Kierowcy Hispanii nie dopuszczeni do wyścigu

Zespół prosił o pozwolenie na udział w grand prix, ale FIA odrzuciła ich wniosek
26.03.1111:25
Michal2_F1
4820wyświetlenia

Vitantonio Liuzzi i Narain Karthikeyan nie zostali dopuszczeni do wyścigu o Grand Prix Australii po decyzji FIA o odrzuceniu wniosku zespołu HRT, który prosił o pozwolenie na udział w niedzielnych zawodach.

Obydwaj zawodnicy nie zdołali zmieścić się w 107% czasu najszybszego czasu Q1, który należał do Sebastiana Vettela, co oznaczało, że oficjalnie nie zakwalifikowali się do wyścigu. Jednakże HRT złożyło wniosek do FIA o pozwolenie na udział w grand prix z powodu wyjątkowych okoliczności. Po obradach stewardów ciało zarządzające Formułą 1 nie wydało zgody na pojawienie się Hispanii na starcie.

HRT miało trudny weekend, przed kwalifikacjami bolid Liuzziego wyjechał tylko na okrążenie instalacyjne w piątek, natomiast Karthikeyan opuścił aleję serwisową dopiero w końcowych minutach trzeciego treningu. 107% najlepszego czasu w Q1 wynosiło 1:31,266. Liuzzi uzyskał czas 1:32,978, a jego partner zespołowy - zaledwie 1:34,293.

Źródło: autosport.com[/wk]

