Horner: Webber chce przedłużenia kontraktu

Australijczyk zaznaczył, że jeszcze nie jest gotowy na skończenie ze ściganiem
17.04.1118:11
Grzegorz Filiks
2541wyświetlenia

Mark Webber zabiega o nowy kontrakt z Red Bull Racing - wyznał szef zespołu Christian Horner jeszcze przed dzisiejszym wyścigiem.

Obecna umowa Australijczyka na jazdę w mistrzowskiej ekipie wygasa wraz z końcem tego sezonu, a wśród kandydatów na jego zastępcę wymienia się dwójkę kierowców Toro Rosso, Nico Rosberga, a nawet Lewisa Hamiltona. Spekulowano również, że 34-latek może przejść do stajni Ferrari, ale Horner rozmawiając w Szanghaju z dziennikarzami zapewnił, iż jego zawodnik nie zamierza nigdzie odchodzić.

Mark nie pozostawił wątpliwości, że chce zakończyć swoją karierę w Red Bullu - wyznał Brytyjczyk. Nie ma ochoty iść do innego zespołu i póki spisuje się dobrze my również nie mamy ochoty, by go zastąpić. Niemniej jednak szef Czerwonych Byków zaznaczył, że przed podjęciem jakichkolwiek rozmów o nowym kontrakcie Webbera trzeba najpierw przeanalizować jego obecną formę oraz motywację: Nasz obecny skład kierowców jest bardzo silny, ale o wiele za wcześnie na negocjacje, przed nami ciągle mnóstwo wyścigów.

Zdaniem Hornera normalnym zjawiskiem są spekulacje mediów, kto będzie partnerował Sebastianowi Vettelowi w 2012 roku. Nie mogę sobie wyobrazić kierowcy, który nie chciałby siedzieć w naszym bolidzie - powiedział. Bądź co bądź jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej aktualnej dwójki reprezentantów. Dynamika pracy zespołowej działa w ich przypadku bardzo dobrze. Menedżerowie zawodników nie będą wykonywać swojej roboty, jeśli nie będą pukać do naszych drzwi.

Webber podczas weekendu wyścigowego w Chinach wyznał niemieckiej agencji prasowej SID, że absolutnie możliwe jest wyobrażenie sobie sytuacji, w której znalazłby w sobie formę i motywację do powtórzenia wyczynu Michaela Schumachera rywalizowania w F1 mając 42 lata. Jestem zaangażowany w ekipę serii GP3, trochę też w prowadzenie karier kierowców i w przyszłości chciałbym robić coś z młodymi ludźmi w sporcie - ujawnił Mark. Jednakże nie jestem na to gotowy. Psychicznie nie jestem gotowy na odejście (z F1) - zaznaczył.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

11
Sgt Pepper
18.04.2011 06:22
Mark chyba położył na szali dwie rzeczy- być w RBR i wygrywać od czasu do czasu, nie mając szansy na WDC, bo Horner do tego już raczej nie dopuści, na drugiej szali zaś- być w średnim zespole i tułać się w środkowo-końcowej części stawki. Postawił na to pierwsze. Proste. I nie wiem czy dobrze to o nim świadczy...
NEO86
18.04.2011 04:31
Mark jeszcze pokaże co potrafi. Na pewno nie będzie nr 1 w zespole ale będzie jego silnym ogniwem zdolnym do wygrywania wyścigów. Gdyby był "pomiatany" tak jak niektórzy piszą to wolałby odejść niż być w takim zespole. A tutaj widać że jest dużo lepiej niż większość sądzi
PINHEAD
18.04.2011 04:12
„Nie mogę sobie wyobrazić kierowcy, który nie chciałby siedzieć w naszym bolidzie” hahaha ale dobry dowcip,
unluckyboy
17.04.2011 06:03
nie skreślajmy Marka. sezon dopiero się zaczął i ja uważam, że jeszcze namiesza...
Kamikadze2000
17.04.2011 06:00
I dobrze! :D
Huckleberry
17.04.2011 05:51
@jps - ten punkt będzie brzmiał: "Sebastian is faster than you. Do you understand?" ;) A poważnie to myślę, że nie ma aż takiego niebezpieczeństwa, Mark chyba rzeczywiście nie ma aż takiego "powera". Na razie wygrywa doświadczeniem, a jeśli myśli się o mistrzostwie konstruktorów to trzeba to też mieć na wzgledzie.
jpslotus72
17.04.2011 05:45
Oczywiście, że "przedłużą" Markowi kontrakt - przynajmniej o jeden punkt: "Nie będę wyprzedzał Sebastiana", a po dzisiejszym dniu może dojść jeszcze jeden: "Nie będę gratulował tym, którzy pokonają Sebę".
Arya
17.04.2011 05:34
Jeżeli nim tak "pomiatają", to po co ma podpisywać kontrakt? Jak mu się nie podoba, to niech odchodzi, myślę, że znajdą się chętni na jego miejsce i Red Bull nie zaleje się łzami :]
waldeck
17.04.2011 05:16
Jeżeli tak Nim "pomiatają" przed podpisaniem kontraktu, to co będzie potem ? Pewnie dadzą Mu bolid STR w barwach RBR.
IceMan11
17.04.2011 04:58
Oj biedasek mają go gdzieś, a on z nimi podpisuje sam mimowolnie kontrakt bo tak chcę. Ciekawe... Oczywiście nie podpisał jeszcze, ale podpisze co jest bardziej niz pewne.
Nkh
17.04.2011 04:56
„Mark nie pozostawił wątpliwości, że chce zakończyć swoją karierę w Red Bullu” - czyli jednak chce odejść?