Williams pozytywnie nastawiony przed sezonem 2012

Mark Gillan dostrzega poprawę w każdym obszarze działania zespołu
08.03.1216:25
Michał Roszczyn
1538wyświetlenia

Williams wyczekuje nowego sezonu zachęcony progresem związanym z nowym samochodem, chcąc szybko zapomnieć o rozczarowującym 2011 roku.

Zespół z Grove ma nadzieję odzyskać formę dzięki zmianom w pionie technicznym oraz przejściu na silniki Renault, a wyniki testów umacniają wiarę angielskiej stajni.

Dyrektor operacyjny legendarnej ekipy - Mark Gillan jest zadowolony z dotychczasowych postępów i czuje, że Williamsa czeka znacznie bardziej udany sezon. Jesteśmy w dobrej formie. Przejechaliśmy wiele kilometrów, sprawdziliśmy wszelkie systemy i wszystko wygląda bardzo dobrze. Kierowcy również chwalą samochód, wciąż go poznając.

Gillan twierdzi, że podobnie jak bolid stanowi krok naprzód, tak i cały zespół poczynił postępy. Myślę, że wszystko się ustabilizowało. Przeszliśmy proces transformacji i sprawy mają się dużo lepiej. Każdy zna swój zakres odpowiedzialności, zatem wszystko jest na swoim miejscu. Nasza struktura jest bardziej rozbudowana i działamy w bardziej rygorystyczny sposób, więc nie instalujemy w samochodzie ulepszeń, które nie zapewniają lepszych osiągów. Części są spójne, lepiej pasują i generalnie cały proces przebiega sprawniej.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
cyntia2005
09.03.2012 06:57
@oxiplegatz Widziałam już reklamy na National G.tego programu.Zapowiada się ciekawie:)
oxiplegatz
09.03.2012 01:55
We wtorek 13 marca w programie "Megafabryki" National Geographic będzie reportaż z Grove, z fabryki Williamsa: http://www.telemagazyn.pl/program-tv/1000000501477,megafabryki,id,t.html
cyntia2005
08.03.2012 07:43
''Zarządca'' przekazał pałeczkę-stąd ten progres?
Nuuskamuikkunen
08.03.2012 03:49
[quote]Nasza struktura jest bardziej rozbudowana i działamy w bardziej rygorystyczny sposób, więc nie instalujemy w samochodzie ulepszeń, które nie zapewniają lepszych osiągów.[/quote] To zdanie pokazuje jak bardzo w lesie był cały zespół w sezonie 2011, efekt nie mógł być inny jak tylko najgorszy sezon w historii Williamsa. W tym sezonie ma być inaczej, gdyż jak widać najwyraźniej w Grove zrozumiano, że czas poszedł do przodu i teraz bolidy rozwija się pomocy bardziej zaawansowanych systemów i to zarówno technicznie jak i w kwestii organizacji administracji, a także przy zaangażowaniu odpowiedniego budżetu.