Sutil złoży apelację od wyroku za zranienie Luxa

Strona Niemca uważa, że wyrok sądu jest niewspółmierny do popełnionego czynu.
08.02.1216:15
Nataniel Piórkowski
1690wyświetlenia

Adrian Sutil zapowiedział apelację od ubiegłotygodniowego wyroku sądu, który nałożył na niego karę w zawieszeniu, za zranienie współwłaściciela Lotus F1 Team - Erica Luxa, w kwietniu ubiegłego roku.

Niemiec został ukarany pozbawieniem wolności na 18 miesięcy w zawieszeniu i 200 tysiącami euro grzywny, za spowodowanie uszczerbku ciału Erica Luxa w nocnym klubie w Szanghaju.

W środę okazało się jednak, że były kierowca Force India złoży odwołanie od werdyktu sądu. Jesteśmy przekonani, że wyrok sądu jest niewłaściwy. Pojawiło się wiele czynników, które obróciły się przeciwko nam - powiedział agencji SiD menedżer Sutila, Manfred Zimmerman. SiD zaznacza jednak, iż na złożenie apelacji zdecydowała się również prokuratura twierdząc, że zasądzona kara jest zbyt łagodna. Wcześniej przedstawiciele Luxa żądali roku i dziewięciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz 300 tysięcy euro grzywny.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

20
katinka
09.02.2012 11:19
@sneer, no ok, masz duzo racji, ale ja po prosyu go lubie i mysle, ze nie jest zlym kierowca. Wiesz, juz wczesniej tak samo sobie pomyslalam, ze widocznie Sutil potrzebowal jakiegos "dopalacza" w postaci Paula di Resty, aby zaczac lepiej jezdzic. No i faktycznie zaden inny zespol z gornej polki nigdy nie chcial miec u siebie Adriana, to chyba cos podobnie jak z Glockiem, tez niby utalentowany, ale w F1 chyba malo ludzi go za takiego uwaza.
sneer
09.02.2012 02:51
Katinka, zgoda, że nie jest gorszy od co najmniej kilku jeżdzących kierowców. Ale to nie jest komplement, wręcz przeciwnie. Prawda jest taka, że Sutil zbyt długo korzystał z kredytu zaufania spowodowanego jazdą w Spykerze. Znaczy: młody, zdolny, ale Spyker mu nie pozwala rozwinąć skrzydeł. Do myślenia dawało jednak to, że mimo iż młody, zdolny, ze sponsorami, jakoś do innego zespołu nikt go nie chciał. FI go odziedziczyło w pakiecie. Parę lat pojeździł, porozbijał się tu i ówdzie, w zasadzie niewiele pokazał. Nagle pojawił się di Resta - Adriano zupełnie jak Nick H. po przyjściu Kubicy dostał przyspieszenia. I w FI przejrzeli na oczy - to nie jest kierowca perspektywiczny. Doszedł wyrok (choć zaprzeczają) no i go zwolnili.
katinka
09.02.2012 12:11
@MairJ23, no wiesz, ze nie bardzo sie znam i nie potrafie tak fantastycznie porownac style jazdy kierowcow F1 jak to kiedys zrobil Mark Hughes. Ale opowiem jesli chcesz, bo u Sutila podoba mi sie, ze potrafi jezdzic w deszczu i na ulicznych torach z barierami swietnie sobie radzi. A sam styl jego jazdy, to mysle, ze jest taki troche bardziej agresywny, jaki lubie, przynajmniej na Bridgestonach tak bylo. Potrafil pozniej dohamowac i wchodzic chyba troche ciasniej w zakrety niz kilku innych kierowcow. Jedynie troche na minus to to, ze szukanie linitow nie zawsze mu wychodzi i czasem zwiedzal pobocza, a nawet rozbijal bolidy. Moze Adrian nie jest jakims wielkim talentem, ale potrafil dla Spykera w Japonii zdobyc punkt takim najslabszym bolidem, jak i ta piekna jazda w Monaco 2008, gdzie slabiutkim FI przez caly wyscig trzymal sie na tym 4 miejscu dopoki Kimi nie popelnil bledu. Moze to nic, niewiele jak na kierowce F1, ale dla mnie cos znaczy i nie jest chyba wcale gorszy od kilku kierowcow w obecnej stawce. Pozdrawiam
MairJ23
08.02.2012 11:14
@sneer dokladnei o tym mowie... a jeszcze niczym pozytywnym nas nie zaskoczyl... jego niedoszly rezultat w Monaco gdzie Kimas mu sie wbil w D... to jakis zart - tylko dlatego ze nic innego w zyciu nie osiagnal w F1 i jego stajnia tez nie to ten "rezultat" wydawal sie mega osiagnieciem.... ale na tle innych kierowcow - nic nie pokazal... tak jak Buemi czy Alguersuari.
sneer
08.02.2012 09:36
Dżizas Sutil i talent.... Ile lat zajęło Sutilowi dojście do poziomu: nie rozbijam się? To już nawet Pietrow się szybciej uczył.
kovalf1
08.02.2012 08:34
A ja będę za nim płakać, tak jak on płakał po Monako 2008, Panowie :( Bo to taki milszy, bardziej sympatyczny i ładniejszy Nicklaus Heidfeld ;)
MairJ23
08.02.2012 07:44
@katinka opowiedz mi troche o stylu jazdy Sutila prosze.
michels
08.02.2012 07:32
Wątpię, czy ta apelacja pomoże mu w uratowanie kariery w F1. Już niech lepiej skupi się na szukaniu miejsc w innych seriach, bo po zeszłym sezonie widać, że ma talent i może jakieś miejsce by się dla niego znalazło.
katinka
08.02.2012 07:27
A ja chcialabym zobaczyc jeszcze Sutila w F1, lubie jego styl jazdy. Taki calkiem niezly mial przeciez ten ostatni sezon, to dobry, tylko niedoceniany kierowca i fajnie sobie radzi na mokrym torze. Szkoda, tego zdarzenia i kariery w F1.
marrcus
08.02.2012 07:27
THC-303 ale i tak nawiedzona prokuratura sie odwołała więc czy by sie odwołał czy nie to opera mydlana by sie nie skończyła. Tylko może gdyby tylko sama prokuratura to by podtrzymali ten sam wyrok. Widać coś jest na rzeczy że uznali tę karę za wysoka, my nie wiemy więc możemy se gdybać.
Simi
08.02.2012 07:05
Owszem, ja również płakać nie będę, ale po udanym dla niego sezonie 2011, należało mu się miejsce w stawce w 2012. Szkoda tego głupiego incydentu w Chinach. Kto wie jak wtedy wyglądałaby przyszłość Sutila?
sneer
08.02.2012 06:37
Nikt nie będzie :)
MairJ23
08.02.2012 05:03
Czy to wazne ? wazne ze Sutila nie zobaczymy juz w F1 - a ja plakac nie bede :)
THC-303
08.02.2012 05:01
Jak widać po komentarzu dziś jest machanie piąstkami przez internet, prawda michael85? Sutil głupio robi, skoro nie ma wyroku bezwzględnego więzienia to sprawe raczej należało zostawić jak jest, bo taka obrona Częstochowy może przynieść więcej szkody niż korzyści, nawet jeśli istotnie ugra coś na wymiarze kary... Chyba, że nie stać go na zapłatę :P
michael85
08.02.2012 04:57
Moim zdaniem Sutil tą całą akcja wybił się na czoło grupy pajaców w F1. Jak chciał zabłysnąć to mógł wyskoczyć na solówkę. Z nożem/tulipanem czy z kolegami to każda *** jest mocna. Ach.. zapomniałem dziś nie ma solówek....
sneer
08.02.2012 04:08
Jakby zaakceptował wyrok, to byłby koniec. Ale widać chłopczyk fika.
MairJ23
08.02.2012 04:02
geeeez a ta sprawa sie jeszcze nie "skonczyla" ? Sutil ma przegrane zycie w F1 bo ani z niego jakis super kierowca ani tez nikt nei bedzie chcial kieliszkowego bandyty zatrudnic - chyba ze mialby talent jak Kimi czy Montoya ! Ale czy ma :) ? (chyba retoryczne zdziebko to pytanie)
mistrzowski bolid
08.02.2012 03:59
Moja pierwsza myśl, dołożą mu do kary i jeszcze bez zawieszenia. Żeby sobie tylko życia nie zmarnował.
katinka
08.02.2012 03:47
Tez o tym samym pomyslalam. Chyba niepotrzebnie Sutil ciagnie ta sprawe. Wyrok jest jaki jest i teraz Adrian powinien zrobic wszystko, postarac sie, by wrocic w 2013 do scigania w F1, a jesli nie da rady, to w innej serii.
sneer
08.02.2012 03:39
Heh, jeszcze mu dołożą karę po apelacji :lol: