gdzie Nick na nie miejsce... Mimo, że nieźle jeździ... na miejscu Roberta bym go w teamie nie chciał:P I to nie z powodu jego szybkości.
wnerwiona
11.11.2010 06:40
nie wchodzi się 2x do tej samej rzeki :QN +kers =sezon 2009
incar
11.11.2010 06:39
Ja bym nie chciał zeby NH jeździł w Renault z jednego powodu: Po prostu chce zobaczyc jak Kubica wypadnie na tle innego w miare solidnego kierowcy (z Heidfeldem mamy jako takie porównanie). Dlatego wolałbym Sutila, Glocka, czy Webbera (mało prwdopodobne)
Lui
11.11.2010 06:34
A ja dodam od siebie, że Heidfeld to na obecną chwilę najlepszy z bezrobotnych kandydatów na posadę w Renault. Solidny i posiadający stabilną dobrą formę, regularnie puntujący...ktoś takiego potrzebuje Renault. Według mnie jeżeli team z Enstone chce liczyć się w walce o 4 miejsce w WCC to musi mieć kogoś, kto będzie niewiele gorszy od Kubicy. Poza tym zdrowa rywalizacja wewnątrz zespołowa jest dobra, o ile każdy ma takie same szanse, a myślę, że Renault jest dobrym gwarantem takiego stanu rzeczy (czego nie zawsze mogliśmy powiedzieć o BMW). Być może mam takie zdanie, bo jestem równocześnie kibicem Renault (od ładnych paru lat) i Kubicy, nie tylko Krakowianina jak większość Polaków.
tomekzzar
11.11.2010 06:23
w mojej opini dzisiejsza F1 dzieli sie na 3 typy kierowców,geniusze (alonso,hamilton..),solidnych rzemieślników(np.rosberg,vettel,massa,kubica...) i papraków(np.pietrov,luzzi...)Nickowi Heidfeldowi napewno bliżej do rzemieślników jak do papraków....
jpslotus72
11.11.2010 06:21
Wolałbym Glocka albo Sutila w Renaulcie (czy jak on się tam będzie w przyszłym sezonie nazywał). Ale Heidfeld też nie byłby zły. Skoro stara się o to miejsce, to chyba Kubica mu aż tak nie przeszkadza (nie wiadomo, co o tym myśli Robert). W sumie - (prawie) każdy byłby lepszy niż Pietrow... Aha - zgadzam się, że Nick "nieźle pojechał" - tak otwarcie podsumował Mistrza Witalija. Ciekawe, czy podniósł tym swoje szanse u Boulliera (adwokata Pietrowa), czy przeciwnie?
dan193t
11.11.2010 06:09
Kubica to tez farciaz wbrew obiegowej opini xd tomekzzar ty juz nie jestes obiektywny ty juz jestes antykubicowski i nie mowie tego jako kubicomaniak
wnerwiona
11.11.2010 06:07
QN szczery do bólu ale on nie pasuje do RK -konflikty, kwasy, zła atmosfera, jego wzrost i waga w kontekście przyszłorocznego kersu nie stawiałoby to kubka na dobrej pozycji lidera -zespołowej 1 no i te jego polizywanie się Erikowi choćby w ostatnim wyścigu :blokowanie ROS, grzeczne ustępowanie KOB jak by chciał tym samym powiedzieć Roberta też tak będę puszczał
m_grabarz
11.11.2010 06:03
"Jeden z samochodów prowadzi obecnie Witalij, który posiada mocne argumenty, ale spoglądając na jego osiągi na torze w tym sezonie, wiemy jakie są to argumenty". Nieźle pojechał. Mam nadzieję, że te "argumenty" nie wystarczą i zobaczymy Nicka w Renault w przyszłym sezonie.
tomekzzar
11.11.2010 05:58
Alonso farciarz,Heidfeld farciarz który zdobywa punkty ale nie wygrywa,powiedzcie mi w takim razie co wygrał R.Kubica nie licząc prezentu od Hamiltona wjeżdzającego Kimiemu w zadek
YAHoO
11.11.2010 05:51
Ładnie podsumował Pietrowa, ale prawdę mówiąc ma rację .
dan193t
11.11.2010 05:51
Heidfeld jezdzac takim gniotem jak C29 bez zadnych testow zdobyl punkty w 2 z 4 wyscigow i ma tyle punktow co pedro w bodajrze 11 startach... Nick to farciaz ktory zawsze ma szanse na wcisniecie sie w punkty jak rowniez pechowiec ktory nigdy nie wygrywa... Czyli idealny kierowca do roli skrzydlowego w zespole. Powinien byc w Renault jesli Lopez chce zaczac walczyc o top 4 dla swojego zespolu