Pirelli: Jesteśmy na dobrej drodze

"Powiedziałbym, że mamy bardzo dobre wskazówki odnośnie wybranych mieszanek"
21.11.1011:20
MDK
1798wyświetlenia

Dyrektor ds. sportów motorowych w firmie Pirelli - Paul Hembery nie ma wątpliwości po dwudniowych testach w Abu Zabi, że włoski producent będzie gotowy na rozpoczęcie przyszłorocznego sezonu.

Opony zostały najpierw przetestowane szczegółowo przy użyciu bolidu Toyota TF109, a przez dwa ostatnie dni testów w Abu Zabi zespoły Formuły 1 miały pierwszą szansę sprawdzenia ich na torze. Hembery jest zadowolony z postępów Pirelli i to pomimo tego, że w efekcie zebranych podczas testów w Abu Zabi danych, zostanie zmodyfikowany skład mieszanki na grudniowy testy w Bahrajnie.

Zapytany przez portal autosport.com, czy jest pewien, że Pirelli będzie gotowe na rozpoczęcie sezonu 2011, Hembery odpowiedział: Absolutnie. Nie dostrzegamy niczego szokującego, zaskakującego czy nieoczekiwanego - de facto zebraliśmy tutaj zachęcające wyniki i jeśli popatrzymy na to z tej strony, to jesteśmy na właściwej drodze.

Pirelli przeanalizuje teraz dane zebrane przez 12 zespołów podczas dwudniowych jazd na torze Yas Marina. Nowe mieszanki będę przygotowane na testy w Bahrajnie, gdzie kierowca testowy Pedro de la Rosa będzie jeździł przez cztery dni w celu zakończenia prac nad czterema mieszankami, jakie będą używane w sezonie 2011. Powiedziałbym, że mamy bardzo dobre wskazówki odnośnie wybranych mieszanek - stwierdził Hembery.

Po tych testach oraz pracy, jaką planujemy wykonać w przyszłym miesiącu w Bahrajnie powinniśmy mieć już całkiem dobrą wiedzę na temat tego, jakie mieszanki wybrać na poszczególne tory. Jednakże pełną odpowiedź na pytanie, gdzie dokładnie jesteśmy uzyskamy dopiero wtedy, kiedy znajdziemy się na torze w różnych warunkach pogodowych i przy różnej temperaturze. To jednak jest cześć doświadczenia, które przychodzi z czasem. Myślę, że jesteśmy już bardzo blisko ostatecznych wniosków.

Pirelli nie miało żadnych większych problemów podczas testów, choć kierowcy Red Bulla Sebastianowi Vettelowi dwukrotnie pękła opona. Pierwszy kapeć został przypisany przecięciu opony, natomiast przyczyna drugiego jest badana. To nie były takie same zdarzenia. W piątek to było jedno duże przecięcie, natomiast w sobotę mieliśmy kilka mniejszych sygnałów - powiedział Hembery. Wykonywaliśmy dziś zupełnie inny rodzaj testów. Wyniki pracy są poufne, więc nie mogę ujawnić zbyt wielu szczegółów, jednak nie było to nic szokującego.

Vettel był pod wrażeniem opon Pirelli i sądzi, że jego zespół rozumie konieczność dokonania zmian w aucie w celu lepszego dopasowania do przyszłorocznych opon. Oczekuje również, że opony poprawią się w trakcie dalszego rozwoju przed lutowymi testami. Myślę, że jest jeszcze sporo rzeczy do zrobienia, jednak jak na początek jest dużo lepiej, niż większość ludzi oczekiwała - powiedział Vettel. Podsumowując myślę, że to były bardzo owocne dwa dni testów. Chciałbym przejechać więcej okrążeń, ale podobnie jak w piątek miałem przebicie tuż przed przerwą na lunch, co kosztowało mnie trochę czasu. Mimo wszystko zrobiliśmy spory postęp. Teraz mamy wiele rzeczy do zbadania i danych do przeanalizowania na następny rok.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

3
mkpol
21.11.2010 07:05
No bez przesady. Wszystkie zespoły na pewno otrzymały dane zebrane podczas testów, o ile były dla nich przydatne na tym etapie konstruowania opon. A na tym poziomie ich analiza nie wymaga raczej uczestnictwa kierowcy który te dane wyjeździł. Poza tym między TF109 a bolidami z tego roku jest przepaść, a co dopiero autem na 2011. No i w interesie pirelli jest dzielić się ze wszystkimi zespołami jak największą ilością zebranych danych. Co do samego Nicka to nie bardzo rozumiem niechęć do niego. To dobry kierowca, ale niestety już leciwy i najlepsze lata ma bezpowrotnie za sobą.
vivon
21.11.2010 05:45
czemu by mial cos podpisywac i wlasciwie komu tą klauzule by mial podpisac? te dane ktore zgromadzil to jego wlasnosc intelektualna ze tak powiem, i moze z niej korzystac ile zechce inna sprawa ze jego nikt nie chce, bo i dane ktore zgromadzil sa nie wiele warte...
kurcjusz
21.11.2010 01:29
Dzien dobry, Jak tak teraz czytam wszystkie aktualne informacje na temat nowych opon to uwazam, ze wszystkie posty na temat Hiedfelda, gdy znowu dostal posade kierowcy i jego ogromnym plusie z tego iz byl testerem opon byly bezsensowne. Jego wiedza nie byla przydatna nawet w znikomej czesci - tak sobie mysle. Pomijajac zupelnie kwestie ze i tak pewnie podpisal klauzule poufnosci, czy jakkolwiek by tego nie nazwac.