B.A.R potwierdza Buttona i Barrichello w sezonie 2006
"Skończyły się wreszcie miesiące niepewności i teraz możemy się skupić na przyszłości"
21.09.0513:53
1817wyświetlenia
Zespół B.A.R oficjalnie potwierdził dzisiaj swój przyszłoroczny skład kierowców na sezon 2006. Zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami z początku tygodnia Jenson Button zdołał uwolnić się spod kontraktu zawartego w zeszłym roku z zespołem Franka Williamsa, co umożliwiło mu podpisanie nowej, kilkuletniej umowy ze stajnią z Brackley. W oficjalnym komunikacie prasowym nie ma oczywiście ani słowa na temat sumy, jaką zespół B.A.R, czy też sam Button musiał wyłożyć, aby uniknąć przejścia do Williamsa - szacuje się, że mogła to być kwota od 18 do 30 milionów USD.
Nick Fry, szef zespołu B.A.R Honda: "Jesteśmy zachwyceni, że możemy potwierdzić nasz skład kierowców na sezon 2006. Skończyły się wreszcie miesiące niepewności i teraz możemy się skupić na przyszłości, która zapowiada się na bardzo ekscytującą. Nie ukrywaliśmy tego, że zależało nam na zatrzymaniu Jensona Buttona w B.A.R Honda na kilka kolejnych lat i z myślą o tym zatrudniliśmy na jego partnera Rubensa Barrichello począwszy od 2006 roku.
Takuma Sato był niezwykle cennym i bardzo lubianym członkiem zespołu przez cztery lata w roli testera, trzeciego kierowcy i w końcu jednego z głównych kierowców. Wniósł ogromny wkład do rozwoju zespołu B.A.R Honda. Obecny kontrakt Takumy wygasa z końcem 2005, jednakże B.A.R Honda prowadzi rozmowy z Takumą i jego menedżmentem w sprawie ewentualnego współpracy w przyszłości".
Gil de Ferran, dyrektor sportowy B.A.R Honda: "Jestem bardzo zadowolony, że nasz zespół będzie miał jeden z najsilniejszych duetów w Formule Jeden od 2006 roku. Znam dobrze zarówno Rubensa, jak i Jensona i mam wszelkie powody aby uważać, że będą ze sobą dobrze współpracowali nad rozwojem naszego bolidu i całego zespołu, jednocześnie rywalizując między sobą na torze wyścigowym. Współpraca z Taku na przestrzeni ostatniego roku sprawiła mi przyjemność i życzę mu jak najlepiej w dalszej karierze".
Źródło: BARHondaF1.com
KOMENTARZE