Di Grassi typowany na kierowcę testowego Pirelli? (aktualizacja)

Obie strony zaprzeczają, że Brazylijczyk ma zająć miejsce Romaina Grosjeana
26.01.1117:02
M. Roszczyn/M. Roczniak
2277wyświetlenia

Pozostający obecnie bez fotela wyścigowego Lucas di Grassi może zostać kierowcą testowym nowego oficjalnego dostawcy ogumienia dla Formuły 1 - firmy Pirelli.

Po zaledwie jednym sezonie startów w mistrzostwach świata, Brazylijczyk stracił swoje miejsce w ekipie Virgin na rzecz Jerome d'Ambrosio, który dysponuje większym wsparciem finansowym sponsorów.

Fińska gazeta Turun Sanomat donosi, że 26-letni di Grassi był łączony z przygotowanym przez Pirelli programem prywatnych testów na torze w 2011 roku. Kontrakt głównego testera włoskiej marki - Pedro de la Rosy wygasa za kilka dni, lecz oczekuje się kontynuacji współpracy z Hiszpanem w tym sezonie. Di Grassi mógłby natomiast zająć miejsce zastępcy Pedro - Romaina Grosjeana, który w tym roku ponownie będzie startował w serii GP2, reprezentując zespół DAMS.

Zważając na bliskie powiązania DAMS z Renault oraz fakt, że oczekuje się dołączenia Francuza do stajni z Enstone w roli trzeciego kierowcy na najbliższy sezon, równoczesna praca dla Pirelli jest w przypadku Francuza mało prawdopodobna ze względu na stronniczość.

Aktualizacja: Di Grassi i Pirelli dementują plotki




Dziś po południu zarówno Lucas di Grassi, jak i Pirelli zdementowali doniesienia gazety Turun Sanomat, jakoby Brazylijczyk miał stać się kierowcą testowym włoskiego producenta opon.

Wiadomość o roli kierowcy testowego Pirelli to tylko plotki w chwili obecnej, ale z pewnością możliwość lepszego poznania opon byłaby interesująca - napisał di Grassi na Twitterze.

Pirelli dodało na swoim profilu: Di Grassi nie jest szykowany na następcę Romaina Grosjeana. Obecnie Pedro de la Rosa jest naszym jedynym kierowcą testowym i jesteśmy z niego dumni.

Źródło: motorsport.com, twitter.com

^sonda,242

KOMENTARZE

10
NEO86
07.02.2011 06:32
Chciałbym zobaczyć jeszcze Di Grassiego w F1 tak samo jak Grosjeana
kabans
26.01.2011 10:22
Di grassi nie popełniał błędów, kiedy nie miał awarii zawsze dojeżdżał do mety. Kwalifikacjach zawsze za plecami glocka, często tempo lepsze od niemca w wyścigu. Jak to się miało do innych debituantów jeżdżących z tyłu? Nie wierze, że nie ma w stawce di grassiego i hedifleda a jest pietrrov i skąd się wzięło do chu..... tyle debiutantów? Ja w nim widzę utalentowanego kierowcę, który mógł zawojować w f1. Czy uważacie że koval lub glock pokazał sie z takiej strony ze powinien zachować posadę? O i jeszcze jedno, jakim cudem kierowca taki jak pietrov został w stawce na sezon 2011 jak on im bliżej końca sezonu jeździł coraz słabiej.
matisiemiena
26.01.2011 10:10
biorac pod uwage cały sezon, był moim zdaniem najlepszym debiutantem. Praktycznie wogle go w Tv nie pokazywali, tzn ze duzych bledow nie popelnial, a tempo mial podobne do glocka
Maly-boy
26.01.2011 04:21
renontB nigdzie nie mówi że to Pietrow rozbił bolid podczas FL tylko że Pietrow nawet tego nie potrafi zrobić tak jak zrobił to Di Grassi w Japonii ..
jpslotus72
26.01.2011 02:08
@Sobciu Nic... Ja ratowałem tylko honor Witalija Aleksandrowicza, bo rentonB zarzucił mu nieumiejętność rozbijania się na rozgrzewce - a to nieprawda. Amen.
Sobciu
26.01.2011 01:27
a Coulthardowi nawet na zjeździe do pit lane i co z tego ?
jpslotus72
26.01.2011 01:09
@rentonB Pietrowowi "udało się" rozbić wóz w czasie okrążenia wyjazdowego w kwalifikacjach na Spa...
rentonB
26.01.2011 11:28
Niewiem czy to dobry pomysl, nawet Pietrow nie potrafil rozbic bolidu podczas okrazenia formujacego
noofaq
26.01.2011 11:26
po wynikach ankiety widać że karun zarobił duzo sympatii w zeszłym roku ;)
jpslotus72
26.01.2011 10:27
Zawsze to posada w pobliżu głównego nurtu F1 - dobrze jest być na oku potencjalnych pracodawców... Łap okazję, Lucas!