Button nie był zaskoczony, że McLaren nie zareagował na jego walkę z Hamiltonem

Neale powiedział, że zespół będzie wydawał polecenia zespołowe tylko w skrajnych przypadkach.
01.08.1110:41
Nataniel Piórkowski
2132wyświetlenia

Jenson Button potwierdził, że podczas niedzielnego wyścigu o Grand Prix Węgier zespół McLaren nie wydawał żadnych poleceń zespołowych swoim kierowcom.

Przed wygraniem w swoim dwusetnym stracie w Grand Prix, Brytyjczyk toczył zaciętą walkę o prowadzenie ze swoim partnerem z zespołu - Lewisem Hamiltonem. Button przyznał już kilka tygodni temu, że w McLarenie nie stosuje się poleceń zespołowych dodając, że inne zespoły będą je wykorzystywać, ale nie my.

Po niedzielnym wyścigu Button powiedział, iż nie był zaskoczony faktem, że szefostwo zespołu nie zareagowało na jego ostrą walkę koło w koło z Hamiltonem: Nie, nie byłem zaskoczony naszą walką. I tak byśmy nie posłuchali. Gdyby powiedzieli mi «odpuść i jedź za swoim kolegą z zespołu» - nic takiego by się nie wydarzyło.

Tymczasem dyrektor zarządzający McLarena, Jonathan Neale przyznał, że w niektórych okolicznościach polecenia zespołowe mogą zostać wydane, ale tylko pod warunkiem, że będą one miały na celu ochronę dobrego rezultatu zespołu: Czasem należy odpuścić, ale kiedy masz taki wyścig jak ten, dobrze wiesz, że byłoby to niepotrzebne.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

9
publius
01.08.2011 09:21
Chłopaki z McLarena to na prawdę DreamTeam. Jeden uzupełnia drugiego i potrafią świetnie walczyć na torze nie popełniając przy tym błędów (Montreal - kwestia sporna). Podziwiam obydwu, jednego za szybkość i waleczność a drugiego za opanowanie, jazdę z głową i szybkość. Button udowadnia jeżdżąc u boku Hamiltona w każdym wyścigu, że zasłużył na tytuł mistrza. Jego czasy w kwalifikacjach są gorsze od kolegi zespołowego o około 0,2s podczas gdy rok temu było to średnio 0,4. Chłopak mimo wieku cały czas pracuje i to mi się w nim podoba.
RY2N
01.08.2011 06:45
@lukaas97 Dziękuję
lukaas97
01.08.2011 05:31
RY2N Juz usunalem- piszac to, nie wiedzialem o tym b. smutnym wydarzeniu. Jeśli kogoś uraziłem tym, to szczerze przepraszam. kabans Nie rozumiem, dlaczego kazdy mysli ze Kubica przyciąga wszystkich polakow do f1. Ja akurat obejrzalem odcinek top geara, ktorego gosciem byl wlasnie Hamilton i wtedy zaczalem interesować sie i ogladac f1. Oczywiscie wiedzialem ze Kubica jezdzi w f1, ale szczerze mowiac mialem na to wyj***. Dopiero pozniej zobaczylem, ze Kubica to jednak cos umie, i nie trafil tam przypadkiem.
RY2N
01.08.2011 04:20
@lukaas97, w kontekście wczorajszego b. smutnego wydarzenia początek twego komentarza nie brzmi zbyt dobrze, może dałoby się to jakoś zedytować?
kabans
01.08.2011 03:38
lukaas97 -niechce być złośliwy ale pewnie był to kubica a nie hamilton -pisałem w komentarzu po gp niemiec, że vetel będzie szybszy spowrotem od webera, a button może wygrać z hamiltonem -znaczy nie chodzi mi że nie miał sensu tylko, że do momentu kiedy obaj by się nie rozwalili nie miał żadnego znaczenia bo ham przez 5 okrązeń nie uciekłby vetelowi i buttonowi na przynajmniej 15s, na którym się traci podczas pitstopu
lukaas97
01.08.2011 02:31
kabans Liczy sie walka i to ze nie odpuszczali ;D Coraz bardziej jestem przekonany, ze to idealny sklad mclarena, i juz lepiej byc nie moglo ;D Hamilton-najlepszy kierowca w stawce(obok Alonso), fighter, dla ktorego liczy sie tylko walka, a nie kalkulowanie czy opony wytrzymaja (dla niego zaczalem f1 ogladac ;D), Button- Świetny kierowca, umiejacy oszczedzac opony, no i jak trzeba - walczyc.
kabans
01.08.2011 11:16
lukaas97 ten pojedynek nie miał, żadnego sensu bo już wtedy było wiadomo że to button będzie przed hamiltonem temal w trucji 2010
temal
01.08.2011 10:45
Nie wydali polecenia ponieważ to Hamilton ciebie buttonie atakował :)) zresztą nie potrafię sobie przypomnieć kiedy to button w mire normalnych warunkach potrafił hamiltona zaatakować... troche asekuracyjnie ale miło było popatrzeć na jazdę naszego czarnego charakteru :)
lukaas97
01.08.2011 10:24
Najpiekniejszy pojedynek wyscigu, i to pomiedzy kierowcami tego samego teamu- cos pieknego ;D