Red Bull bada przyczynę słabego tempa Webbera
Horner: "Znaleźliśmy pewną usterkę przedniego skrzydła, która mogła mieć (negatywny) wpływ"
30.03.1110:08
2678wyświetlenia

Red Bull Racing chce odkryć przyczynę słabego tempa zaprezentowanego przez Marka Webbera w inaugurującym tegoroczny sezon weekendzie wyścigowym na ulicach Melbourne.
Sebastian Vettel zdominował grand prix na torze Albert Park, podczas gdy Webber w tak samo skonstruowanym bolidzie walczył dopiero o piątą lokatę. Konsultant stajni z Milton Keynes - Helmut Marko jako pierwszy zasugerował, że Australijczyk mógł mieć usterkę w swoim samochodzie, a konkretnie problemy z podwoziem.
Byli w dwóch różnych światach- napisał Marc Gene pełniący rolę testera Ferrari w swojej kolumnie dziennika El Mundo. Szef RBR - Christian Horner zgadza się z przytoczonym stwierdzeniem:
Musimy dokładnie się temu przyjrzeć. To była największa różnica, jaką kiedykolwiek widzieliśmy pomiędzy tą dwójką i naturalnie martwi mnie to.
Ojciec Webbera - Alan przyznał, że jego syn był
sflaczały, gdy zdał sobie sprawę z dystansu dzielącego go od Vettela.
Nie będę ustawiał się w kolejce po wyścigi takie jak ten w każdy weekend- powiedział Mark.
Obejrzenie telemetrii po zawodach dało nam parę domysłów, ale naprawdę musimy rozłożyć auto by się dowiedzieć, czy wystąpił jakiś poważny problem.
Horner dodał:
Znaleźliśmy pewną usterkę przedniego skrzydła, która mogła mieć (negatywny) wpływ, lecz trudno określić jak duży. Musimy przywieźć bolid z powrotem (do fabryki), spojrzeć na dane, znaleźć ewentualne uszkodzenia, dojść w jaki sposób zakłócały one pracę całej konstrukcji i upewnić się, że obaj (Webber i jego samochód) na następny wyścig w Malezji powrócą do gry.
Niemniej jednak Webber nie wyklucza swojej winy w słabym tempie, jakie pokazał w Australii.
Oczywiście powinieneś przyjrzeć się wszystkiemu, w tym sobie samemu- przyznał.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE