Force India rozważało rezygnację z KERS na Silverstone
Miało to związek z wprowadzeniem zakazu dmuchania na dyfuzor, gdy bolid nie przyspiesza
07.07.1112:05
1361wyświetlenia
Auto Motor und Sport twierdzi, że Force India rozważało porzucenie KERS na rundę w Silverstone, gdzie nie będzie można też wykorzystywać w pełni efektu dmuchanego dyfuzora.
Zdaniem niemieckiego magazynu, zespół z Silverstone miał obawy związane z wpływem zakazu dmuchania gazów na dyfuzor, gdy kierowca nie wciska pedału przyspieszenia, że w połączeniu z systemem odzyskiwania energii kinetycznej ładującym baterie podczas hamowania spowoduje to zbytnie zaburzenie balansu samochodu.
Zakłócona będzie równowaga balansu hamowania, zatem korzyści z KERS będą mniejsze- powiedział menedżer zespołu Otmar Szafnauer. Ostatecznie jednak zdecydowano, że KERS zostanie zamontowany w bolidach, a decyzję podjęto w ostatnich minutach po testach na symulatorze.
W strefie hamowania zdecydowanie będzie mniejsza siła docisku na tył, co sprawi że samochód może zachowywać się niestabilnie, ale będziemy stosowali KERS i mamy nadzieję, że to zwiększy naszą szybkość- stwierdził Adrian Sutil.
Na Silverstone są tylko trzy miejsca, gdzie trzeba intensywnie hamować. Testowaliśmy to na symulatorze i było w porządku, więc zastosujemy KERS, jak zwykle.
Martin Whitmarsh z McLarena, który także zapoznał się z tym problemem potwierdził, że jego zespół będzie także korzystał z KERS w GP Wielkiej Brytanii. Mówi się jednak, że Red Bull może zdecydować się na jazdę bez tego systemu.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE