Whitmarsh: Button mógł wygrać Grand Prix Belgii
Brtyjczyk jest zadowolony z formy McLarena na torze Spa-Francorchamps.
28.08.1123:06
2446wyświetlenia
Szef zespołu McLaren - Martin Whitmarsh uważa, że Jenson Button mógł rywalizować o zwycięstwo w Grand Prix Belgii, gdyby nie ruszał do wyścigu z dalekiej, trzynastej pozycji startowej.
Brytyjczyk spadł na nawet na dziewiętnastą pozycję po tym, jak został zmuszony do zjazdu do boksów w celu wymiany uszkodzonego przedniego skrzydła, ale ostatecznie rywalizację na torze Spa-Francorchamps zakończył na trzecim stopniu podium, po wyprzedzeniu Fernando Alonso na ostatnich okrążeniach wyścigu.
Whitmarsh uważa, że Button mógłby dziś walczyć o lepszy rezultat, gdyby podczas wczorajszych kwalifikacji nie doszło do nieporozumienia na linii kierowca-zespół, w rezultacie czego Brytyjczyk nie przejechał wystarczająco szybkiego okrążenia i nie awansował do trzeciej części czasówki.
Jenson był kierowcą dnia. Wszystko przez złe kwalifikacje. Gdybyśmy mieli go na czele stawki, gdzie właściwie jest jego miejsce, to powinien i na pewno byłby dziś pretendentem do zwycięstwa. To była fantastyczna jazda. Stracił przednie skrzydło, spadł na dziewiętnaste miejsce, wrócił do rywalizacji i na samym końcu polował na kierowców, takich jak Fernando. Robił to w dodatku na suchym torze, a ludzie którzy twierdzą, że nie mógł tego zrobić w takich warunkach zostali zaskoczeni. Zawsze możemy być rozczarowani z tego, co zaszło, ale tak naprawdę jesteśmy bardzo zadowoleni z jego występu.
Whitmarsh przyznał, że dzięki dubletowi, Red Bull znacznie powiększył swą przewagę w klasyfikacjach kierowców i konstruktorów, ale po raz kolejny dał jasno do zrozumienia, że jego zespół nie złoży broni do czasu utraty matematycznych szans.
Jest za nami mnóstwo wyścigów i gratuluję Red Bullowi - zrobili tu dobrą robotę, ale dublet sprawia, że mistrzostwa stają się jeszcze trudniejsze. Matematycznie jest to jednak możliwe i musimy walczyć.
Przynajmniej w przypadku Jensona byliśmy w stanie pokazać nasze tempo, Lewis miał dziś niesamowitego pecha, ale będziemy naciskać, jak mamy to w zwyczaju. Walczyliśmy dziś na początku z oponami, ale tor nam sprzyjał i byliśmy bardzo silni. Jenson był bardzo szybki na swoim drugim zestawie ogumienia i owijał każdego kierowcę wokół swoich palców- zakończył Brytyjczyk.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE