Inne doniesienia z F1 w telegraficznym skrócie

Kovalainen liczy na postęp Lotusa, Hulkenberg rozmawia z Force India, Porsche nie myśli o F1
26.11.1014:55
Grzegorz Filiks
3150wyświetlenia
Mimo zakończenia tegorocznego sezonu i rozpoczęcia zimowej przerwy, Formuła 1 nadal 'żyje' i zasypuje nas wieloma nowymi informacjami, nie zawsze wnoszącymi jednak zbyt wiele nowego. Oto kilka takich wiadomości w telegraficznym skrócie.

Kovalainen zadowolony z Lotusa, w sezonie 2011 oczekuje postępu




Heikki Kovalainen wyraził swoją aprobatę dla pracy, jaką wykonał w tym roku jego zespół Lotus Racing. Właśnie dlatego wybrałem tą stajnię - powiedział Fin w rozmowie z dziennikiem Turun Sanomat sugerując, iż w 2011 roku spodziewa się sporego kroku naprzód swojej ekipy. Wtedy dołączenie do debiutantów było ryzykiem, ale jestem zadowolony ze swojego wyboru i tego, co osiągnęliśmy w tym sezonie. Oczekiwania są wysokie, byłoby rozczarowaniem, gdybyśmy nie wykonali kroku naprzód.

Dyrektor techniczny Lotusa - Mike Gascoyne dodał, że zespół jest zadowolony z postawy Kovalainena: Zawsze ufaliśmy Heikkiemu i on zrobił to, czego od niego oczekiwaliśmy. Spisał się dobrze, poza tym to fajny facet, dzięki czemu praca z nim jest dla nas przyjemnością.

Hulkenberg rozmawia z Force India, ale nie zamierza płacić za miejsce




Menedżer Nico Hulkenberga - Willi Weber potwierdził, że jego podopieczny prowadzi obecnie pewne rozmowy ze stajnią Force India. Biznesmen wykluczył jednak możliwość zapewnienia Hulkenbergowi sponsorów, co zwiększyłoby jego szanse na pozostanie w F1.

Jeżeli raz wniesiesz do zespołu F1 pieniądze, to będziesz to robił przez resztę swojego życia - stwierdził Weber. Ciągle są możliwości, ale nie jest ich zbyt dużo. Hulkenberg był ostatnio łączony z posadą kierowcy rezerwowego stajni Mercedes GP. Weber nawiązując do tych spekulacji powiedział: To będzie plan B, z zapewnieniem udziału w wyścigach w sezonie 2012.

Nowy szef Porsche nie planuje wprowadzenia swojej marki do F1




W październiku szef Porsche - Matthias Mueller wywołał falę spekulacji mówiąc, że Grupa Volkswagena, do której należą marki Audi i Porsche, zasiądzie do 'okrągłego stołu', by przeanalizować ewentualne wejście do F1. Jednakże teraz w wywiadzie dla dziennika Westfalen Blatt, Mueller oddalił taką możliwość. Formuła Jeden to mistrzostwa kierowców. Sponsorzy i producenci odgrywają tam tylko drugoplanową rolę - stwierdził szef Porsche.

Dla nas to oczywista niedogodność. Drugą wadą dla tak długoterminowej inwestycji są niejasne zasady w przyszłości. Jednakże jeśli Grupa Volkswagena była zainteresowana, to Porsche z pewnością jest marką, która pasowałaby do tego najlepiej.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

7
NEO86
12.12.2010 10:20
Nie wydaje mi się aby Schumacher podczas swojej kariery w F1 płacił za starty. Moje uznanie również dla Nico Hulkenberga za to że nie zamierza płacić za starty
SAP
27.11.2010 06:24
Yurek Nie jestem pewny tego, ale Schumacher chyba płacił za swoje pierwsze starty. Tu jednak ktoś starszy musiałby ustosunkować się. No i Alonso można zaliczyć do pay driverów. :) Zastanowiłbym się czy F1 to na pewno sport kierowców, a nie producentów. Zawsze podaje się zespół mistrza świata, wielu fanów klasyfikację konstruktorów stawia ponad klasyfikację indywidualną oraz wiele marek wypromowano przez F1 (Lotus, McLaren, w pewnym sensie również Ferrari) do tego stopnia, że stały się tożsame z tym sportem. Trzeba też pamiętać o opinii, że zawsze wygrywa kierowca w najlepszym bolidzie.
grissley
26.11.2010 11:51
„Właśnie dlatego wybrałem tą stajnię” Jeśli mamy dopełniacz (kogo?co?), to piszemy "TĘ" (stajnię), a nie "TĄ".
Yurek
26.11.2010 04:59
@Tom_Bombadil - zgadzam się w 100%. Lauda czy Schumacher jakoś nie płacili przez całą karierę. Co innego Rebaque, Diniz czy Yamamoto.
Tom_Bombadil
26.11.2010 03:16
@up Idiotyczne słowa! Praktyka pokazuje, że często tak nie jest.
sisiorex
26.11.2010 02:42
Nie takie święte, nie chce dać plamy ale ktoś z większych tez swego czasu dał siano...
General
26.11.2010 02:22
[color=grey]"Jeżeli raz wniesiesz do zespołu F1 pieniądze, to będziesz to robił przez resztę swojego życia".[/color] Swiete slowa. Dlatego tym wieksze brawa dla Kubicy, ze trzyma sie w stawce "za free".