Heidfeld liczy na miejsce w Formule 1 w 2012
Również Pedro de la Rosa chce pozostać w F1 jak najdłużej
15.09.1113:15
2961wyświetlenia
Nick Heidfeld nie ustaje w staraniach o kolejny powrót do Formuły 1. Niemiec niedawno stracił posadę w zespole Renault, ale ma nadzieję na starty w F1 w przyszłym roku.
Jestem bardziej niż pewien, że mogę zapewnić sobie miejsce w kokpicie- przyznał w wywiadzie, który został opublikowany przez najnowszy Autosport.
Liczba dostępnych miejsc na przyszły sezon jest ograniczona, ale pracujemy nad tym. Już teraz mamy sponsorów, którzy są zainteresowani dołączeniem. Ale jeśli będzie to główny powód, żeby uzyskać miejsce do ścigania się w zespole, wówczas mogę nie jeździć z wielomilionowym wsparciem.
Po raz ostatni Heidfeld zaliczył pełen sezon startów w 2009 roku. Reprezentował wówczas zespół BMW. W tym roku zastępował przez większą część sezonu Roberta Kubicę, który leczy kontuzję po wypadku rajdowym z lutego.
De la Rosa chce pozostać w F1 jak najdłużej
Pedro de la Rosa ujawnił, że chce pozostać kierowcą rezerwowym w zespole McLaren jeszcze w kolejnych latach. Hiszpan jest związany z tym zespołem od wielu lat, choć w zeszłym roku powrócił do ścigania w Formule 1. Najpierw startował w zespole Sauber, a w drugiej części sezonu był oficjalnym kierowcą testowym Pirelli.
Na sezon 2011 de la Rosa wrócił do roli trzeciego kierowcy w McLarenie. Mający już 40 lat kierowca jest przygotowany, by w każdym momencie zastąpić jednego z dwóch mistrzów - Jensona Buttona i Lewisa Hamiltona - albo Sergio Pereza, młodego kierowcę zespołu Sauber. De la Rosa zastępował Meksykanina już raz w tym roku, po tym jak Perez miał wypadek w Monako.
Nie można być jedną nogą w F1, a drugą gdzie indziej. Skończy się to tym, że w obu rolach będzie się gotowym na osiemdziesiąt procent i straci się motywację, a następstwem tego będzie utrata kontraktu.
Kiedy ludzie pytają mnie, czy wolałbym się ścigać to odpowiadam, że tak. Ale czy byłaby to właściwa decyzja? Odpowiedź zawsze jest taka sama - nie chcę, by zagroziło to mojej przyszłości w F1. W tym momencie jedyną rzeczą, która mnie interesuje, jest F1. Jestem dumny, będąc tu i nie mam zamiaru zmieniać przyjętej wcześniej strategii na najbliższe lata.
Źródło: autosport.com, onestopstrategy.com
KOMENTARZE