Rzeczniczka rządu zaprzecza, że Walencja nie chce organizować GP

"Nie zajmowaliśmy się tym zagadnieniem we władzach regionalnych"
25.11.1010:56
Grzegorz Filiks
1040wyświetlenia

Rzeczniczka lokalnych władz zdementowała doniesienia, zgodnie z którymi uliczny tor Formuły 1 w Walencji za wszelką cenę chce przekazać swój kontrakt na organizację Grand Prix Europy innemu obiektowi.

Wczoraj kataloński dziennik El Periodico informował, że prezydent regionu administracyjnego Walencji - Francisco Camps stwierdził, iż tego portowego miasta nie stać na coroczne opłaty do kasy F1 i koszty organizacji zawodów, dlatego też prowadzone są działania mające na celu przeniesienie Grand Prix Europy na inny obiekt, mimo że kontrakt z ulicznym torem w Walencji obowiązuje do sezonu 2012 włącznie.

Jednakże rzeczniczka władz regionalnych - Paula Sanchez de Leon powiedziała, że rząd Walencji nie zapoczątkował żadnych zmian w polityce organizacyjnej ulicznego wyścigu F1. Według agencji prasowej Europa Press, Sanchez de Leon dodała: Zawody będą przeprowadzane jak dawniej. Nie zajmowaliśmy się tym zagadnieniem we władzach regionalnych.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

3
NEO86
08.12.2010 06:34
Chciałbym żeby ten tor pozostał w kalendarzu. Lepiej niech wyleci Hungaroring albo Marina Bay
Masio
25.11.2010 08:57
Też chcę, żeby ten tor zniknął z kalendarza. Ten tor jest brzydki, nudny i nieudany.
Semai
25.11.2010 07:15
aj aj aj. oby jednak ten tor wyleciał...