Kierowcy narzekają na dużą degradację opon

Kierowcy Caterhama, Saubera i Williamsa wypowiadali się w podobnym tonie
23.02.1219:29
Ł. Godula/P. Zając
2093wyświetlenia

Wypowiedzi kierowców po dniu testowym zazwyczaj nie różnią się zbytnio i zawierają wiele słów "duży potencjał", "musimy poczekać" itp. Dlatego też postanowiliśmy wybrać najciekawsze cytaty z pozostałych rozmów, które odbyliśmy z kierowcami mniejszych ekip.

Witalij Pietrow, ponownie nadzwyczaj wyluzowany, narzekał dzisiaj na ogromną degradację opon. Właściwie po dwóch okrążeniach nie miałem już przyczepności i zastanawiałem się co jest grane - nie ukrywał Pietrow. Zakładaliśmy kolejny komplet opon i znowu mieliśmy ten problem. Inżynierowie się tym zajmą przed następną turą testów, ale temperatura toru nie ułatwia rozwiązania.

Kamui Kobayashi borykał się z podobnymi kłopotami i ciężko mu było porównywać mieszanki. Opony bardzo szybko się zużywały, było chyba gorzej niż w zeszłym roku. Poza tym mamy jeszcze kilka problemów z którymi musimy się uporać - przyznał Japończyk.

Pastor Maldonado stwierdził, że Williams zażegnał w dużym stopniu problemy z wolnymi zakrętami, o których wspominali Senna i Bottas, jednak Mark Gillan stwierdził chwilę później, że nie przywieźli tutaj zbyt wielu nowych części i skupiali się na poprawie kwestii wykrytych w Jerez, wobec czego ciężko wierzyć Pastorowi, że problem po prostu zniknął.

KOMENTARZE

17
mich909090
27.02.2012 04:23
Gdyby Hamilton był w sytuacji Vettela, miał najszybszy bolid i startował ciągle z PP to pewnie nie miałby takich problemów z oponami ,a na pewno mniejsze. Nie musiałby wdawać się w walkę z innymi i ciągle gonić resztę.
Aeromis
24.02.2012 03:27
@cyntia2005 Wolę teorię potwierdzoną jakimś faktem stąd zdania nie zmieniam. Porównanie do Seby w mistrzowskim bolidzie i Pereza w Sauberze który z oponami dogadywał się świetnie (kosztem innych problemów, szczególnie docisku) nie ma żadnego sensu. Button na pewno potrafi oszczędzać opony i być może jest w tym najlepszy w stawce. To nie oznacza że Hamilton nie potrafi tego robić, bo w zeszłym sezonie pokazał ładną, szybką jazdę i trzy razy wygrał GP, czyli tyle samo co Button. Jeśli jednak charakterystyka opon nie ulegnie zmianie, potwierdzą się wstępne informacje o szybszym zużyciu ale i stałości osiągów, więc potrzebne będzie więcej pit stopów to i trudniej będzie oszczędzać opony bo mniej okrążeń będzie się na nich wykonywać. Kto wie, może 2012 będzie faworyzować agresywnie jeżdżących kierowców? Tego się dopiero dowiemy.
cyntia2005
24.02.2012 07:38
@Sasilton Facet z choinki się urwałeś. Kto tu pisze o pękaniu opon.Ty powinieneś pęknąć ze wstydu. Jeszcze napisze ''dla niekumatych''-paranoja! @Aeromis Nic nie pryska.Hamilton nie potrafi oszczędzać opon. @katinka Dalej wysuwaj przypuszczenia ''dla czego''zużywa opony.Jest w tym aspekcie słaby i tyle. Do pięt nie dorasta Sebie, Perezowi,Buttonowi.
katinka
24.02.2012 07:23
To wyglada na to, ze moze w tych cieplejszych GP bedzie wiecej pit-stopow, co sprawi, ze wyscigi beda jeszcze bardziej ciekawe i nieprzewidywalne. @Aeromis, tez mysle podobnie, bo byly chyba takie wyscigi, gdzie Lewis zjezdzal na zmiane opon prawie rowno z Jensonem, wiec moze zuzywanie sie ogumienia zalezy nie tylko od agresywniejszego stylu jazdy kierowcy, ale tez od czegos jeszcze.
PatrykW
24.02.2012 05:54
Moim zdaniem , to zależy od temperatury powietrza i toru . Porównajcie sobie pogodę 15 stopni (otoczenie) - 30 (tor) , podczas gdy są weekendy GP to powietrze ma temperaturę przynajmniej 24 stopni a tor jest nagrzewany do powyżej 40 . Więc chyba wszystko jasne
Sasilton
23.02.2012 10:42
dla nie kumatych jak kierowca mowi ze po 2 okr nie ma przyczepności to chodzi mu oto ze na takich oponach ma odczuwalnie gorszą przyczepność a nie ze pęknie z zużycia :)
Aeromis
23.02.2012 09:44
@cyntia2005 @IceMan11 Ryzykowanie stwierdzenia, że Lewis to Lewis i musi mieć problem z oponami uważam za niewłaściwe. Problemy pojawiały się po zrypanych kwalifikacjach, błędach na torze/taktycznych gdy musiał gonić i przeganiać na "łeb na szyję". W jego spokojnych występach nie było problemu z oponami o ile kojarzę, więc teoria pryska.
cyntia2005
23.02.2012 08:22
@IceMan11 Jak zwykle zgodni:)
IceMan11
23.02.2012 08:18
@dacek Może nie były w 100% winne, ale w zeszłym sezonie było kilka GP, w których Lewis "nie ogarniał" opon, więc teraz może być jeszcze gorzej.
jednooki_cyklop
23.02.2012 08:14
Ale ta słabsza dyspozycja mogła być spowodowana jego "opono-żernością".
dacek
23.02.2012 07:40
@cyntia2005 Problemy Hamiltona w tym sezonie nie były spowodowane jego "opono-żernością" a ogólnie słabszą dyspozycją w porównaniu do poprzednich sezonów.
cyntia2005
23.02.2012 07:19
Ups,''opono-żerny" Hamilton będzie miał pecha. Button natomiast będzie mógł się wykazać.
fitipaldi666
23.02.2012 07:12
Teraz wyjdzie na to, że będą jeździć wolniej żeby opony wytrzymały dłużej .
General
23.02.2012 07:11
Rok temu też była ogromna degradacja opon podczas testów, ale jakoś podczas GP dawali rady. To może być zwiastunem bardzo dobrego sezonu, przynajmniej na początku.
joybubbles
23.02.2012 07:09
Może o innej mieszance mówił?
Falarek
23.02.2012 06:57
A czego oni się spodziewają. Opony miały się szybciej zużywać i tak jest
Aeromis
23.02.2012 06:40
Kamui z jednej strony mówi o wysokiej degradacji, jednak inną strona jest "(...) opony są dość stałe w osiągach i nie ma znacznego pogorszenia czasów podczas dłuższych przejazdów", choć ta druga wypowiedź to z dnia wczorajszego gdy było zimniej, a tor mniej nagumowany. Nie mam siły próbować tego ogarnąć, ktoś mnie wyręczy? :)