Webber zainteresowany dalszymi startami w F1 po roku 2011

Australijczyk w przeciwieństwie do Vettela ma zagwarantowane starty tylko do końca sezonu 2011
19.03.1117:17
Nataniel Piórkowski
1677wyświetlenia

Podczas gdy zespół Red Bull Racing podpisał już nowe kontrakty z Sebastianem Vettelem, Adrianem Neweyem i 50 innymi pracownikami fabryki w Milton Keynes na kilka lat, Mark Webber ma zagwarantowane starty tylko do końca sezonu 2011.

Podczas pokazów w Melbourne ze słów Australijczyka dało się jednak wyczytać, że nie chce on kończyć zbyt szybko kariery w F1: Pomyślałem sobie: widzę siebie robiącego to trochę dłużej - przyznał gazecie Sun Herald. Byłem bardzo głodny robienia tego dalej (gdy podpisywałem umowę na sezon 2011).

Jednocześnie zaprzeczył, że miał problemy z motywacją w sezonie 2010: To nie tak, że brakowało mi motywacji. Nie zrozumcie mnie źle, ale ubiegły rok był długi i żmudny. Zapytany przez dziennikarzy o to, czy planuje już swoją przyszłość w roku 2012, Mark odpowiedział: Jeżeli jestem głodny i wciąż tego pragnę, chcę nadal konkurować i mierzyć się z tymi facetami tydzień po tygodniu - to tak.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

