McLaren nie użyje w Australii innowacyjnego wydechu

MP4-26 zostanie wyposażony w prostszy układ wydechowy i nową podłogę.
21.03.1115:34
Nataniel Piórkowski
3383wyświetlenia

Począwszy od Grand Prix Australii, zespół McLaren wprowadzi w swoich bolidach „prostszy” układ wydechowy i nową podłogę. Innowacje te mają sprawić, że znikną problemy z niezawodnością nękające MP4-26 podczas zimowych testów.

Nie jestem zadowolony z niezawodności i osiągów samochodu po testach - przyznał szef zespołu Martin Whitmarsh. Poczyniliśmy pewne drastyczne zmiany, które zobaczymy w Australii. Istnieje pewne ryzyko, ale sądzę, że poprawiliśmy właściwe rzeczy. Mam więc nadzieję, że opłaci się to, a samochód będzie o wiele bardziej konkurencyjny w Australii. Mamy zupełnie nową podłogę i układ wydechowy. Jest jeszcze wiele innych drobiazgów, ale te wymienione będą łatwo zauważalne w Australii.

Główną bolączką inżynierów był innowacyjny układ wydechowy, który w przypadku McLarena nie przynosił zakładanych korzyści, a dodatkowo osłabiał niezawodność samochodu. Whitmarsh tak opisuje zmieniony wydech: Powiedziałbym, że jest to prostsza konstrukcja niż ta, którą stosowaliśmy wcześniej. Wydaje mi się, że układy wydechowe stały się dość ekstremalne w zbyt wielu bolidach. Myślę, że my w szczególności mieliśmy takie ekstremalne rozwiązanie. Sądzę, że nie było ono w stanie zapewnić wystarczających korzyści przy swojej złożoności. Wierzę jednak, że nasz samochód nie jest całkowicie złym bolidem. Uważam tylko, że musimy wykorzystać potencjał w kwestii przepływu spalin.

Whitmarsh przyznał, że zastosowanie tak wielu innowacji bez ich wcześniejszego sprawdzenia na torze niesie pewne ryzyko, jednak jest pewny, że poprawią one osiągi MP4-26: Sądzę, że to będzie trudny weekend, ale mam nadzieję, że uda nam się zyskać ponad sekundę pod względem tempa. To nie jest coś, co lubisz robić po testach, ale myślę, że podjęliśmy słuszną decyzję, a jeśli nie, to będę musiał podnieść moją rękę do góry.

Szef zespołu z Woking nie traci jednak optymizmu i zapowiada walkę o zwycięstwa: Nie mogę nic prognozować, ale zawsze naszym celem będzie wygrywanie wyścigów. Nie przewidzę tego czy wygramy, powiem tylko, że naszym celem jest zwycięstwo.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

8
Zomo
21.03.2011 10:56
@Adakar - to juz niestety nie te czasy co 20-30 lat temu, kiedy firma z doswiadczeniem oznaczala produkt dobrej jakosci. Znakami towarowymi kupczy sie jak salata. Produkcje przenosi z roku na rok po calym swiecie, tam gdzie taniej. Dobra marka sprzed 5 lat moze dzisiaj oznaczac najgorszy badziew tluczony w garazu w srodku dzunglii przez ludzi ktorzy biegaja na bosaka. Takie czasy...
Adakar
21.03.2011 09:23
z czego skreślać ? Człowieku, [ciach]. Ferrari i Mclaren to DWA ostatnie zespoły, które nalezy skreślać przed startem do jakiegokolwiek wyścigu. Red Bull Racing to "kaprys" bogatego człowieka, a te dwie ekipy są tu "od zawsze". Mclaren może mieć słabsze dni, ale spójrz sobie na wyniki kierowców tej ekipy z ostatnich min. 20 lat i dopiero wyrażaj swoje opinie.
ICEman
21.03.2011 09:17
czyli McLarena można już skreślić
SirKamil
21.03.2011 08:10
Tak myślisz?
kabans
21.03.2011 07:00
pewnie znowu się okaże ze to mclaren ma lepszy samochód od ferrari jak w zeszłym sezonie
adnowseb
21.03.2011 06:35
Dla mnie nie ważne z jakim wydechem rozpoczną sezon, najważniejsze żeby byli szybcy. Niedawno czytałem artykuł ,w którym Whitmarsh podkreślał, że McLaren może pozytywnie zaskoczyć.Czekam na to zaskoczenie.
akkim
21.03.2011 03:15
Martin zda się mówić, spokojnie Panowie, podejrzy się co nieco i co trzeba zrobię ;)
arahja
21.03.2011 02:57
powinni wywalić cały dział odpowiedzialny za wydech i jego okolice. w zeszłym roku nie potrafili zaimplementować niskiego wydechu i dmuchanego dyfuzora z RBR, w tym podobny problem... a tak się chealą swoimi ogromnymi zasobami i nowoczesną siedzibą!