Lekarze zapewniają, że Kubica jest w dobrym stanie

Polak ma wkrótce zostać przeniesiony na ortopedię z oddziału intensywnej terapii
08.02.1113:01
Marek Roczniak
10269wyświetlenia

Przedstawiamy najnowsze doniesienia na temat stanu Roberta Kubicy, przekazane przez lekarzy, którzy opiekują się polskim kierowcą. Robert jest w dobrym stanie. Może pić i jeść (nie samodzielnie), żartuje. To świetny znak - poinformowali lekarze na konferencji prasowej.

Na temat dłoni, poza wcześniej znanymi faktami dowiedzieliśmy się, że teraz trzeba jeszcze zaczekać, aby przekonać się, czy nie ma strat w układzie mięśniowym. Dzisiaj i jutro odbędą się kolejne badania, po których zdecydujemy o następnych zabiegach. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść do czwartku. Kubica oznajmił, że chce, aby dalsze operacje nadal odbywały się w szpitalu Santa Corona.

Na pytanie o gości, którzy odwiedzili Kubicę od jego wypadku lekarz uczestniczący w konferencji prasowej odpowiedział: Odwiedziła go rodzina, narzeczona, osobisty lekarz, manager, Flavio Briatore oraz kilka innych osób. Były to krótkie odwiedziny. Dodał, że Robert nie pamięta wypadku i dlatego nic nie mówi na jego temat - pytał jedynie o swojego pilota, czy nic mu się nie stało.

Na temat prognoz dotyczących możliwego powrotu do zdrowia naszego rodaka, włoski lekarz powiedział z kolei: Do normalnego życia będzie mógł powrócić bardzo szybko. Myślę, że to kwestia kilku miesięcy. Jeśli chodzi o Formułę 1, potrwa to znacznie dłużej. Przed Robertem kolejne operacje, więc trudno wyrokować. Planujemy jeszcze trzy zabiegi: drobnego złamania w stopie, ramienia i łokcia.

Wcześniejsze doniesienia o stanie Roberta



Mikołaj Sokół poinformował wcześniej na łamach serwisu PIT STOP, że Robert Kubica ma za sobą spokojną noc, która przyniosła dalszą poprawę jego stanu zdrowia. Kierowca Lotus Renault GP ma wkrótce zostać przeniesiony na ortopedię z oddziału intensywnej terapii szpitala Santa Corona w Pietra Ligure, na którym przebywa od niedzielnej wielogodzinnej operacji.

Jak już wcześniej informowaliśmy, Polak może od wczoraj poruszać palcami poważnie uszkodzonej w wypadku prawej dłoni, co napawa sporym optymizmem. Teraz planowana jest już kolejna operacja - tym razem prawego przedramienia, w którym znajduje się płytka usztywniająca wstawiona po wypadku samochodowym w Polsce w 2003 roku.

Została ona wygięta podczas niedzielnego wypadku i trzeba ją wymienić. Zabieg został wstępnie zaplanowany na czwartek. W następnej kolejności trzeba będzie się zająć prawym łokciem, natomiast obecnie priorytetem jest pełne ustabilizowanie pracy płuc, aby można było wykonywać kolejne zabiegi.

Zobacz także: Inne doniesienia na temat stanu zdrowia Roberta na tvn24.pl

Źródło: f1.pl (1), f1.pl (2)