21
SAP
20.03.2011 11:03
Ehhh... Szkoda. Liczyłem, że sobie odpuści.
YAHoO
20.03.2011 10:48
@mateo36wrx: Nie zmienia to jednak faktu, że tylko i wyłącznie Vettel (awarie i głupio łapane kary) sprawił, że Webber do końca liczył się w walce o tytuł. Australijczyk najwyraźniej honorowo nie chciał przyjąć tych prezentów i sam też jeździł jak wariat. "Stary wyjadacz" miał na swoim koncie równie dużo błędów co "dzieciak" - to chyba nie jest powód do dumy... Inna sprawa, że to i tak Sebastian w większości przypadków był szybszy od Marka. Hamilton zyskał sympatię i jeździł "rozważniej" (nie jest równoznaczne z tym, że mniej agresywnie!) dopiero po tym jak zdobył tytuł. Zobaczymy czy z Niemcem będzie tak samo. PS: A w kwestii 2006 to o ile się nie mylę Fernando też miał awarię silnika w którymś wyścigu (jak coś mi się pomyliło to poprawcie mnie). :)
adnowseb
20.03.2011 07:41
Na EUROSPORT2 właśnie pokazują skrót wyścigu GP2
mateo36wrx
20.03.2011 06:32
Tak, w 2006 roku, przepraszam za pomyłke.
AleQ
20.03.2011 06:02
Chciałeś powedzieć,że w 2006 roku miał wybuch silnika ;)
mateo36wrx
19.03.2011 10:04
Awarie nie są wyznacznikiem formy i umiejętności kierowcy, Schumi w 2005 roku stracił tytuł przez awarie silnika na suzuce...
YAHoO
19.03.2011 09:46
Dobra, widzę że panująca miłość do Webbera przysłania wiele faktów. KOLIZJE Vettel: Turcja i Belgii Webber: Walencja i Korea 2:2 KARY Vettel: Węgry i Belgia (konsekwencja kolizji z Buttonem) Webber: brak 2:0 AWARIE Vettel: Bahrajn, Australia, Korea (w każdym z tych wyścigów mógł wygrać) Webber: brak! 3:0 Na tej podstawie niech każdy sam wyciągnie wnioski, dlaczego najgorszy kierowca z tych liczących się w walce w 2010 nie zdobył tytułu.
mateo36wrx
19.03.2011 08:43
Mark jest doświadczonym kierowcą, błędy każdy popełnia a z dwójki Webber Vettel to młody niemiec popełniał ich więcej. Mark ma na sumieniu swoją kontuzje i myśle że na GP Korei miała jakiś wpływ. Szkoda że mistrzostwa w 2010 roku nie zdobył lepszy kierowca RBR... A co do ostatniego wyścigu sezonu 2010 to pech Fernando był większy niż talent młodego kierowcy RBR.
kovalf1
19.03.2011 08:35
Możliwe, że Mark w sezonie 2010 był gorzej traktowany w zespole od Seba(Silverstone, wypowiedzi nieszczęsnego Marko), ale faktem jest, że troszkę kiksów Australijczyk narobił(Albert Park i przede wszystkim Korea). Szkoda, że nie zdobył tego tytułu, w przyszłości w tym zespole będzie mu ciężko. Pozycja młodego, coraz lepszego Niemca rośnie...
mateo36wrx
19.03.2011 08:17
Mam nadzieje że Mark da dużo do myślenia swoim szefom i postara się być przynajmniej w quali przed Sebkiem...
Simi
19.03.2011 07:45
Trochę współczuć, trochę zazdrościć - po prostu.
jpslotus72
19.03.2011 07:22
Mark trochę się "wpakował" w RBR - ma do dyspozycji piekielnie szybki bolid, ale jego własna stajnia - oczywiście nieoficjalnie - zakłada mu "limiter", blokujący gaz w pozycji zagrażającej młodemu mistrzowi. Problem w tym, że nie ma dokąd odejść, jeśli chce się ścigać w ścisłej czołówce - a kto raz tego zasmakował, nie pogodzi się z degradacją z czoła Q1 do Q2 (tym bardziej, że Mark nie ma już czasu na zaczynanie kariery "od nowa"). RBR to jego szczęście (bo pozwolił mu się otrzeć o mistrzostwo) i nieszczęście (bo komu innemu w tym zespole przypisana jest rola mistrza). Więc co - zazdrościć czy współczuć?
Simi
19.03.2011 07:06
Hehe... Ja tam jestem wielkim fanem Ferrari, aczkolwiek niedawno polubiłem Hamiltona i życzę mu jak najlepiej.
adnowseb
19.03.2011 06:58
@mateo36wrx Łamiemy regulamin i narażamy się wielu ludziom '' nabijając'' się z RBR. Moimi ulubionymi zespołami też są McLaren i Ferrari @Simi fajnie że się dołączyłeś
Simi
19.03.2011 06:58
Też mogę się do was dołączyć. Również nie przepadam za RBR-em, ale za to lubię Marka. Szkoda mi go, ponieważ jest zdecydowanie zbyt źle traktowany. Fajnie by było gdyby wygrywał z Vettelem, ale Seb jest młody i świeży. Jestem bardzo ciekawy co się stanie z Red Bullem po odejściu Neweya.
mateo36wrx
19.03.2011 06:53
Dzisiaj są jutro ich nie ma... Taki team, puszka red bulla i tyle. Mają Adriana, jedyną broń, mistrz konstrukcji ale reszta jest napojem energetycznym. Jeszcze przyjdzie czas że Maki i Ferrarki pożrą ich na lunch:)
adnowseb
19.03.2011 06:47
@mateo36wrx Zobaczymy co ten sezon przyniesie Markowi.Chciałbym żeby był szybszy od Vettela,ale wątpię zeby tak się stało. Widzę że łączy nas niechęć do RBR
mateo36wrx
19.03.2011 06:28
@adnowseb Masz racje ale nie cierpie RBR za to jak potraktowali Marka w zeszłym sezonie. Extremalna manipulacja... Ferrari przynajmniej robi to otwarcie:) Szkoda mi Webbera bo uważam go za bardziej kompletnego kierowce niż Vettel. Miał szanse na mistrza i to chyba ostatnią w swojej karierze.
adnowseb
19.03.2011 05:42
@mateo36wrx Bardzo nie lubię RBR ,ale to dla Marka najlepsze miejsce.
akkim
19.03.2011 05:19
To, że "trochę dłużej" przecież nic dziwnego, Marek, czy potrafisz robić coś innego ?
mateo36wrx
19.03.2011 04:54
Mark, uciekaj z Red Bulla!:) Tam teraz Vettel ma wygrywać:) Szkoda mi bardzo że Mark jest i chyba będzie traktowany jako nr2 w teamie i tylko błędy Vettela pozwolą mu na jakieś sukcesy...