Turcja może skorzystać na wątpliwej sytuacji kilku Grand Prix
Istanbul Park mógłby wskoczyć na miejsce jednego z niepewnych wyścigów
03.11.1111:25
1874wyświetlenia
Ostatnie wątpliwości Berniego Ecclestone'a co do organizacji niektórych Grand Prix mogą stanowić dla Turcji szansę na powrót do kalendarza Formuły Jeden już w przyszłym roku.
Grand Prix Turcji nie znalazło się w oficjalnym harmonogramie wyścigów na sezon 2012 po tym, jak organizatorzy wyścigu nie byli w stanie dojść do porozumienia z Ecclestonem w kwestii wysokości opłaty za prawo do goszczenia Formuły Jeden na torze w Stambule.
Tymczasem we wrześniu ponownie pojawiły się wątpliwości odnośnie sytuacji politycznej w Bahrajnie, w związku z czym powrót pustynnego toru do przyszłorocznego kalendarza nadal stoi pod znakiem zapytania. Ponadto w tym tygodniu okazało się, że niepewność szefa FOM dotyczy również Grand Prix Stanów Zjednoczonych na mającym zadebiutować w przyszłym roku torze w Teksasie oraz Grand Prix Korei Południowej, które boryka się z problemami finansowymi.
Brazylijski dziennikarz Livio Oricchio napisał na łamach O Estado de S.Paulo:
Turcja twierdzi, że nie może pozwolić sobie na uiszczenie opłaty w wysokości 26 milionów dolarów, przez co stracili swój wyścig. Jednakże teraz FOM może zaakceptować ich dotychczasową, wynoszącą 13 milionów dolarów opłatę, by nie stracić zbyt wielu wyścigów w sezonie 2012.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE