Alguersuari: W tym roku nie zobaczycie mnie w Formule 1

Hiszpan potwierdził, że pomimo wielu plotek nie pojawi się w tym sezonie na padoku F1.
06.02.1208:46
Nataniel Piórkowski
1612wyświetlenia

Jaime Alguersuari potwierdził, że w tym roku nie pojawi się na padoku Formuły 1.

Po ponad dwóch sezonach spędzonych z ekipą Toro Rosso, kierowca z Barcelony stracił posadę kierowcy wyścigowego i pomimo plotek łączących go z zespołem HRT, nie udało się mu zagwarantować miejsca w stawce. Ostatecznie kierowcą hiszpańskiej stajni został Narain Karthikeyan, dysponujący dużym zapleczem hinduskich sponsorów.

Spekulowano, że koncern naftowy Cepsa, który od września ubiegłego roku jest oficjalnym sponsorem Toro Rosso, nie jest zadowolony z decyzji podjętej przez szefostwo Red Bulla. Ostatecznie przed kilkoma dniami ogłoszono jednak, że lukratywny kontrakt partnerski został przedłużony także na rok 2012. Dużo mówiło się również o tym, że Alguersuari może otrzymać posadę trzeciego kierowcy w zespole Mercedesa, z uwagi na biznesowe więzi Cepsy z funduszem inwestycyjnym Aabar, który jest współwłaścicielem teamu z Brackley.

Alguersuari potwierdził jednak, że w tym roku jego kariera nie będzie dalej związana z Formułą 1: Nie zobaczycie mnie tam w tym roku, ale jestem zadowolony ze świetnego doświadczenia, jakie F1 wniosła do mojego życia. Bardzo dziękuje wszystkim za wsparcie - napisał Hiszpan na swym Twitterze.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

11
Kamikadze2000
06.02.2012 11:14
Testowym w Mercu będzie pewnie Sam Bird. ;)
schuey
06.02.2012 10:18
@Adam2iak a za kogo mialby niby tam isc? Znaczy moze jakis vacat na "przedzieracza biletów" by sie znalazl. Yo DJ
jpslotus72
06.02.2012 10:11
[quote]jestem zadowolony ze świetnego doświadczenia, jakie F1 wniosła do mojego życia. Bardzo dziękuje wszystkim za wsparcie[/quote]To brzmi jak ostateczne pożegnanie z Formułą. Chociaż (obcięty w cytacie) początek zdania zostawia niby "furtkę" na przyszłość, ale.. nie żebym mu tego nie życzył, jednak nie bardzo wierzę w możliwość jego powrotu. Gdyby załapał się na testera w jakimś choćby średnim zespole, byłoby to bardziej realne (jak w przypadku Hulkenberga). Kiedyś pisałem, że STR to zespół skrajności - albo winduje się z niego do RBR, albo wylatuje się z F1...
Adam2iak
06.02.2012 09:28
Czyli z Mercem nie wypaliło. Trzymam kciuki za powrót w 2013!
dyfuzor666
06.02.2012 09:23
I tak oto zmarnował się talent, który w przyszłości mógłby wygrywać wyścigi, o ile dostałby się do Red Bulla, lub innego dobrego zespołu. Szkoda, że nie dostał posady testera choćby w Lotusie.
Kamikadze2000
06.02.2012 09:16
@katinka - wcale nie był szybszy od Szwajcara, jednak w wyścigach był konsekwentniejszy, a właściwie jego bolid mniej awaryjny. ;) Ale obaj spisali się świetnie. Moim zdaniem głównym powodem utracenia przez obu posady w STR było podyktowane nienajlepszymi stosunkami z "jednookim" Marko. ;]
katinka
06.02.2012 08:57
Szkoda Jaime, bo byl lepszy od Buemiego i jest od wielu innych, co sa w stawde. Mam nadzieje, ze ten mlody chlopak do F1 jeszcze wroci i pokaze, ze nawet sam wszechwiedzacy Pan Marko sie myli. Nie poddawaj sie Jaime!
TommyYse
06.02.2012 08:46
Chciałbym żeby był w HRT z DLR, zamiast tego indusa -.-
schuey
06.02.2012 08:02
@adnowseb Powiem tak. Gdyby był faktycznie dobry to równie dobrze utrzymał by sie w stawce bez płacenia gotówką. Nie bedę za nim płakał bo to kierowca mało "charakterny" był. Z drugiej strony jak już o nim i o "charakternych" to niech zabiera Hamilltona do studia. RNB i wysokie C to ich przyszłośc.
adnowseb
06.02.2012 07:58
Jaime Alguersuari był moim faworytem w STR. Kolejny dobry kierowca któremu zabrakło odrobinę szczęścia.W obecnej stawce są słabsi od niego, ale niestety'' bogatsi'',więc nie do ruszenia. Szkoda:(
mat_eyo
06.02.2012 07:56
No cóż, cenię go bardziej od Buemiego więc mam nadzieję, że może w przyszłym sezonie załapie się choć na trzeciego kierowcę w jakimś niezłym teamie.