Perez ma nadzieję być gotowym na jazdę w Ferrari po tym sezonie

Meksykanin jest postrzegany jako ewentualny następca Felipe Massy w stajni z Maranello
10.04.1118:33
Grzegorz Filiks
2315wyświetlenia

Sergio Perez ma nadzieję, że po 2011 roku będzie gotowy na jazdę w Ferrari. Meksykanin dwa tygodnie temu na ulicach Melbourne zaliczył wymarzony debiut w wyścigu F1, popisując się niezwykłą dbałością o opony oraz pokonaniem cenionego partnera z zespołu Sauber.

Tej niedzieli w Malezji sprawy nie ułożyły się już dla niego tak pomyślnie, ponieważ musiał wycofać się z rywalizacji za sprawą uszkodzenia bolidu po wjechaniu w element innego auta leżący na torze, aczkolwiek raczej nie zepsuł sobie tym reputacji.

Peter Sauber nie wahał się ściągnąć 21-latka do swojej ekipy i nie chodziło tu tylko o jego umiejętności za kierownicą, ale i również potężne wsparcie finansowe rodzimej firmy telekomunikacyjnej Telmex, prowadzonej przez najbogatszego człowieka świata Carlosa Slima. Warto tutaj również przypomnieć, iż Perez jest członkiem akademii kierowców Ferrari, a włoska stajnia dostarcza zespołowi z Hinwil swoje silniki, skrzynie biegów oraz KERS.

Felipe Massa aktualnie reprezentujący barwy Scuderii już od dawna jest bacznie obserwowany przez swoich przełożonych i mówi się, że jeśli w tym roku nie poprawi znacząco swej formy, to dojdzie do przedwczesnego zakończenia współpracy między nim a ekipą z Maranello. W tej sytuacji Perez wydaje się być naturalnym kandydatem na miejsce Brazylijczyka, zwłaszcza po wypadku Roberta Kubicy, który także był teoretycznym pretendentem do zajęcia czerwonego bolidu.

Meksykanin spytany przez stację telewizyjną BBC One, czy jest zainteresowany jazdą dla Ferrari, odparł: Gdybym powiedział 'nie', to bym skłamał. Oczywiście to moje marzenie, by kiedyś reprezentować te barwy. Co do sezonu 2012 to jest za wcześnie, by cokolwiek powiedzieć. Myślę, że przede mną długa droga, wiele nauki i pracy. Mam nadzieję być gotowy na tego typu wyzwanie pod koniec tego roku.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

13
Kamikadze2000
10.04.2011 08:07
Powodzenia Sergio!!! :))
aronek
10.04.2011 06:25
ludzie, nie wiem czemu sie co niektorzy podniecają... chodzi mi o np: 'Kolejny, do nagrody "Optymizm a la HRT"?', albo 'to jakis zart?'. przeciez to całe przejscie do ferrari to tylko gadanie dziennikarza/y, a sam Perez wypowiedzial sie w tym temacie krotko, skromnie i na temat: "„Gdybym powiedział 'nie', to bym skłamał. Oczywiście to moje marzenie, by kiedyś reprezentować te barwy. Co do sezonu 2012 to jest za wcześnie, by cokolwiek powiedzieć. Myślę, że przede mną długa droga, wiele nauki i pracy. Mam nadzieję być gotowy na tego typu wyzwanie pod koniec tego roku”." Ja to rozumiem tak: no fajnie by bylo, ale narazie nie ma co sie podniecac, bo musze najpierw pokazac ze umiem jezdzic sszybko i bezblednie, a do tego nauczyc sie wszystkiego co zwiazane z F1.jak bede taki super zajebiaszczy ze hej na koniec tego sezonu to wtedy pomyslimy.
jpslotus72
10.04.2011 06:06
Zobaczymy, jak będzie się rozwijać jego kariera. Na razie wygląda obiecująco, ale po niecałych dwóch wyścigach trudno powiedzieć coś więcej. Niezależnie od tego, nie życzyłbym tak młodemu kierowcy miejsca w Ferrari obok Alonso - Fernando jeździł już w jednym zespole z młodym, utalentowanym kierowcą... W F1 nie należy oczekiwać jakiegoś "rozpieszczania" - chyba, że się ma na imię Sebastian :) - każdy musi twardo walczyć o swoje, rzecz jednak w tym, aby zasady walki były uczciwe i partnerów, którzy są jednocześnie rywalami, traktowano tak samo - a przede wszystkim, żeby relacje między kierowcami w zespole nie polegały na kopaniu dołków pod kołami partnera... Wolałbym tego oszczędzić sympatycznemu Perezowi - dlatego z Ferrari, nawet gdyby ten transfer był realny, niech jeszcze poczeka. PS W McLarenie - na szczęście dla młodego talentu - skończyło się odejściem Fernando, ale z Ferrari nie zamierza on tak prędko - a może, jak sam niedawno wyznał, w ogóle - odchodzić. Dlatego nie radzę nikomu tam przychodzić...
Campeon
10.04.2011 04:59
Poprawione - Jaime rzeczywiście jest młodszy.
Simi
10.04.2011 04:57
Byłbym zachwycony. Naprawdę lubię Sergio i chciałbym go widzieć w Ferrari. Jednak trzeba się zgodzić z tym, że Massa na razie nie odstaje jakoś bardzo od Alonso.
lukaszw412
10.04.2011 04:56
Kolejny, do nagrody "Optymizm a la HRT"?
kabans
10.04.2011 04:55
massa w tym sezonie jak na razie nie jeździ żle
sas
10.04.2011 04:54
grzegorzfiliks - no jeśli uważasz , że "pod tym sezonie" jest prawidłowo to ok. Ps. nie wpadłeś na to, że ktoś mógł poprawić błąd zanim zdążyłeś przeczytać? :) Myślałem że chodzi ci o coś innego, taki błąd był rzeczywiście przez jakieś pół minuty // Autor
Shadowhawk
10.04.2011 04:52
Perez nie jest najmłodszym kierowcą w stawce, młodszy jest Jaime o niecałe 2 miesiące.
IceMan11
10.04.2011 04:52
Perez przychodzi do zespołu z wkładem finansowym oscylującym na poziomie 60mln i jest nr 1 w zespole Ferrari hehe :) Nie zdziwiłbym się gdyby młody Sergio dotrzymywał kroku Alonso ;P
lukizc
10.04.2011 04:45
Perez nie jest najmłodszym kierowcą w stawce.
k2.
10.04.2011 04:41
to jakiś żart?
sas
10.04.2011 04:40
wkradła się literówka w tytuł