KOMENTARZE

42
Yurek
26.03.2011 09:52
Taaa, "dziś", za to 10 lat temu o posadzie w F1 decydował tylko talent. Diniz, Tuero, Rosset i inne wynalazki świetnym przykładem. A w Laudzie też od razu dostrzeżono przyszłego mistrza, wszakże "nie musiał wnosić" żadnych pieniędzy.
akkim
26.03.2011 07:11
Ta brutalność Simi ma wredne oblicze, walizka pieniędzy albo cienkie życie, skończony czas talentów, może z wyjątkami, dziś ważne Co wnosisz i Którymi drzwiami.
Simi
26.03.2011 06:58
Bardzo dobrze, że wprowadzono regułę 107%. Bolidy HRT jechały wyraźnie najwolniej i mogłyby stwarzać duże zagrożenie przy dublowaniu. Cóż, może trochę szkoda Liuzziego - zasługuje na coś więcej, ale sporty motorowe sa brutalne i trzeba się do tego przyzwyczaić.
ExiooPL
26.03.2011 06:03
Bardzo szkoda , bardzo lubię Liuzz'jego...
Saso
26.03.2011 04:25
Pewnie HRT wkrótce zbankrutuje bo daleko tak nie zajedzie.
MairJ23
26.03.2011 04:01
ja jestem jak najbardziej za... bezpieczniej bedzie i wymusi na ekipie niedopuszczonej do wyscigu szybsze decyzje... alebo sie zwijaja albo robia cos zeby nadgonic i sie kwalifikowac do wyscigow. Inaczej dobitnie ta sytuacja to pokazuje - nie ma to sensu dla sponsorow. Wiec chyba ich juz nie zobaczymy :( teraz sa juz na rowni pochylej w dol (w/g mnie)
Qooler
26.03.2011 04:00
Żenująca decyzja jakiegoś ciała .Wpierw przyznaja licencję, po koneksjach i różnych układach, a później starają się naprawić to co spartolili.Dla mnie albo wszystkie decyzje mają aspekt regulaminowy, albo niech nie stosują wybiórczych paragrafów . Dla mnie krzywdząca decyzja wobec HRT.jestem za nimi, za duchem sportu i wyścigów. Berni zagiął parol na HRT i nie widzę szans na wyjście z impasu.
jpslotus72
26.03.2011 02:33
Jak się ma HRT do bezpieczeństwa? Już choćby różnica w prędkości - która na tym poziomie jest przepastna - a co może spowodować, widać było w zeszłym sezonie na przykładzie Kovalainena i Webbera. Po prostu normalny kierowca napotyka nagle przed sobą na torze coś, co zachowuje się w sposób nieobliczalny. Kilkukrotne dublowanie w czasie walki o pozycje też nie należy do najbezpieczniejszych, a przede wszystkim może wypaczać wyniki - wiele mieliśmy w przeszłości przykładów na to, jakiego bagna może narobić taki maruder, pojawiający się przed walczącymi o prowadzenie kierowcami przy wejściu w szykanę albo w jakimś trudnym zakręcie. Kto nie jest zdolny do podjęcia w miarę normalnej walki nie ma co robić na torze - miejsce gapiów jest na trybunach. To jest F1 a nie weekendowe "wyścigi dla ubogich". Zresztą już w Q1 widać było, jak zawalidrogi z HRT mogą mieszać szyki normalnym uczestnikom ścigania.
akkim
26.03.2011 02:29
Za pasję szanuję lecz ona nie jeździ, nie miejsce w padoku dla Tych, co są biedni, bo opinie krążą potem gdzieś na świecie, są tu świetne teamy ale też są śmiecie.
benethor
26.03.2011 02:21
I bardzo dobrze. F1 to F1, nie wchodzi się tu z samochodem wolniejszym od Dallary GP2
Schumacher
26.03.2011 02:06
jeszcze kilka tygodni temu ten pseudoszef tego pseudozespołu mówił że zasada 107% jest dla nich dobra...CHOLERNIE!
BlaugranaFAN
26.03.2011 02:05
Jesteście nazbyt brutalni. Ja bym wydał odpowiednie oświadczenie i dopuścił HRT do wyścigu, zaznaczając że w Malezji 107% albo już nie jesteśmy tacy dobrzy. Zespół który wyjechał na tor w III treningu dopiero a przed sezonem nic powinien zostać potraktowany łagodniej. W stosunku do Virgin czy Lotusa to bym nie miał wątpliwości że niedopuszczenie jest słuszne. Mówicie, żeby znaleźli sponsorów. Jak mają to zrobić jak się nie mogą pokazać w wyścigu? Swoją drogą czy to tak wygląda pomoc Berniego dla nich? ;)
Karol26
26.03.2011 01:55