KOMENTARZE

22
Piter
08.02.2011 06:04
Dzień 10. Robert przyjeżdża do mnie do Polski i idziemy na piwo.
drajwer
08.02.2011 06:03
Nie za bardzo rozumiem lekarzy którzy mówią że powrót do Formuły 1 może być o wiele dłuższy niż powrót do normalnego życia. Przecież normalne życie dla Kubicy to to samo co F1;)
Maximus
08.02.2011 05:46
Rekonwalescencja Kubicy: Dzień 1. Stan krytyczny, 8-godzinna operacja, traci 5-6 litrów krwi, groźba utraty ręki, śpiączka farmakologiczna. Dzień 2. Wybudzony ze śpiączki, odłączony od respiratora, poznaje ludzi, zaczyna rozmawiać, rusza ręką. Dzień 3. Rozmawia ze wszystkimi, żartuje, podobno zaczął też narzekać w swoim stylu. Chodzą plotki, że własnoręcznie zjadł śniadanie. Przeniesiony z intensywnej terapii na ortopedię. Przewidywania: Dzień 4. Robert rozwiązuje krzyżówki i pyta, kiedy wreszcie pozwolą mu jeździć. Dzień 5. Rano lekarze nie znajdują Roberta w łóżku, po godzinnych poszukiwaniach odnajdują go w toalecie, czytającego "F1 Racing". Dzień 6. Kubica gra w F1 2010 na Play Station. Dzień 7. Robert ucieka ze szpitala na przejażdżkę rowerem. Dzień 8. Kubica, za namową Flavio Briatore i Fernando Alonso udaje się z nimi na kręgle, a dzień kończy w kasynie w Monaco. ...oby wyglądało to mniej więcej tak.
fernandof1
08.02.2011 05:28
Nie chciał bym nic mówić ale Maurycy też był kierowcą F3 czy coś w tym stylu
christoff.w
08.02.2011 03:36
p.s: Teraz wyobrazmy sobie ze jego rehabilitacja bedzie napewno jeszcze wieksza,mocniejsza itd bo to super zdrowy facet jest + najlepsi rehabilitanci i sprzet wiec jestem dobrej mysli.Powinnien wrocic za kolko w przyszlym sezonie a moze jeszcze w tym na jakies pierwsze testy itp? Trzeba byc optymista bo co nam pozostaje,nieprawdaz? Widomo ze jak juz pisalem i jak mowili specjalisci w tv co innego uszkodzenia konczyn dolych a co innego gornych gdzie w przypadku kierowcy to najwazniejsze,ale moze bedzie wszystko ok(?) Wspolczuje mu tylko tego lezenia plackiem przez pierwsze 2-3tygdnie bo pewnie tyle to potrwa, tym bardziej ze bedzie jeszcze operowany minimum trzy razy.Moja wariowala od tego bo ani do kibla ani nic.Mycie przez pielegniarki,zalatwianie potrzeb przez cewnik no i basen.To byla masakra! Nie zycze nikomu tego doswiadczyc. Trzymaj sie Robert! Zdrowka! :)
nij0
08.02.2011 03:30
@jpslotus72 Na pewno było by super. Fajnie by było posłuchać profesjonalnego kierowcę F1 w roli komentatora, pewnie dowiedzieli byśmy się coś więcej niż od Maurycego :)
christoff.w
08.02.2011 03:28
jpslotus72 - nie sadze zeby na to poszedl bo pewnie bedzie siedzial w teamie na padoku i podpowiadal Vitalijowi i temu drugiem ktokolwiek by to nie byl.Sadze ze takie inormacje beda bardzo cenne dla zespolu i pewnie tak bedzie. Co do rehabilitacji to wiadomo ze nie wiem tak dokonca jak to jest u Roberta,bo pewnie tez lekarze moze troszke zawyzaja prognozy powrotu do zdrowia Roberta (taki maly pijar,tylko w sumie po co sciemniac,no nie?) ale mysle ze wszyscy zrobia wszystko by trwalo to jak najkrocej choc pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc bo pomimo ze to fighter i napewno bedzie sie to goic szybciej niz u normalnego czlowieka to i tak musi to potrwac minimum 3-4 miesiace.Skad to wiem,otoz moja kobieta miala wypadek na motorze.Przywalil w nia inny motor(pol tonowy Harley Davidson) ktory wlasciwie przecial jej motor na pol uszkadzajac jej udo(zlamanie tuz przy laczeniu z miednica)+ dwa pekniecia samej miednicy+ zlamanie kostki w trzech miejscach+dwa pekniete zebra+zlamana kosc promieniowa i laska niepalaca i nie pijaca ale w sumie silna psychicznie potrzebowala TYLKO 2 tygodni by wstac