Hamilton: Villeneuve i Mansell powinni zachować swoje opinie dla siebie
Kierowca McLarena przyznał jednak, że na razie nie zamierza zmieniać zespołu.
06.07.1119:35
2521wyświetlenia
Lewis Hamilton stwierdził dziś, że Jacques Villeneuve oraz Nigel Mansell, wzywający go do pozostania w zespole McLaren, powinni zachować swoje opinie dla siebie.
Brytyjczyk od jakiegoś czasu jest łączony z przejściem do Red Bulla i partnerowaniem Sebastianowi Vettelowi, kiedy tylko wygaśnie jego obecna umowa z McLarenem. Pikanterii całej sprawie dodało tajemnicze spotkanie szefa Red Bull Racing - Christiana Hornera i samego Hamiltona, do którego doszło w sobotę podczas Grand Prix Kanady.
W tym tygodniu dwóch byłych mistrzów świata w osobach Mansella i Villeneuve'a przestrzegało Hamiltona oraz radziło, aby podjął decyzję o pozostaniu w McLarenie, niż ryzykował stanie się marionetką w zespole skoncentrowanym wokół Vettela. Brytyjczyk tak skomentował ich słowa w rozmowie z BBC:
Uważam, że to zabawne. Nie jestem pewien, czy w ogóle kogokolwiek obchodzi, co niektórzy mają do powiedzenia lub też jakie są ich opinie. Wydaje mi się, że jeśli masz jakąkolwiek opinię, to po prostu zachowujesz ją dla siebie.
Mistrz świata z sezonu 2008 dementuje jednak pogłoski na temat swojej przyszłości mówiąc, że najbardziej szczęśliwy jest właśnie w zespole McLaren, którego barwy reprezentuje od chwili swego debiutu w Formule 1 w roku 2007:
Nie mam żadnych planów. Nie prowadzę żadnych procesów myślenia nad tym, co stanie się w przyszłości. Czuję się bardzo komfortowo z moją obecną umową. Kontrakt Jensona (Buttona) wygasa z końcem tego roku, a mój skończy się nie wcześniej, niż po przyszłym sezonie, więc mam posadę na następne półtora roku. Cała energia i skupienie kieruje się teraz na starania o zwycięstwo i to właśnie staram się robić.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE