Pirelli: Kolory oznaczenia opon były w Australii trudne do rozpoznania

Hembery przyznał, że srebrny kolor na twardej mieszance zlewał się z czarną barwą ogumienia
29.03.1110:08
Grzegorz Filiks
3597wyświetlenia

Paul Hembery przyznał, że podczas transmisji wyścigu w Australii trudno było odróżnić, na jakich oponach ścigają się poszczególni kierowcy.

Pirelli postanowiło wprowadzić oznaczenie różnych mieszanek ogumienia za pomocą umieszczenia na ich bocznych zewnętrznych ścianach różnobarwnych napisów 'Pirelli P Zero'. Włoska firma na Albert Park przywiozła mieszanki miękką i twardą, które były oznakowane odpowiednio kolorami żółtym i srebrnym.

Z żółtym kolorem nie było problemu - można było go dostrzec - stwierdził Hembery pełniący rolę szefa sportowego Pirelli w rozmowie z Auto Motor und Sport. Jednakże opony są czarne i według mnie srebrne oznakowanie jest trochę kłopotliwe. Bądź co bądź jeśli to mój największy problem, to jestem bardzo zadowolony.

Brytyjczyk odniósł się również do pochwał kierowców na temat małej degradacji ogumienia w Australii, które podczas przedsezonowych testów nieustannie krytykowano. Bez wątpienia dzisiejszej nocy wyskoczymy na piwo - powiedział Hembery w niedzielę wieczorem.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

10
damian27
30.03.2011 06:11
wg mnie powinni spróbować zrobić te paski na oponach tam gdzie nie ma napisu, czyli pozostała boczna część opony, która nie ma napisów (około 50%) zamalować paskiem i wtedy będą napewno lepiej widoczne, bo mniejsza ilość czanrego będzie sie zlewać z kolorem
marios76
29.03.2011 06:55
Liczyłem że jednak będzie to lepiej widoczne. Trochę niedociągnięcie ze strony Pirelli. Ale pochwalę za wytrzymałość! Bardzo dobrze, że nie wystarczy jedna zmiana i po sprawie. Pamiętam wyścigi ze zmianą opon po kilku okrążeniach, bądź kilka przed metą. Teraz może nie być wyprzedzania, ale jest ROTACJA :) Co jest fajne, ale komentatorzy się mylą i mylić będą...
mat_eyo
29.03.2011 10:50
Ja nie widzę problemu. Kolor żółty byś świetnie widoczny. Kolor srebrny mniej ale też można było go dostrzec a co ważniejsze można zauważyć, że nie ma tam żółtego i po sprawie. Natomiast nie podoba mi się zbytnie podobieństwo białego i srebrnego - tak, wiem, że nie będą używane razem ale jeśli nie dowiedziałbym się tego przed GP to nie byłbym w stanie rozróżnić czy prime to biały czy srebrny...
plastic
29.03.2011 09:59
@Davider i quickmick, tak są oznaczane opony w IndyCar. Fakt, z boku widać to bardzo dobrze ale z przodu nie widać wcale, jak w F1. A estetom może przeszkadzać, że bardzo gryzie się z niektórymi malowaniami http://www.indycar.com/var/assets_content/Tires.jpg
quickmick
29.03.2011 09:19
Panie Hembery, a wystarczyło wejść na f1wm.pl i poczytać opinie fanów, to przed wyścigiem wiedziałby Pan, że oznaczenia będą słabo widoczne. Jeśli Pan nie zna polskiego to wyjaśniam - zwrot "głupi pomysł" to w wolnym tłumaczeniu "stupid idea"... A poważnie - propozycja Davidera jest 100 % sensowna - powinni ja wdrożyć.
slipstream
29.03.2011 09:16
A rok temu jak było? Na zasadzie wykluczenia. Znakowana była tylko jedna mieszanka, czyli jeśli nie miała paska to twarda, ergo jeśli nie żółta to też. Nic w tym specjalnie trudnego.
General
29.03.2011 09:13
Ja tam nie mialem problemu z rozroznieniem ogumienia, dodatkowo nie ogladalem w HD:) Hembery niech zaczni pic sok marchewkowy to moze mu sie wzrok jeszcze polepszy;)
plastic
29.03.2011 08:30
Ależ problemy mają. Skoro żółte napisy było widać bez problemu to jeśli się nie widziało żółtych to znaczy,że prime'y. Ot, filozofia.
Maly-boy
29.03.2011 08:28
a komu przeszkadzało zrobić różne kolory pasków? , które są widoczne z każdej perspektywy
Davider
29.03.2011 08:28
Moim zdaniem znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby pomalowanie całego "boku" opony na dany kolor i zostawienie tylko napisu w kolorze czarnym, coś na zasadzie negatywu w stosunku do tego co jest teraz. Wtedy nawet i srebrny kolor byłby świetnie widoczny.