Pirelli gotowe na jutrzejszy test w F1

Każdy z zespołów będzie miał do dyspozycji osiem kompletów opon
18.11.1015:42
Piotr Bogucki
2887wyświetlenia

Abu Zabi będzie w tym tygodniu miejscem powrotu Pirelli jako oficjalnego dostawcy ogumienia dla Formuły Jeden po 19 latach przerwy w sporcie. Dwanaście zespołów będzie już jutro po raz pierwszy testowało nowe opony włoskiego producenta, rozpoczynając tym samym dwudniową sesję na torze Yas Marina.

Pirelli przeprowadziło już osiem prywatnych testów w Mugello, Monzy, Barcelonie, Walencji, Jerez i Paul Ricard w celu udoskonalania różnych typów opon, które będą dostarczane w następnym roku zespołom. Firma użyła w tym celu nadwozia Toyoty TF109 i wykonała 7000 kilometrów z pomocą Nicka Heidfelda, Romaina Grosjeana oraz Pedro de la Rosy za kierownicą.

Przybywamy na te testy ze sporą dawką pewności siebie oraz satysfakcji z pracy, jaką dotychczas wykonaliśmy - stwierdził Paul Hembery, szef odpowiedzialny w Pirelli za aktywność sportową. Testy w Europie dały nam wszystkie informacje, jakich potrzebowaliśmy na danym etapie przygotowań. Od jutra kierowcy wraz z inżynierami z każdego zespołu przekażą nam własne opinie i odczucia, które są kluczowe dla drugiej fazy testów - wyzwania, do którego już teraz jesteśmy dobrze przygotowani.

Test w Abu Zabi będzie prowadzony przez zespoły, które mogły wybrać program, jaki będą chciały zrealizować. W użyciu będą zarówno mieszanka średnia, jak i miękka opon na suchy tor, rozróżnialnych za pomocą paska na ścianie bocznej opony. Każdy zespół będzie miał do dyspozycji osiem zestawów opon, cztery w pierwszym oraz cztery w drugim dniu testów, co w sumie daje aż 384 opony Pirelli.

Podczas testu zespoły będą w pełni wspierane przez inżynierów oraz techników firmy Pirelli. W szczególności, każdy z zespołów będzie miał przydzielonego inżyniera, a także będzie mógł skorzystać ze wsparcia całego kontyngentu Pirelli, który będzie liczył w Abu Zabi 30 osób. Przed rozpoczęciem testów pracownicy Pirelli spotkają się z zespołami na ogólnej odprawie, podczas której omówione zostaną szczegóły zbliżającego się programu testów, podczas gdy po każdym z dni testowych będzie miało miejsce sprawozdanie wszystkich zespołów oraz Pirelli w celu porównania informacji.

Po teście w Abu Zabi włoski producent przeniesie się na początku grudnia do Bahrajnu, gdzie przeprowadzi więcej prywatnych testów celem przygotowań do pierwszych oficjalnych testów z zespołami w 2011 roku. Podczas całego 2011 roku Pirelli dostarczy w sumie około 50.000 opon na padok Formuły 1.

Źródło: formula1.com

KOMENTARZE

6
NEO86
29.11.2010 09:02
Ja też wolałem białe paski na środku opony ponieważ były one widoczne z daleka.
cravenciak
18.11.2010 05:57
Zawsze mogą zrobić kolorowe opony :D
distinto
18.11.2010 04:43
@up, nie ma rowka, nie ma paska - proste. Jest zielono, jest eko - i to już bardziej skomplikowana sprawa;P
ahn
18.11.2010 04:36
Najlepsze paski były jednak do 2008 czyli biały na środku opony. Takie coś było z daleka widoczne. Teraz czasem (głównie podczas treningów oglądanych przez net) nie można dostrzec czy ktoś jedzie na twardej czy na miękkiej mieszance. Nie pamiętam jakie było uzasadnienie do zmiany z białego paska na zielony i zmianie lokalizacji ze środka opony na bok, ale chyba nie przemawiało za bardzo, bo bym zapamiętał. Miałem nadzieję że wrócą do białych pasków na środku opony. Niestety :(
dmaot malach
18.11.2010 03:48
"W użyciu będą zarówno mieszanka średnia, jak i miękka opon na suchy tor, rozróżnialnych za pomocą paska na ścianie bocznej opony." - czyli będzie jak w Indycar: czerwony dla option i zielony dla prime?
dancom
18.11.2010 03:24
to jutro padnie kolejny rekord toru.