Menedżer Hulkenberga jest zły na Williamsa

"Nie zostałem tak potraktowany przez ostatnie 20 lat"
18.11.1015:30
Łukasz Godula
3364wyświetlenia

Menedżer Nico Hulkenberga ma za złe Williamsowi, że podjął tak późno decyzję w sprawie 23-latka, zostawiając im mało czasu na znalezienie innej posady na sezon 2011.

Niemiecki Auto Motor und Sport donosi, że prezes brytyjskiego zespołu Adam Parr dopiero po zakończeniu Grand Prix Abu Zabi powiedział Niemcowi oraz jego menedżerowi Williemu Weberowi, że Nico nie będzie się ścigał w Williamsie w przyszłym roku.

Hulkenberg miał już zaplanowany dłuższy pobyt na Bliskim Wchodzie w związku z testami opon Pirelli pod koniec tego tygodnia. Williams w środę zapowiedział jednak, że Rubens Barrichello będzie jedynym kierowcą testującym z nimi nowe opony.

Nie zostałem tak potraktowany przez ostatnie 20 lat - powiedział Weber, odnosząc się do swojego dwudziestoletniego zaangażowania w F1, odkąd Michael Schumacher dołączył do tego sportu na początku lat 90. Nie byłbym zły, gdyby przyszli i jasno powiedzieli 'Potrzebujemy pieniędzy, więc nie możemy sobie pozwolić na Nico'. Jednak zamiast tego jest za pięć dwunasta i mamy naprawdę mało czasu na rozejrzenie się za czymś - dodał.

Mówi się, że Renault już nie jest opcją dla Hulkenberga, biorąc pod uwagę decyzję rządu rosyjskiego co do wsparcia Witalija Pietrowa w 2011 roku. Niemieckie doniesienia wymieniają jako możliwości Force India i Lotusa, zaś Ferrari i Weber oficjalnie zaprzeczyli możliwości zastąpienia Felipe Massy przez Hulkenberga.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

12
NEO86
29.11.2010 08:56
Hulkenberg to świetny kierowca i za kilka lat na pewno będzie wygrywał tylko musi zdobyć jeszcze trochę doświadczenia.
Jędruś
20.11.2010 02:17
Hulkenberg nie jest średniakiem. Cały czas się rozwija, to jego pierwszy sezon w F1.Myślę, że jest talentem na miarę Hamiltona czy Vettela tylko potrzebuje jeszcze trochę czasu i dobrego bolidu by to udowodnić.
jednooki_cyklop
18.11.2010 07:56
Ja jednak "płakać" będę ...
herubinek
18.11.2010 06:12
HUL to średniak co widać w zestawieniu z BAR. Nowej jakości do f1 nie wniósł i zapewne nie wniesie, nie wiem czy Maldonando się to uda, ale za Hulkenbergiem nikt "płakać" nie będzie.
Medoks1
18.11.2010 04:54
No cóż w tym biznesie nie ma sentymentów. Nie jest prawdą że Frank tak bez negocjacji wywalił Nico. Negocjacje trwały co najmniej od pół roku, z tym że Willy zażądał sporej podwyżki dla Hullka .A panowie z zarządu Williamsa nie byli chętni na dodatkowe koszty(z wiadomych względów). Dziwne jest to że tak doświadczony menadżer został z niczym. I jeszcze jedno, rzekome złe traktowanie kierowców przez Williamsa. Frank po prostu dba o firmę, która jest dla niego całym życiem. A kierowcy to pracownicy,których się zatrudnia i zwalnia.Zapewne przeanalizowali plusy i minusy pozostawienia Nico.
SirKamil
18.11.2010 04:35
Trzeba było myśleć na zapas, że jasne artykułowanie w prasie przez Webera ścieżki dla Nico- gdzie to Williams miał być traktowany tylko jako rozgrzewka, szkółka F1 i odskocznia do Ferrari nie pomoże jego relacjom z zespołem i jego podopiecznemu... Weber chyba zapomina że F1 jest dynamicznym środowiskiem i zatrzymał się w przeszłości. Parr to też niezły cwaniak. To już nie czasy ciepłych kluch z Toyoty podpisujących bez zastanowienia kosmicznego kontraktu z miernym Ralfem- klientem Webera.
Lolkoski
18.11.2010 04:09
Coś mi się zdaje, że Hulkenberg będzie musiał sezon przesiedzieć np. w HRT zanim Weber nie załatwi czegoś lepszego
jpslotus72
18.11.2010 04:09
Nie chodzi o to, czy Hulkenberg zasłużył czy nie na przedłużenie kontraktu, ale - jeśli to wszystko prawda - o potraktowanie młodego kierowcy przez tak doświadczony i zasłużony zespół. Takie teamy jak Williams powinny tworzyć i utrzymywać "dobre obyczaje" w F1 - a wywalanie kogoś "za pięć 12" raczej do takich (obyczajów) nie należy...
Ramzi
18.11.2010 03:35
Plecy? Kasa sie liczy.
Morgul
18.11.2010 03:02
No ale co, za to ze przypadkiem Hulk raz zdobyl PP maja go zatrudniac na nastepny rok? Zreszta ja tu nie rozumiem jekow Webera, jego praca jest gdy zawodnik nie ma podpisanego kontraktu na nastepny sezon, szukac wczesniej alternatyw by sie nie obudzic z reka w nocniku. Ogolnie smutne jest to, ze w F1 liczy sie nie talent zawodnika tylko jego plecy.
patgaw
18.11.2010 02:57
a ja mysle ze dalo sie to wczesniej wiedziec, bo byly wczesniej plotki, a jego jazda na jezdzca bez glowy na mozie i w singapurze nie wziela sie z niczego.
oligator
18.11.2010 02:39
Co za pdziekowanie za PP... Ale francuski komentator sportowy, niegdys (az do wypadku) kierowca F1, Jacques Laffite, twierdzi ze to typowy sposob traktowania kierowcow przez pana FW... (a wie o czym mowi bo byl u niego 4 sezony)