Ferrari skupi się na właściwym wykorzystaniu opon

Włoski zespół nie potrafił dotrzymać tempa rywalom na twardszej mieszance.
29.08.1112:38
Karol Zając
1522wyświetlenia

Priorytetem Ferrari w przyszłości będzie upewnienie się, że ich samochód potrafi lepiej wykorzystać opony - po tym jak tempo włoskich bolidów znacznie spadło po założeniu twardszej mieszanki w czasie GP Belgii.

Fernando Alonso był bliskim rywalem dla duetu Red Bulla na miękkich oponach podczas rundy w Spa, jednak później dramatycznie się od nich oddalił po obowiązkowym pit-stopie po twardszą mieszankę opon.

Ferrari doświadczyło już podobnych problemów w tym sezonie, jednak wydawało się, że zdołało je przezwyciężyć. Domenicali czuje, że nawrót problemów oznacza, iż zespół naprawdę musi zrozumieć czemu tak się dzieje.

Widzieliśmy, ze Vettel spisywał się bardzo dobrze na twardej mieszance, tak więc dlatego skupiliśmy się na tym, gdyż mogliśmy im dorównać - wyjaśnia Domenicali. To wielka szkoda, ponieważ sądzę, że Fernando miał bardzo dobry wyścig, ciągle atakował. Niestety nie jesteśmy zadowoleni z rezultatu w wyścigu i z klasyfikacji, a inną rzeczą, z której z pewnością nie możemy być zadowoleni, to fakt, że kiedy nasze opony nie pracują we właściwym zakresie temperatur, to nie jesteśmy w stanie osiągnąć naszego szczytowego tempa. To największe zadanie, nad którym musimy popracować w projekcie na przyszły sezon.

Ferrari powróciło do starszej specyfikacji tylnego zawieszenia na rundę w Spa, co może wyjaśniać dlaczego Alonso nie był w stanie użyć pośredniej mieszanki tak dobrze, jak to robił w większości poprzednich wyścigów.

Jednak Domenicali nie jest przekonany, czy zmiana zawieszenia była decydującym czynnikiem w wynikłej sytuacji: Szczerze mówiąc, to nie wiem. Oczywiście przybyliśmy tutaj z jasnym przekonaniem, że nie będzie to tutaj problemem. Nie mogę powiedzieć, że to było źródło problemów, ponieważ prawdziwy kłopot jest wtedy, gdy nasze opony pracują poza właściwym zakresem temperatur - wtedy cierpimy. To jest problemem - opisuje sytuację Włoch.

To nie odnosi się tylko do tego. To odnosi się do wielu czynników i świetnie byłoby mieć jasną wizję tego wszystkiego, ponieważ to by oznaczało, że rozwiązaliśmy ten problem. Szczerze mówiąc to jest coś, nad czym musimy pracować z całych sił - podsumował.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

1
yaper
01.09.2011 04:36
Niestety, problem z dogrzaniem twardszych gum wrócił jak bumerang i Ferrari ma prawdopodobnie po tym sezonie. Jedyna nadzieja w McLarenie, ale oni mają chyba 1% szans na wydarcie RBR przynajmniej jednego z tytułów :/