Team Lotus liczy na kolejny postęp w Kanadzie

"Mamy pakiet z niskim poziomem docisku i wydajność aero wygląda na solidny postęp"
31.05.1111:01
Marek Roczniak
1599wyświetlenia

Szef techniczny Team Lotus - Mike Gascoyne sądzi, że jego zespół może jeszcze bardziej przybliżyć się do środka stawki podczas nadchodzącego Grand Prix Kanady.

Choć ekipa z Norfolk jest bardziej konkurencyjna w tym roku, niż w swoim debiutanckim sezonie 2010, to jednak nie udało jej się jeszcze wykonać wystarczającego postępu, aby zrealizować swój cel regularnego wchodzenia do Q2 i walki o punkty.

Jednakże Gascoyne jest optymistą, że nowe części szykowane na wyścig w Montrealu odegrają znaczącą rolę w z zmniejszeniu straty do rywali z przodu. Mamy pakiet z niskim poziomem docisku na GP Kanady i wydajność aerodynamiczna wygląda na solidny postęp, więc powinniśmy wykonać kolejny krok naprzód - powiedział. Jesteśmy całkiem blisko (środka stawki) i mamy nadzieję, że to nas jeszcze bardziej przybliży. Brakuje nam tylko kilku dziesiątych sekundy i może uda nam się to nadrobić.

Brytyjczyk uważa ponadto, że Team Lotus nadal pracuje nad tym, jak wyciągnąć maksymalne korzyści z poprawek wprowadzonych do T128 na Grand Prix Hiszpanii na początku tego miesiąca i może jeszcze trochę na nich zyskać. Rozpracowujemy wciąż dmuchany dyfuzor i to, jak nim sterować, a (Monako) nie jest najłatwiejszym miejscem do nauki - powiedział Gascoyne. Wydaje mi się zatem, że stać nas na więcej, ale zbliżamy się do celu i ścigamy się z ludźmi, starając się pokonać Mercedesa, więc był to przyjemny wyścig.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

7
Aeromis
31.05.2011 09:29
@SirKamil Ano niestety nie było, 13 miejsce już mieli w poprzednim sezonie, a jakby doliczyć kierowców: Pietrow Alguersuari Massa Schumacher Perez oj to by wyszło 18/24 czyli jak zwykle, lepsi jedynie od HRT i Virgin. W q3 pół sekundy za Force India. Szału nie ma, ale oby oby....
SirKamil
31.05.2011 07:38
Kolejny postęp? A to to był jakiś wcześniej? hehe
Konfederat1970
31.05.2011 07:21
Jeśli Mike Gascoyne twierdzi, że brakuje im tylko kilku dziesiątych sekundy do grupy środka stawki, to ich bolid T128 musi być całkiem udany. Twierdzę to dlatego, że Team Lotus chyba jako jedyny (?), nie posiada systemu KERS w swoim samochodzie i stąd ta cała różnica. Ciekawe, jakie mieli by osiągi mając ten system na pokładzie ?
jpslotus72
31.05.2011 01:30
Zakończenie tego zdania z Mercedesem sugeruje, że Gascoyne odnosi się tutaj do jakiejś sytuacji z Monako - chociaż ja musiałem to przegapić, bo jakoś nie przypominam sobie żeby któryś z Lotusów walczył w jakimś momencie z Mercem. Gdyby tę zapowiedź wziąć ogólnie, no to po drodze do walki z Mercedesem mają jeszcze kilka innych stajni i nie sądzę, żeby Gascoyne był aż takim optymistą.
FelipeF1.
31.05.2011 12:58
najpierw to niech regularnie wchodzą do q2 a nie do Merca już się zabierać
jpslotus72
31.05.2011 09:55
Wypada im tego życzyć - więc życzę (nie tylko dlatego, że "wypada"). Ten zespół rzeczywiście robi jakieś postępy - widać w tym myśl, wizję rozwoju - "ma to ręce i nogi" (i koła na swoim miejscu). Problem może być w środkach, od których zależy tempo realizacji tej "wizji". Na moje oko, postępy TL to głównie zasługa dwóch gości - Gascoyne'a i Kovalainena (wydaje się, że Trulli słabiej się przykłada - chociaż jego doświadczenie ma może swoje znaczenie w pracy poza torem, niewidocznej z pozycji zwykłego kibica). Ale rezultaty tego postępu zależą też oczywiście od analogicznych wysiłków konkurencji - może to tylko specyfika toru, ale w Monako np. Williams wyglądał dużo lepiej niż dotychczas. [quote]Rozpracowujemy wciąż dmuchany dyfuzor i to, jak nim sterować[/quote]Muszą tylko wziąć pod uwagę, co w tej sprawie szykuje FIA...
Lolkoski
31.05.2011 09:54
"pokonać Mercedesa" nie za bardzo abiitnie?- może chodziło mu o Force India?