o wlasnych silach! Oczywiscie o kolach, ale wstala.Lekarze we Francji gdzie byla operowana nie mogli wyjsc z podziwu jak to mozliwe? Inne osoby o podobnych urazach potrzebowaly minimum miesiaca! Nastepnie rehabilitacja po okolo 5-6 godzin dziennie w basenach,na silowni itd trwala TYLKO miesiac z hakiem i moja polowka wrocila do domu.Potrafila zrobic przysiad i tylko troszke unosila jej sie pieta no ale chirurg mowil nam ze kostka juz nigdy nie bedzie sprawna w 100% a w okolo 93%.Po 3mies bylo ok.Po roku wyjeli jej wszystkie sruby a miala ich troche wszedzie i na dzien dzisiejszy po 4 latach od wypadku jest praktycznie w pelni sprawna oprocz tych kilku % w przypadku kostki.Wiadomo ze na zmiany pogody czuje zarowno w kostce jak i w udzie maly bol ale to normalne i Robert zapewne bedzie mial to samo(juz mial pewnie po wypadku w 2003).Takze badzmy dobrej mysli bo powinnien sie wylizac
jpslotus72
08.02.2011 02:20
Wczoraj "wyrwałem się" z pomysłem, żeby Robert - kiedy już stanie na nogi ale jeszcze będzie musiał trochę poczekać na powrót do bolidu - współkomentował w TV choćby kilka wyścigów... Dzisiaj mówił o tym Zientarski na Polsacie. (Może czytał mój komentarz? :))
Adakar
08.02.2011 02:13
http://www.gpupdate.net/en/videos/752/computer-simulation-of-kubica-s-accident/
cravenciak
08.02.2011 01:43
He has reacted well to the news about his condition and is ready to fight for his comeback.
zgf1
08.02.2011 12:46
Wypowiedz lekarza i szefa Renault z konferencji: http://www.youtube.com/watch?v=o705YJDkQ7Q Ciekawe, odnosnie powrotu Roberta. Potwierdzenie stanu zdrowia. W skrocie moze to byc 7-8 miesiecy, coraz pozytywniej :) http://www.youtube.com/watch?v=X2vOphuIZAY
rentonB
08.02.2011 12:45
Nie ma co gdybac, Robert zrobi to najszybciej jak sie da to jest pewne. Wazne zebysmy na niego czekali, niewazne ile
pawcioss
08.02.2011 12:33
Wszędzie inaczej tłumaczą te wypowiedzi lekarzy. Tutaj, że do normalnego życia powróci w ciągu kilku miesięcy, a powrót za kierownicę potrwa znacznie dłużej. Gdzie indziej, że powrót do normalnego życia w ciągu kilku tygodni, a za kierownicę w ciągu kilku miesięcy. I weź bądź tu człowieku mądry.
michal5
08.02.2011 12:06
noofaq
08.02.2011 12:03
czyli oficjalnie narzeczona ;)
Huckleberry
08.02.2011 10:36
Zdałem sobie sprawę, po tym ostatnim wypadku, że znam Roberta lepiej niż niektóre osoby z mojej rodziny. W końcu codziennie wiemy co robi, co powiedział, widzimy zdjęcia. Po wypadku też poczułem się tak jakby do szpitala trafił ktoś z moich bliskich. Eh internet, kiedyś tak nie było...
akkim
08.02.2011 10:19
Mam głęboką nadzieję, że ten znak ze zdjęcia przy użyciu dłoni, już po pewnym czasie znowu się wyłoni. P.S. A nasi pismacy, jak już pewni, że Robert żył będzie, za liczenie "Strat" się wzięli w baranim rozpędzie :(((( Byle wyjść przed szereg, być pierwszym w sensacji, gro im w tym wtóruje, by wyczernić obraz sytuacji.
pablonzo
08.02.2011 10:16
będzie dobrze ja Wam to mówię, ten facet ma jaja, ma duszę, ma dlaczego i po co żyć, jego siła i mobilizacja jest ogromna. czekam tylko na wyścig f1 w którym wystartuje, na pewno niedługo!
maciec010481
08.02.2011 10:15
http://www.youtube.com/watch?v=oAhDDVCZRsE nie myslalem ze az tak to wyglaalo ma szczescie ze to przezyl!!!!!!!
stanson1980
08.02.2011 10:02
Pocieszające jest to, że najgorsze tj. zagrożenie życia i przywrócenie funkcjonowania dłoni, już jest za nim.
maciejas512
08.02.2011 10:00
Oby było good. Ehh te czekanie jest masakryczne
kondi2111
08.02.2011 10:00
Robert! Wracaj szybko do zdrowia, bo mam nadzieję zobaczyć się na GP Belgii. Bez Ciebie to nie będzie to samo :)