Słabsze zespoły zabiegały o zwiększenie limitu 107 procent
Jest jednak niemal pewne, że pomysł ten nie znajdzie poparcia.
14.10.1110:32
2260wyświetlenia
Zespoły Formuły 1 omawiały pomysł zwiększenia w przyszłym sezonie limitu czasu uzyskanego w kwalifikacjach upoważniającego do startu w wyścigu ze 107 do 110 procent, jednak wydaje się, że jest mało prawdopodobne, aby idea ta otrzymała jakiekolwiek poparcie.
Podczas czwartkowego spotkania Sportowej Grupy Roboczej F1, jednym z omawianych tematów była sprawa zwiększenia regulaminowego limitu 107 procent.
Takie posunięcie pomogłoby zespołom z końca stawki uniknąć ryzyka nieprzystąpienia do przyszłorocznych wyścigów, jeśli takie zespoły jak Red Bull Racing dokonałyby znaczącego kroku naprzód.
Jednakże pomimo analizy sprawy przez zespoły i dyrektora wyścigów z ramienia FIA - Charliego Whitinga, pomysł zwiększenia limitu nie otrzymał większego poparcia i jest niemal pewne, że zostanie odrzucony. Szef zespołu HRT, który zabiegał o prowadzenie dyskusji nad zmianą regulaminu, powiedział:
Ten pomysł był omawiany wiele razy, ale jesteśmy usatysfakcjonowani z zachowania obecnego progu 107 procent. Nie mamy z nim problemów.
Reguła 107 procent została w tym roku zastosowana tylko raz, gdy Vitantonio Liuzzi i Narain Karthikeyan nie zakwalifikowali się do inaugurującego sezon wyścigu o Grand Prix Australii, po trudnym przebiegu wszystkich sesji treningowych. Od tego czasu każdy z zespołów został dopuszczony do udziału w wyścigach, nawet w przypadkach, gdy rzeczywisty czas okrążeń przekraczał w ich przypadku 107 procent rezultatu pole position.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE