Pirelli proponuje powyścigowe testy w 2012 roku
Testy w trakcie sezonu mogą wrócić do F1 i Pirelli chce, by odbyły się one po jednym z GP
27.07.1112:35
1211wyświetlenia
Pirelli wolałoby, aby testy w trakcie sezonu, które w przyszłym roku mają szansę na powrót do Formuły 1, były organizowane bezpośrednio po jednym z grand prix i na tym samym torze, na którym było ono rozgrywane. Ich zdaniem dzięki takiemu rozwiązaniu możliwe jest pozyskanie znacznie większej ilości danych.
Według doniesień serwisu Autosport z ubiegłego tygodnia, zespoły F1 coraz bardziej zbliżają się do osiągnięcia porozumienia w sprawie przywrócenia oficjalnych sesji testowych w trakcie sezonu. Najnowsze ustalenia, które zostały przedyskutowane podczas sobotniego spotkania stowarzyszenia FOTA zakładają organizację jednej, trzydniowej sesji przed rozpoczęciem europejskiej części sezonu 2012.
Lokalizacja dla sesji testowej nie została jeszcze ustalona, jako że zespoły czekają, aż FIA oraz Bernie Ecclestone potwierdzą ostateczną wersję kalendarza na przyszły sezon. Jedną z rozpatrywanych możliwości jest organizacja sesji na torze, gdzie wyścigi Formuły 1 nie są rozgrywane, jak na przykład Mugello.
Pirelli również jest zainteresowane dodatkową możliwością testowania ze względu na ograniczone możliwości prób na torze, jednakże ich zdaniem większy sens miałaby organizacja sesji testowej na jednym z torów z kalendarza F1, w trakcie kilku kolejnych dni po rozegranym na tym obiekcie wyścigu. Dyrektor sportowy włoskiego producenta opon - Paul Hembery powiedział serwisowi Autosport:
Z wielką chęcią weźmiemy udział w testach zorganizowanych w odpowiednich warunkach - najlepiej na jednym z torów w kalendarzu.
Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdybyśmy zostali na torze, podobnie jak ma to miejsce w przypadku testów młodych kierowców w Abu Zabi. Mielibyśmy wtedy do dyspozycji wszystkie dane zgromadzone podczas wyścigu, a do tego informacje pozyskane podczas prób modyfikacji. Z naszego punktu widzenia pozostanie na jednym z torów w trakcie sezonu to najlepsze wyjście. Tak naprawdę nie ma większego znaczenia, gdzie dokładnie to by się odbyło- wyjaśnił.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE