Alguersuari wykluczył możliwość wystartowania w Le Mans

Hiszpan także wyraził oburzenie komentarzami na jego temat z obozu Red Bulla
07.03.1214:40
Mateusz Szymkiewicz
1985wyświetlenia

Jaime Alguersuari wykluczył możliwość wzięcia udziału w legendarnym wyścigu Le Mans.

Były zespołowy partner Hiszpana - Sebastien Buemi, wystartuje w tym roku w barwach Toyoty w całodobowym wyścigu Le Mans, a także będzie pełnił funkcję kierowcy testowego ekipy Red Bull Racing. Alguersuari wykluczył możliwość wzięcia udziału w legendarnym klasyku, a także zdementował plotki łączące go z posadą testera opon Pirelli.

Nie, to unikanie Formuły 1 - powiedział 21-latek zapytany, czy chciałby wystartować w Le Mans. Będę pracował dla radia i wystartuje w kilku wyścigach gokartów, abym mógł utrzymać moją formę fizyczną. Rozpoczynanie startów gdzie indziej to po prostu zaczynanie nowej kariery. Takie rzeczy robi się po zakończeniu startów w Formule 1.

Kierowca także wyraził oburzenie komentarzami na jego temat ze strony Helmuta Marko i Franza Tosta. Szanuje decyzję, że oni nie chcą abym już dla nich pracował, ale to co oni powiedzieli jest absolutnie nie do przyjęcia. Powiedzieli, że jesteśmy dobrymi kierowcami, ale nie zwycięzcami. To nie ma sensu, jeżeli dajesz mi samochód, który nie jest w stanie walczyć w pierwszej dziesiątce.

Hiszpan również przyznał, że jeśli się pojawi jakaś propozycja powrotu do stawki F1, to on ją bez chwili zawahania zaakceptuje. W Formule 1 nigdy nie mów nigdy. Wszystko może się zdarzyć - dodał.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

9
Yurek
08.03.2012 09:39
Chłopie, jak skończysz na komentowaniu, to powrócisz do stawki co najwyżej w F1 2011. Zamiast łapać jakąkolwiek okazję to ten wybrzydza. No tak, taki gwiazdor nie będzie urażał swojej dumy w jakimś podrzędnym 24h Le Mans. [quote]Będę pracował dla radia i wystartuje w kilku wyścigach gokartów, abym mógł utrzymać moją formę fizyczną.[/quote] Pierwsza bzdura. Na pewno "kilka wyścigów gokartów" pomoże mu w utrzymaniu formy. [quote]Rozpoczynanie startów gdzie indziej to po prostu zaczynanie nowej kariery. Takie rzeczy robi się po zakończeniu startów w Formule 1.[/quote] Druga bzdura.
Wrzatek
08.03.2012 09:29
Skończył karierę w F1 szybciej niż niektórzy ją zaczęli :)
Adam2iak
07.03.2012 08:02
Jaime powiedział, że negocjuje funkcję testera z McLarenem. Tylko coś długo trwają te negocjacje. Trzeba było się wcześniej zgadać z Ferrari to by nie musieli sięgać po Salo :)
Nuuskamuikkunen
07.03.2012 03:45
Widać, że fakt niemiłego usunięcia go z zespołu TR uraził jego honor i ambicje. Chłopak ma coś do udowodnienia niektórym bufonom ze światka F1. Myślę, że po tym wszystkim Alg na nowo poukładał sobie w głowie pewne sprawy i zadał to jakże ważne pytanie "co chcę w życiu robić najbardziej" a teraz podejmuje pewne kroki w kierunku jego wizji powrotu do królowej sportów motorowych. Podoba mi się jego charyzma w stylu "ja wam jeszcze pokaże", tym bardziej, że ciągle jest jeszcze bardzo młody i na F1 ma jeszcze sporo czasu. Życzę mu jak najszybszego powrotu do bolidu i startów w 2013 roku.
jednooki_cyklop
07.03.2012 03:10
A kiedyś mówił, że jak go wyrzucą, to zakończy karierę w F1 :)
Adakar
07.03.2012 03:07
[quote]„W Formule 1 nigdy nie mów nigdy. Wszystko może się zdarzyć” – dodał.[/quote] carbonowy kokpit R30 z logo Pirelllllli czeka
katinka
07.03.2012 02:08
No i o to chodzilo, dobrze, ze Jaime chociaz troche kartem sie posciga dla formy. Ale szkoda, ze nie chce wystartowac w 24 LM, moze troche przesadza z tym "unikaniem F1", przeciez tam startuja chyba kierowcy z roznych serii wyscigowych. Zycze Jaime powrotu do F1 na 2013, ma chlopak talent i oby za dlugo nie marnowal go w radiu ;)
MairJ23
07.03.2012 02:06
...zyc sie odechciewa ??? chlopie - get a life !!!
LH85
07.03.2012 01:54
Widać że strasznie sie napala, mam nadzieje że za rok znajdzie gdzieś miejsce, aż szkoda żeby taki driver pozostał na lodzie... Nawet jako number two ale teraz jak patrze na liste kierowców, i widze np takiego Riccardo zamiast Alga... żyć sie odechciewa