Button cieszy się problemami Red Bulla z KERS

W McLarenie system ten wydaje się jak na razie pracować o wiele lepiej
07.04.1112:12
Grzegorz Filiks
2014wyświetlenia

Jenson Button uważa, że Red Bull Racing obecnie jest absolutnie poza zasięgiem reszty stawki, dlatego też cieszą go przypuszczalne problemy tego zespołu z KERS.

Sebastian Vettel zdominował inauguracyjny wyścig sezonu 2011, mijając linię mety przeszło 20 sekund przed drugim w klasyfikacji Lewisem Hamiltonem z McLarena. Co ciekawe, udało mu się tego dokonać bez korzystania z Systemu Odzyskiwania Energii Kinetycznej, dlatego też Button ma nadzieję, że przynajmniej ta technologia jest nie do okiełznania dla stajni z Milton Keynes.

To dobrze dla nas - odparł mistrz świata z 2009 roku, spytany przez El Pais o ewentualne kłopoty Czerwonych Byków z tym urządzeniem. Do rywalizacji z nimi potrzebujemy mocnego KERS, ponieważ we wszystkich innych obszarach są bardzo konkurencyjni. W tym momencie jesteśmy daleko z tyłu za Red Bullem. Mam wrażenie, że Seb jeszcze nie pokazał pełnego potencjału tego bolidu.

Zdaniem kolońskiego dziennika Express, Vettel podczas niedzielnych zawodów w Malezji jest w stanie zdublować wszystkich kierowców. Na torze Sepang aerodynamika jest o wiele bardziej istotna (niż w Melbourne) - stwierdził Hamilton. Tak więc tutaj Red Bull powinien być nawet jeszcze lepszy.

Według Vettela KERS poprawia czas pojedynczego okrążenia o około 0,3-0,5 sekundy, a jego zespołowy kolega Mark Webber wyznał w środę, że podjęcie decyzji o korzystaniu z tego systemu w Malezji jest oczywiste.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

8
mariok77
07.04.2011 08:48
@dan193t Oczywiście masz rację w F1 liczy się każdy zysk, pytanie tylko, czy w przypadku RBR zyskiem nie jest brak KERSu?
Kamikadze2000
07.04.2011 07:10
Wszystko będzie dobrze! Liczę na to, iż RBR zaliczy dublecik!!! :))
jaszczur
07.04.2011 06:32
i co? w polowie sezonu okaze sie ze w bolidzie nigdy nie bylo miejsca na zastosowanie systemu kers?
dan193t
07.04.2011 06:00
Twoje zdanie niesie ze sobą dwa wykluczające się wzajemnie stwierdzenia, słowa "zysk" i "smieszny" się w F1 nie łączą. Ale rozumiem o co Ci mniej więcej chodzi... RBR moze sciemniac ze mają problemy z KERS tylko po to zeby nikt nie przypluł się ze swiadomie go olali i postąpili niehonorowo wobec rywali którzy zdecydowali się na inwestowanie w tę technologię
mariok77
07.04.2011 04:59
Czy widział ktoś, aby RBR faktycznie korzystał z systemu KERS - chociażby w treningach? Jeżeli dodać do tego opinie o wyjątkowo smukłym tyle ich bolidu z czasów prezentacji RB7, to niebyłbym wielce zdziwiony gdyby ten zespół odpuścił KERS. Zysk 0,3 czy 0,5 s. na okrążeniu jest moim zdaniem śmieszny w stosunku do poniesionych strat w balansach bolidu i ryzyku awarii.
topor999
07.04.2011 04:26
"Podjum"? Łączę się z Tobą w "bulu" i "nadzieji", że nauczysz się ortografii zanim znowu wystukasz jakiś komentarz.
jpslotus72
07.04.2011 12:16
"Nie ciesz się dziadku z cudzego wypadku".... To jednak przygnębiające, ze rywale muszą liczyć na takie lub inne kłopoty lidera, żeby podjąć z nim rywalizację.
gpjano
07.04.2011 10:48
OK, Button, czas pokazać jak się obchodzisz z gumkami i pojechać tak, żeby Pirelli przecierało oczy. Jeden pit-stop i podjum!!!