Jak zwykle musieli zaznaczyć swoją obecność ;) W sumie dobrze nie będzie wolnych kierowców tyle. Sprzedać zespół i dać to komuś z kasą nie trzymać takie byle co nie godne F1...
raffus
26.03.2011 01:49
SUPER !!! Niech znikną z F1 raz na zawsze - przynoszą wstyd i hańbę temu sportowi i Hiszpanii ! A Narain niech lepiej pojeździ Peugeotem 206 z reklamy - http://www.dailymotion.pl/video/x32ztu_india-peugeot-206-commercial_shortfilms
pshemko123
26.03.2011 01:32
Heh są w długach bo mają jednych z lepszych inżynierów ( przesadzam ), ale mogli by młodych inżynierów dać, dla których pieniądze nie są najważniejsze ale ich praca czyli analizowanie itd. I kolejny raz potwierdza to, że pracując w 30 osób, które pracują w fabryce + jeżdżą na tory to za mało
sadektom
26.03.2011 01:15
To pewnie sponsorzy pieją z zachwytu....
koneserF1
26.03.2011 01:01
Kolles powinien wyjść z inicjatywą typu "Wyślij sms o treści POMOC pod numer 6969, opłata 10 $, pomóż nam spełniać marzenia".
arahja
26.03.2011 12:49
nie zadaje tego pytania ani z zawiści, ani nie insynuuję że nie zasługują, ale ciekawi mnie ile zarabia Kolles i Willis za pracę w zespole który nie może zapewnić podstawowej usługi czyli ekspozycji sponsorów podczas wyścigu.
jacoszek
26.03.2011 12:45
@Yurek, zauważ tylko, że Minardi, zazwyczaj miało gotowy bolid na pierwszy trening, pierwszego wyścigu sezonu, a w qwalu nie traciło do zdobywcy PP po 8-9sek. ;) W tamtym roku ok, HRT nie miało czasu, nie miało kasy, rozumiem, mogli się bawić i odwalać różne dziwne numery. Ale teraz? Nieporozumienie. ;) Ciekawe ile dni "życia" im jeszcze zostało.
oklasky
26.03.2011 12:23
Przez te "wyjątkowe okoliczności" rozumiem np. sytuację, że Alonso przez cały weekend jeździ świetnie, a w Q1 się rozbija i nie ma czasu - wtedy można go "wyjątkowo" dopuścić. A przy HRT nie ma żadnej wyjątkowej sytuacji - jest wolne i już.
im9ulse
26.03.2011 12:22
nie dotrwają do "Europy"...ich los jest przesądzony...kompletnie zmarnowana licencja :(
topor999
26.03.2011 12:08
Fajnie, że HRT nie zostało dopuszczone do wyścigu. Oby tak dalej!
DirtyHarry
26.03.2011 11:24
HRT dla mnie to nieporozumienie w F1.Nie żebym życzył im źle,ale moim zdaniem nie dotrwają do końca sezonu. Jak się nie ma pieniędzy i bolidu,którym można by powalczyć w końcu stawki,to nie powinno się startować. Zobaczymy czy Virgin da radę,czy wzorem Force India Bransonowi starczy zapału,bo pieniędzy ma raczej pod dostatkiem :)
damian27
26.03.2011 11:18
to też taka mała historyczna chwila dla F1. pierwszy raz od GP Niemiec 2002, jakiś kierowca niezakwalifikował się do wyścigu (w niemczech był to Alex Yoong na Minardi)
tomekj
26.03.2011 11:15
he to nie jest stary bolid tylko nowy F111, stary F110 stworzony przez Dallare był szybszy!!!
adnowseb
26.03.2011 11:03
Widziałem ich na treningu.Przykro było patrzeć w jak słabej są formie. Rano porównałem ich tempo do tempa koni wyścigowych. Bez sponsora długo nie pociągną.Mam nadzieję że wyjdą z ''dołka''
Sycior
26.03.2011 11:02
Daję im max 3 weekendy GP i się wycofają, jeśli to prawda co mówił jeden z pracowników że od 2 miesięcy im nie płacą to się wszystko samo rozleci jak domek z kart. F111 wygląda na podrasowane F110, skoro pasuje tam stary nos, na prezentacji był inny a ten z którym jeździli wyraźnie był z zeszłego roku, ale póki co nie przebiją Andrei co miała 1,5 bolidu w garażu. Dobrze , że weszło 107 % i to chyba specjalnie dla takiego HRT, wcześniej ta reguła nie była potrzebna. Przecież to strach się ścigać z dwoma bolidami sporo wolniejszymi od reszty i na dodatek dopiero co sklecone i nabijają dziewicze kilometry.
lukaszlew77
26.03.2011 10:59
@mbq Nos ma z F110, bo ten nowy nie przeszedł testów zderzeniowych. Jakby pojechali F110 to by zrobili kilkadziesiąt okrążeń i chociaż opony posprawdzali na treningach. Tu trochę nowego gruzu napchali i jakoś nie chce jechać. @Yurek Hejty lecą za brak profesjonalizmu tego teamu. Uciekanie z testów, ściemnianie z problemami z urzędem celnym, ogłoszenia typu 8 mln i jedziesz, napisy typu: Place for your ad itd.
Amalio
26.03.2011 10:57
Problem leży w tym, że może mają jakieś zobowiązania wobec sponsorów albo chcą się komuś pokazać i na pewno bardziej by im się opłacało pchać te bolidy i mieć 55 okrążeń strat niż nie wystartować w ogóle. Jeżeli nie poprawią chociaż jednego bolidu, to niestety dni HRT są policzone i znikną przed zakończeniem sezonu.
Ralph1537
26.03.2011 10:53
tak to jest jak ktoś buduje i składa bolid na ostatnia chwile to co robi HRT jest nie poważne, jak nie mają odpowiednich pieniędzy to po co w ogóle startują, chyba nie myśleli że za same chęci startów sponsorzy sami przyjdą, najpierw muszą pokazać odpowiednie osiagi
mbg
26.03.2011 10:51
@lukaszlew77 ciężko powiedzić czy to F111. Nos ma na 100% od F110.
dxx91
26.03.2011 10:50
ale w F1 były są i zawsze będą czerwone latarnie, nadal nie rozumiem, co wam przeszkadza w tym że HRT jest w F1? niech sobie jeździ na końcu, albo niech kończy weekend na Q1, jaki problem?
Yurek
26.03.2011 10:50
@mbg - a w jaki sposób HRT naruszać mogło bezpieczeństwo?! Poczytaj sobie o Lifie albo Modzie to będziesz wiedział, jak można naruszać bezpieczeństwo. Minardi, które przez ostatnie 10 lat swojego istnienia zawsze było ostatnie, miało tylu fanów, a HRT jest tak hejtowane, że głowa boli. Brawa należą im się choćby za samą próbę, za to, że starają się wiązać koniec z końcem.
lukaszlew77
26.03.2011 10:49
I tak by się rozkraczyli od razu. Zastanawiam się, czy nie lepiej i tak było wystawić na początku F110 i złożyć F111 na Barcelonę? W sumie mogli zrobić inaczej, Liuzzi mógłby się rozbić i to już szybciej by zostało zakwalifikowane jako wyjątkowe okoliczności.
Huckleberry
26.03.2011 10:49
Robią co mogą, nie można mieć do nich pretensji, że próbują dostać dyspensę. Chwali im się, że nie odpuszczaja, ale powinni teraz nie odpuszczać w doskonaleniu bolidu. Zasady to zasady.
mbg
26.03.2011 10:44
@dxx91 A po co według ciebie wymyślono regułę 107% (którą z resztą bardzo lubię). Jest wiele powodów jak bezpieczeństwo czy też utrzymanie odpowiedniego poziomu stawki. Nie spełniasz tego kryterium to wara z F1. Wirth z jego "wspaniałym" CFD też niech się obudzi.
IJTKPZZ7
26.03.2011 10:41
@ dxx91 chodzi o to, że f1, to jest najwyższa liga sportów motorowych i nie może tam wejść ktoś, kto 6 miesięcy wcześniej, w swojej willi pomyślał "zakładam zespół F1" i zadzwonił do znajomego. Virgin czeka to samo. Lotus może się ostanie. Tak powinno być
szczepaldo
26.03.2011 10:40
@up: Starty w F1 to także pewne zobowiązanie, z którego HRT się nie wywiązuje w kwestii osiągów. Kto nie daje rady, musi odejść. To nie jest szkółka niedzielna.
dxx91
26.03.2011 10:36
no już nie można tego czytać! co wam do jasnej ch... to HRT zrobiło, że tak ich nienawidzicie? bo przyjeżdża ostatnie? Co z tego? Virgin będzie cały czas przedostatnie, a Lotus (team lotus) 3 od końca... to się w najbliższym czasie nie zmieni. Zresztą Virgin też ledwo uciułał te 107% (d'Ambrosio)
mbg
26.03.2011 10:32
żeby FIA dała dyspensę od tej reguły to by się skompromitowała na całej linii. Prawo to prawo. W Malezji jak HRT nie zrobi 107% pewnie wycofa się z rywalizacji i bardzo dobrze.
Kubecks
26.03.2011 10:29
Szkoda mi HRT. Mam do nich jakis sentyment, no ale zasady sa zasadami, a F1 jest F1.
MaxKapsel
26.03.2011 10:27
Alleluja! Doczekałem czegoś, o czym sądziłem od paru lat, że już nigdy nie nastąpi - Popieram decyzję FIA!