Wywiad z Samem Michaelem

Dyrektor techniczny Williamsa podsumowuje występ brytyjskiej stajni w domowym wyścigu.
11.07.1120:08
Karol Zając
1189wyświetlenia

Prezentujemy przemyślenia dyrektora technicznego zespołu Williams - Sama Michaela dotyczące Grand Prix Wielkiej Brytanii. Australijczyk ocenia formę samochodu FW33 oraz tłumaczy obraną strategię.

Zespół przywiózł wiele poprawek na GP Wielkiej Brytanii. Jak one się spisywały?
Wszystkie części które przywieźliśmy na Silverstone - wydech, dyfuzor, przednie skrzydło i zawieszenie - spisywały się jak należy, tak więc pozostawiliśmy je w samochodzie na kwalifikacje i wyścig.

Pastor Maldonado pokonał Rubensa Barrichello w kwalifikacjach po raz czwarty w ostatnich pięciu GP. Jak bardzo się on poprawił podczas tego sezonu?
Pastor wykonuje naprawdę solidną robotę. Jak na pierwszy jego sezon w F1, jest szczególnie mocny na torach, na których się już ścigał w przeszłości. Wszystko wskazuje na to, że powinien być naprawdę mocny w kolejnym sezonie, kiedy już będzie znał wszystkie tory, które odwiedzamy. Dzięki temu po przyjechaniu na wyścig będzie mógł po prostu skoncentrować się na byciu szybkim.

Deszcz odegrał swoją rolę zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigu. Jak trudnym uczyniło to decyzję o wyborze opon?
Pomimo, ze mieliśmy zmienne warunki, to jednak nasz dobór opon był właściwy za każdym razem. Kiedy są tego typu warunki, musisz być w stanie zareagować i podjąć decyzję szybko, czasami dysponując bardzo ograniczonymi informacjami.

Jak bolidy FW33 sprawowały się na oponach przejściowych na starcie wyścigu?
Żaden samochód nie spisywał się dobrze na przejściówkach. Mieliśmy nowe zawieszenie w obu samochodach, co razem z ograniczoną jazdą podczas piątkowych treningów mogło sprawić, że dostosowaliśmy je za bardzo w kierunku 'suchych' ustawień. Poddamy to analizie przed GP Niemiec.

Zastosowaliście różne strategie, Rubens jechał na dwa pit-stopy, a Pastor na trzy. Dlaczego tak było?
Podzieliliśmy strategie by się upewnić, że jesteśmy na dobrej pozycji, jeśli wydarzyło by się coś nieprzewidywalnego w czasie wyścigu. Byliśmy w stanie to zrobić, gdyż okazało się, że zużycie opon jest niższe od spodziewanego ze względu na wolniejszą jazdę na wilgotnym torze na oponach opcjonalnych.

Regulacje dotyczące dmuchanych dyfuzorów były stałym źródłem rozmów na Silverstone. Jakie są ostatnie informacje dotyczące tej kwestii?
Rozumiemy, że wrócimy do zasad z wyścigu w Walencji, jeśli wszystkie zespoły podpiszą zgodę. W przeciwnym razie pozostaniemy z regulacjami z Silverstone.

Następny wyścig odbędzie się w Niemczech. Jakich osiągów oczekujesz od bolidu FW33 na torze Nurburgring?
Jak zawsze będziemy się starać o wejście do czołowej dziesiątki obydwoma samochodami.

Źródło: autosport.com