Firestone cofa decyzję o opuszczeniu IndyCar

Amerykański producent opon nieoczekiwanie przedłużył umowę z rodzimą serią do 2013 włącznie
12.03.1112:57
Grzegorz Filiks
2601wyświetlenia

Firestone cofnęło swoją decyzję o zaprzestaniu wraz z końcem tego sezonu dostarczania opon serii IndyCar i teraz nieoczekiwanie poinformowało, że przedłużyło współpracę z czempionatem o kolejne dwa lata.

Amerykański producent ogumienia do rywalizacji powrócił 16 lat temu, konkretnie do mistrzostw Champ Car, jednak obecnie będąc jedynym dostawcą dla IndyCar poinformował, że wycofuje się z tej roli. Deklaracja Firestone wprawiła w spore zakłopotanie zespoły biorące udział w serii - w dużej mierze ze względu na planowane rychłe wprowadzenie nowych przepisów dotyczących aspektów technicznych i chęć przetestowania w tym roku także rozwiązań na sezon 2012.

Stajnie podczas spotkania w tym tygodniu uzgodniły, że zrobią wszystko, by zatrzymać u siebie dotychczasowego dostawcę opon i wydaje się, że ich zamiary zostały zrealizowane, bowiem Firestone wczoraj ogłosiło kontynuowanie zaopatrywania IndyCar w swoje produkty nie tylko podczas następnego roku, ale i w sezonie 2013. Szef serii Randy Bernard ujawnił, że to właśnie determinacja zespołów miała kluczowy wpływ na decyzję producenta ogumienia. Pod koniec ubiegłego tygodnia minął ostateczny termin, w którym obie organizacje musiały ustalić swoje plany na przyszłość, by przygotować realizację naszych indywidualnych działań w perspektywie długoterminowej - powiedział.

To jedna z tych decyzji, do podjęcia której potrzebne jest stuprocentowe poparcie właścicieli ekip. Na początku tego tygodnia zwołaliśmy spotkanie, mające na celu zapoznanie owych właścicieli z sytuacją i poznanie ich stanowiska. Z radością mogę poinformować, że pozostajemy z Firestone. Czuliśmy, że nowe porozumienie dotyczące dostarczania opon będzie korzystne dla wszystkich. Zapewnia nam ono bezwzględnie bezpieczny i niezawodny produkt Firestone dla wszystkich nowych bolidów przygotowywanych na sezon 2012. Musimy podziękować wszystkim w Firestone za współpracę i pomoc w zapewnieniu długoterminowego rozwoju naszych mistrzostw.

Również szef sportowy Firestone - Al Speyer nie krył zadowolenia z nowego kontraktu: Osiągnęliśmy pełen sukces w wyścigach IndyCar i cieszymy się z przedłużenia naszej współpracy z IZOD IndyCar Series do 2013 roku włącznie oraz kontynuowania zwycięskiego partnerstwa. W międzyczasie nadal będziemy przyglądać się wszystkim możliwościom promowania Firestone zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz sportów motorowych, ponieważ marka ta jest bardzo ważnym elementem naszego przedsiębiorstwa.

Nowa umowa dotyczy tylko IndyCar, tak więc Firestone pozostanie sponsorem tytularnym i dostawcą ogumienia dla Indy Lights - podrzędnych mistrzostw wyżej wymienionej serii - tylko do końca tego roku.

Źródło: autosport.com