Di Grassi ostatnim kierowcą w Gold Coast 600

Tym samym poznaliśmy stawkę 27 kierowców zaproszonych na październikowy wyścig
07.09.1111:36
Mariusz Karolak
3741wyświetlenia

Lucas di Grassi to ostatni potwierdzony kierowca na październikowy wyścig Gold Coast 600 w Surfers Paradise. W tej prestiżowej australijskiej rundzie V8 Supercars wystąpi w tym roku wielu cenionych i znanych na całym świecie kierowców.

Brazylijczyk w minionym roku zadebiutował w Formule 1 w zespole Virgin, a teraz jest oficjalnym kierowcą testowym Pirelli w F1. W Gold Coast 600 pojedzie samochodem Ford Falcon zespołu Mother Energy Drink, a jego partnerem będzie Jonathon Webb, którego kolegą w zeszłym roku w tym wyścigu był inny były kierowca F1 - Sebastien Bourdais.

To prawdziwy przywilej, gdyż poproszono mnie o dołączenie do stawki pełnej kierowców dużego kalibru, którzy wystartują w tegorocznej imprezie - stwierdził di Grassi. Z pewnością będzie to wyjątkowa impreza i nie mogę się już doczekać jazdy po torze Surfers Paradise. Spodziewam się, że weekend będzie przyjemny i ekscytujący, ale moja uwaga skupiona jest na wyścigu, bo chcę pomóc Jonathonowi i Mother Energy Team, by osiągnęli najlepszy możliwy rezultat.

Lista startowa Armor All Gold Coast 600
@NrZespółKierowca V8Zaproszony gośćSeria
1 Toll Holden Racing Team James Courtney Dan Wheldon (W. Brytania) IndyCar
2 Toll Holden Racing Team Garth Tander Ryan Briscoe (Australia) IndyCar
3 Wilson Security Racing Tony D'Alberto Vitantonio Liuzzi (Włochy) F1
4 IRWIN Racing Alex Davison Marc Lieb (Niemcy) Le Mans
5 Orrcon Steel FPR Mark Winterbottom Will Power (Australia) IndyCar
6 Trading Post FPR Will Davison Mika Salo (Finlandia) F1, Le Mans
7 Jack Daniel's Racing Todd Kelly Jorg Bergmeister (Niemcy) Le Mans
8 Team BOC Jason Bright Stephane Sarrazin (Francja) F1, Le Mans, WRC
9 SP Tools Racing Shane van Gisbergen Scott Dixon (Nowa Zelandia) IndyCar
11 Pepsi Max Crew Greg Murphy Oliver Gavin (W. Brytania) Le Mans
12 Triple F Racing Dean Fiore Gianni Morbidelli (Włochy) F1, WTCC
14 Jana Living Racing Jason Bargwanna Tony Kanaan (Brazylia) IndyCar
15 Jack Daniel's Racing Rick Kelly Richard Westbrook (W. Brytania) Le Mans
17 Jim Beam Racing Steven Johnson Dirk Muller (Niemcy) Le Mans, WTCC
18 Jim Beam Racing James Moffat Joey Hand (USA) American Le Mans Series
19 Mother Energy Drink Racing Jonathon Webb Lucas di Grassi (Brazylia) F1
21 Fair Dinkum Sheds Racing Karl Reindler Fabrizio Giovanardi (Włochy) WTCC
30 Gulf Western Oils Racing Warren Luff Marino Franchitti (W. Brytania) Le Mans
33 Fujitsu Racing GRM Lee Holdsworth Simon Pagenaud (Francja) IndyCar, Le Mans
34 Fujitsu Racing GRM Michael Caruso Augusto Farfus (Brazylia) WTCC, Le Mans
39 Supercheap Auto Racing Russell Ingall Jan Magnussen (Dania) Formula 1
47 Lucky7 RacingTim Slade Helio Castroneves (Brazylia) IndyCar
49 VIP Petfoods Racing Steve Owen Boris Said (USA) NASCAR, Le Mans
55 O Racing Team Paul Dumbrell Christian Klien (Austria) F1, Le Mans
61 Bundaberg Racing Fabian Coulthard Patrick Long (USA) Le Mans
88 TeamVodafone Jamie Whincup Andy Priaulx (W. Brytania) WTCC, Le Mans
888 TeamVodafone Craig Lowndes Sebastien Bourdais (Francja) F1, IndyCar, Le Mans
Źródło: touringcartimes.com

KOMENTARZE

4
Kamikadze2000
07.09.2011 08:14
DIG nie miał możliwości udanego debiutu. W GP2 walczył o majstra z Glockiem, ale w VR (jeszcze wtedy takie były ich "inicjały") był postawiony w sytuacji żółtodzioba u boku doświadczonego i uznanego drivera. :) Cóż, miejmy nadzieje, że znajdzie się jeszcze w F1. Nie może jednak podejmowac decyzji o wyjeździe do Ameryki, bo wówczas z królowej sportów motorowych nici. :0
kabans
07.09.2011 01:11
Nie wiem czy się nie popisał. Jak dla mnie określanie kierowców tylko pod względem jednego najwyższego miejsca to tak jakby rzucić kotu 6 kitiketów i zobaczyć, którego zje na końcu. Wstawiłem kiedyś trochę inną klasyfikacje w której di grassi wypadł na równi z glockiem i gorzej tylko z kovalem.
Sycior
07.09.2011 11:09
Wątpie żeby wrócił, nie popisał się w F1 co prawda nie zawsze miał taki sam bolid jak Glock ale rozbicie auta podczas dojazdu na prostą startową na pewno długo pozostaje w pamięci.
kabans
07.09.2011 10:38
Wolałbym, żeby wrócił do F1 ale szanse na to są minimalne