Button pozostaje w B.A.R?

Jak wynika z ostatnich doniesień, zespoły Williams i B.A.R ustaliły między sobą warunki ugody
19.09.0517:15
Marek Roczniak
1018wyświetlenia

Jak wynika z ostatnich doniesień, zespoły Williams i B.A.R ustaliły między sobą warunki ugody, która umożliwi pozostanie Jensonowi Buttonowi w stajni z Brackley na kolejne lata. Brytyjczyk w zeszłym roku podpisał kontrakt z zespołem Williams na starty w sezonie 2006, po tym jak nie udało mu się zerwać kontraktu z B.A.R jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2005. Przejście do Williamsa miało być jednak możliwe tylko w przypadku, jeśli Button nie zdobędzie 75% lidera klasyfikacji generalnej kierowców do Grand Prix Turcji.

Kiedy stało się jasne, że B.A.R nie zdoła zatrzymać u siebie Brytyjczyka, ten nagle zaczął twierdzić, iż przejście do Williamsa, którym w międzyczasie strącił wsparcie koncernu BMW, może być wielkim błędem w jego karierze, dlatego wolałby pozostać w B.A.R. Frank Williams początkowo nie brał w ogóle pod uwagę możliwości rezygnacji z usług Buttona, jednak ostatnie doniesienia sugerują, iż zawarcie ugody było tylko kwestią odpowiednio wysokiej rekompensaty. Wyniosła ona prawdopodobnie 18 milionów USD, choć serwis GrandPrix.com utrzymuje, iż w rzeczywistości w grę wchodzi około 30 milionów USD.

B.A.R jest skłonny zapłacić Buttonowi za starty w kolejnych pięciu sezonach 88 milionów USD i nawet gdyby Brytyjczyk musiał zapłacić za zerwanie kontraktu zawartego z Williamsem z własnej kieszeni, to i tak wyszedłby na tym całkiem nieźle.

Źródło: GrandPrix.com

KOMENTARZE

14
rakes
20.09.2005 10:00
Dokładnie !! Zobaczymy jak wypadnie porownanie z Barrichello w przyszłym sezonie !! Do tej pory odnośnikiem jego wartości jako kierowcy w BAR był Viluś i Sato !! Viluś wypalił sie jako kierowca. Sato niestety okazał się chybioną inwestycją !! Mam nadzieję, że rywalizacja z Bariczem pokaże ile wart jest Button !!
falconf1
20.09.2005 06:49
Być może już w przyszłym sezonie, ktoś utrze mu nosa. Barrichello to z pewnością kierowca dużo większej klasy niż Sato...
rafaello85
20.09.2005 09:34
Button to facet bez honoru. Takie zdanie wyrobiłem sobie o nim już rok temu, a teraz tylko się nim utwierdziłem. Szkoda, że Frank pozwoli mu zostaćw BAR, gdyby tak się nie stało, to miałby nauczkę. On nie jest pępkiem świata, po co podpisywał kontrakt z Williamsem? Rok temu twierdził, że tylko team Franka zapewnić mu może tytuł MŚ, teraz twierdzi, że BAR. Niech się zdecyduje. Jest na pewno dobrym kierowcą, ale nie najlepszym i mógłbym wymienić kilku, któzy biją go na łeb. Ciekawe co by zrobił gdyby za rok czy dwa odeszła Honda? Wtedy pewnie by stwierdził, że to Renault może mu zapewnić tytuł MŚ. To jest rozkapryszony i rozpuszczony chłopiec, który myśli, że wszystko mu się nalei każdy się dostaosuje. Na razie tak się dzieje, ale może kiedyś utrą mu nosa?
JB
20.09.2005 06:38
Reno, jesli tak patrzysz na sprawę, to mysle ze alfonsowi nalezy się wiele mniej..
RENO
19.09.2005 09:34
Hmm skoro kontrakt Buttona opiewa na takie sumy to ciekawe ile zarabiją Kimi i Alonso......
W
19.09.2005 08:46
Mam nadzieję, że te 20, a może 30 mln dolarów Williams mądrze wyda i spierze BAR-manów... Forza Frank...!
Mariusz
19.09.2005 08:20
Z tą kasą to chyba jest różnie, ja gdzieś czytałem że dali za JB 15 mln $.
JB
19.09.2005 07:39
spokojnie, myslę ze powinien za to zaplacić z własnej kieszeni (z wartosci tego kontraktu 5letniego).
Majster
19.09.2005 06:22
Nie nie nie nie... Button w BAR.... Heh za rok będzie już chciał gdzie indziej bo mu nie będzie pasować...
SirKamil
19.09.2005 05:32
Może być szybkim kierowcą jednak pozostanie w oczach jako niepewna inwestycja. Generalnie jego widzi mi się (Ja chce tu..... a jednak chce zostać) kosztowała jego pracodawce bagatela 25 mln USD, Te pieniądze mogły popłynać w rozój, w cokolwiek ale niesety zostały przeznaczone jako prezen dla konkurenta- Williamsa. A nie zapominajmy, że nie wygrał jeszcze żadnego wyścigu. Więc spekulacje, że będzie jeździł tam gdzie tylko zechce sa troche na wyrost, narazie. Nie zrozum mnie źle, ja nie ujmuje mu talentu tylko stwierdzam, że nie wolno go przeceniać.
JB
19.09.2005 05:00
Jenson jest tego wart i BAR doskonale o tym wie. Odnosnie "homoru" - daj spokoj, zmieniły się warunki zawartej rok temu umowy. Rok temu tez myslalem, ze "awans" do williamsa to dla Buttona swietne wyjscie . Ale w tym sezonie: odeszlo BMW, sponsorzy uciekają (HP), i nawet Michelin oddał williamsa do ligi oponiarskiej B. Frank chcial po prostu wyciągnac od BAR Hondy jak najwięcej kasy, stąd to odwlekanie decyzji. Ale dobrze ze juz po wszystkim - BAR Honda ma wielki potencjał, i mlodego zdolnego kierowcę który z każdym wyscigiem udowadnia że jest wart każdych pieniędzy. Co do przyszlych pracodawcow Buttona - wierz mi, jak ktoś ma taki talent jak on, to wszędzie znajdzie pracę, żeby tylko chcial dla kogoś jezdzić.
SirKamil
19.09.2005 04:17
No Jens ma co chciał.. Pytanie tylko jak teraz będą go postrzegali przyszli pracodawcy. Może przejeździć resze zycia w Hondzie ale jeśli nie będzie dobrych wyników nic już nie pomoże. Ja, jako fan Williamsa mimo wszystko życze mu wszystkiego dobrego. Jeszcz coś o samej sprawie. Można się było tego domyślić. Jenson zawarł tylko roczny kontrakt z zespołem z Grove, jak można sądzić na sezon '07 już by dla nich nie jeździł. Będzie to swojego rodzaju przełomowy rok dla F1 a jeszcze bardzej dla Williamsa, rok wielkich niewiadomych, związek z Cosworthem i Bridge oraz odejście sponsorów strategicznych. Na dobra sprawe Frank nadchodzący sezon potraktuje przejściowo aż do połączenia się z Toyotą co przyniesie za sobą nowych sponsorów i perspektywy... dlatego właśnie 25 mln było lepszym posunięciem niż roczny kontrakt z Jensonem. Oczywiście są to moje czysto subiektywne odczucia chyba jednak dość trafne;) Pozdrawiam
slipstream
19.09.2005 04:05
Frank stracił grunt (finansowy) pod nogami. A że w tym sporcie czasami pieniądze wazniejsze sa od homoru czy umów...
KIU
19.09.2005 03:53
To było pewne