Alonso chce pójść za ciosem i włączyć się do walki o mistrzostwo

Fernando wyznał, że w Hiszpanii Ferrari powinno mieć kolejny pakiet poprawek
11.05.1117:19
Grzegorz Filiks
1741wyświetlenia

Fernando Alonso jest przekonany, że w tym sezonie może jeszcze się włączyć do walki o tytuł mistrza świata, jeśli tylko Ferrari utrzyma trend zwyżkowy zapoczątkowany w Turcji.

Hiszpan podczas wyścigu na Istanbul Park po raz pierwszy dojechał do mety w pierwszej trójce, tym samym osiągnął swój najlepszy rezultat w dotychczas rozegranych grand prix sezonu 2011.

Teraz jego pragnieniem jest pójście za ciosem i stopniowe niwelowanie straty w osiągach do ekipy Red Bulla, ponieważ - jak sam twierdzi - walka o wygranie tegorocznego czempionatu wciąż jest otwarta, pomimo już wysokiej przewagi punktowej obrońcy tytułu Sebastiana Vettela. Wiecie, że lubię patrzeć na liczby i podczas podróży między domem, Maranello, a Turcją porównałem pierwsze cztery grand prix w moim wykonaniu z ich zeszłorocznymi odpowiednikami - powiedział Alonso oficjalnej stronie internetowej Scuderii.

Z tej analizy wyszło, że teraz mam 8 punktów mniej, niż po czterech wyścigach w sezonie 2010, ale jeśli porównać dokładnie te same zawody, to tym razem wywiozłem z nich 13 oczek więcej. Moja obecna strata do lidera tabeli jest o wiele wyższa, niż po Szanghaju 2010 - to fakt, lecz jednocześnie dobrze pamiętam, że po Silverstone miałem aż o 47 punktów mniej, a do końca było wtedy osiem wyścigów. Dziś mamy przed sobą jeszcze 15 grand prix. To pokazuje, że możesz patrzeć na jedną sytuację z dwóch - niekiedy zupełnie różnych - perspektyw. Liczą się rezultaty i zaczęliśmy wchodzić na podium: musimy czynić to regularnie, a jeśli zdołamy tak robić to nie mam wątpliwości, że znów będziemy w stanie ścigać się o mistrzostwo.

Zdaniem reprezentanta Ferrari trzecie miejsce w Turcji podniosło morale jego ekipy, ale załoga w Maranello obecnie nie może sobie pozwolić na chwilę wytchnienia świętując sukces: Podium było również ważne dla determinacji stajni. Wszyscy nie kryliśmy niezadowolenia z początku sezonu, który nie spełnił naszych oczekiwań i wiemy, jakie to uczucie w końcu zobaczyć, że codzienne wysiłki zaczynają przynosić rezultaty. Bądź co bądź oczywiście nie możemy zadowolić się trzecią lokatą i co najważniejsze, musimy znacząco pójść naprzód, jeśli chodzi o tempo kwalifikacyjne. Jeżeli zawsze startujesz z co najwyżej trzeciego rzędu, to trudno walczyć o podium. Pracujemy aktualnie nad wieloma rzeczami i mamy nadzieję, iż już nawet w przyszłym tygodniu w Barcelonie zdążymy przygotować nowe części, dzięki którym uczynimy poważny krok naprzód także w czasówce - ujawnił Alonso.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

11
KaeRZet
12.05.2011 08:59
Jeszcze Alonso nie raz zaskoczy.Ferrari też, licze na was !
FelipeF1.
12.05.2011 07:09
W tamtym sezonie napisałem ze Ferdek na pewno nie zdobędzie mistrzostwa i prawie się udało wiec teraz powiem BĘDZIE CIĘŻKO
Aeromis
11.05.2011 09:32
Oj Ferdek, toż to mobbing w czystej postaci. Fakt faktem, że chyba prędzej Ferdkowi uda się przycisnąć team niż Stefciowi :)
Sgt Pepper
11.05.2011 06:36
@up Zobaczysz jakiego dostanie wiatru w żagle jeśli tylko Vettel odskoczy bezpiecznie w punktacji. Póki co - nie dadzą mu podskoczyć. Nie są głupi i nie pozwolą na replay z roku 2009/2010. Wracając do Vettela i jego dominacji- jakby mi ktoś 2 lata temu powiedział że choć w 1 wyścigu będę kibicował Hamiltonowi czy Alonso, to bym go chyba śmiechem zabił. Cóż, życie ... :P
BARBP
11.05.2011 06:04
Każdemu kibicuję jeżeli przez to Vettel nie będzie dominował a sezon będzie ciekawszy :p Póki co Webber zawodzi na całej linii :/
Simi
11.05.2011 06:00
Być może, niezbyt dobre starty, trochę przyczyniły się do takiego rozwoju sytuacji, ale nie sądzę, by to był wynik tylko tego. 150-ka jest teraz lepsza niż w Chinach, zauważyli to obaj kierowcy stajni. Jeśli Ferrari będzie się dalej rozwijać, Alonso może wygrać kilka wyścigów, ale o tytuł będzie bardzo trudno. Oczywiście jednak - liczę na jakiś cud i mistrzostwo Ferdka, ale jeśli chce się popatrzeć oczami realisty - szanse są małe już teraz.
kabans
11.05.2011 05:43
Ja tam uważam że ferrari nie zrobiło żadnego postępu, nie licząc chin gdzie zawiodła głownie strategia to ferrari zawsze miało tempo wyścigowe zbliżone nawet do red bulli. Po prostu pierwszy raz w tym sezonie alonso nie popsuł startu i to jest gówna przyczyna sukcesu w tym wyściugu. Sądze że gdyby nie starty to alonso byłby na podium w każdym wyścigu, miałby 60 pnkt, byłby na drugim miejscu w generalce i wszyscy mówiliby o Alonso jako kandydacie na MS.
Sanki
11.05.2011 05:19
@Kamikadze2000 Ja od siebie dodam, że najwyższy stopień.
Kamikadze2000
11.05.2011 05:13
Życzę Fernando podium w klasyfikacji generalnej! :))
AleQ
11.05.2011 04:23
Na mistrzostwo będzie niesłychanie ciężko. Jednie co może pomóc Alonso to awarie Puszek i kretyńskie błędy przez Vettela ,ale widać że niestety Baby Schumacher jeździ bardziej dojrzale...
PINHEAD
11.05.2011 03:38
oby tak dalej. mam nadzieje ze bedzie Ferrari [color=][/color] mistrzem