Karthikeyan ukarany za spowodowanie kolizji z Vettelem

Do rezultatu wyścigu kierowcy HRT zostało doliczonych dwadzieścia sekund.
25.03.1217:58
Nataniel Piórkowski
5059wyświetlenia

Narain Karthikeyan został ukarany doliczeniem dwudziestu sekund do jego rezultatu w wyścigu za spowodowanie kolizji podczas manewru dublowania go przez Sebastiana Vettela.

Wspomniany incydent doprowadził do przebicia opony w bolidzie Niemca, nieplanowanego postoju połączonego z przymusową wymianą ogumienia i w rezultacie spadku na jedenastą, niepremiowaną punktami lokatę.

KOMENTARZE

99
MairJ23
26.03.2012 02:56
@Sgt Pepper biegl kiedys do garazu McLarena po incydencie z Coulthardem :) nie nazwal bym tego PRowa gadka :P @kovalf1 gosciu prosze cie - nie w ten sposob do mnie... nie jestem twoim kolega i jezeli chcesz ze mna wogole o czyms porozmawiac to prosze zmienic ton najpierw. @IceMan11 [quote]Zauważyłem u ciebie takie coś, że jak ktoś tylko coś powie o nim złego, nawet nie skrytykuje, ale wyrazi swoją opinię to tobie się włączają od razu kur*iki w oczach i już chcesz kogoś po prostu "zlinczować"[/quote] Jak widzisz nie tylko ja zauwazylem ta tendencje !
Szkot
26.03.2012 07:02
KarthiNGkeyan z lekka nabroił :) Skończyły się najtłustsze sezony dla VET, więc pora szukać zewnętrznych przyczyn (czyt.: winnych) niepowodzeń :P
adnowseb
26.03.2012 06:24
Vettel nie potrafi jedzić i z tego tytułu karzą Nariana ,który nota bene zaliczył jeden z najlepszych występów. HRT kuje Was w oczy dobrym występem?(Narian lepszy od Groszka)
Sgt Pepper
26.03.2012 05:49
RBR owszem, w qualu odstają, bo zakaz zmiany mapowania plus dmuchanie zrobiły swoje, ale w wyścigu mają niestety najlepsze auto. Co z tego że McL i Merc są dobre w qualu, jak potem puchną w oczach i żrą opony jak wściekłe? Będzie im ciężko jeśli tego nie zmienią. Dwie "porażki" RBR to raczej wypadek przy pracy niż słaba forma. Wspomnicie moje słowa. Wcale mnie to nie cieszy, ale tak jest.
opooona ;S
25.03.2012 08:47
Co to chyba żart, Vettel powinien jak już to być ukarany, on wjechał
michu_tarnow
25.03.2012 08:39
@IceMan11 widać wyraźnie że już nie dominuje. Na dodatek pokaż mi sytację czy w drugim wyścigu miał znów okazję walczyć o P1 w wyścigu? No nic ale poczekajmy na następny wyścig i zobaczymy czy dalej tak będzie odstawał.
IceMan11
25.03.2012 08:26
@michu_tarnow Po czym poznajesz, że gorzej jeździ?
michu_tarnow
25.03.2012 08:19
@IceMan11 ja nie mówię, że on jest cienki. Tylko mówię, że jak już dostaje gorsze auto to już gorzej jeździ niż w sezonie '10 i '11. Zauważyłem u ciebie takie coś, że jak ktoś tylko coś powie o nim złego, nawet nie skrytykuje, ale wyrazi swoją opinię to tobie się włączają od razu kur*iki w oczach i już chcesz kogoś po prostu "zlinczować". Ja szanuję to że ty go lubisz ale nie możesz krytykować każdego kto go nie lubi i narzucać swoją wole. Gdyby był takim wielkim talentem to by zawsze był wyżej. No nic ale żeby już w 100% całą stawkę oceniać to poczekajmy przynajmniej aż upłynie kilka wyścigów.
IceMan11
25.03.2012 08:04
Dlaczego mogę gdybać? Bo to nie ważyło o losie tytułów tylko obalało twoją tezę. Spójrz jak blisko był Lewis'a Vettel w powtórce z przebitą oponą. Miał szanse na P3. To świadczy, że jest średni? Lewis - 2xPP - 30pkt Vettel - 2xP6 - 30pkt gdyby nie ta ***na opona. Kto ma lepsze auto? Lewis! Takie małe porównanie dla ciebie, bo coś mało widzę narzekań na słabszą dyspozycję Lewis'a, a dużo na dobrą jazdę Seby.
marrcus
25.03.2012 08:03
czy mi sie wydaje czy połowa komentujących to durnie, komentują coś nie wiele mają pojęcia, nigdy sie pewnie nie ścigali ani kartingiem, ani pewnie jeszcze na scigałkach. Te kłótnie robią się już żałosne, winny był Kartykajan() nie mocno ale jednak winny. Dublowany zawodnik ma jechać tak jakby go nie było dla dublującego. Ma nie wpływać na wynik czołówki. Był już taki burak co wyeliminował Montoye na Interlegos wjeżadzając mu w dupę, chyba Verstapan, tez pewnie był niewinny. Kara niby jest jest ale punktów żadnych nie będzie dla V. ot co kto poszkodowany.
IceMan11
25.03.2012 07:59
http://www.youtube.com/watch?v=y58RrNo-Rp0&feature=related To by było na tyle. @michu_tarnow Dlaczego piszę do ciebie? Bo widzę, że można podyskutować, ale takie teksty po dwóch wyścigach? Nie będę pisał do tych innych hejtrów, bo oni nawet pisać nie potrafią, a to świadczy chociażby o wieku.
michu_tarnow
25.03.2012 07:55
@IceMan11 no widzisz a tobie internetu nie odcięli i tu siedzisz ;) Gdyby gdyby, gdybać to sobie można. Gdyby Hamilton nie wyprzedził Glocka w Brazylii '08 to Massa byłby mistrzem, gdyby nie sprężyna Barrichello w qualu na węgrzech '09 to massa by lepiej jeździł. Ja nie mówię, że Vettel jest złym kierowcą ale swoim zachowaniem pokazuje jakim to on jest mistrzem i uważa że mu się wszystko należy, a musi się liczyć że w wyścigach wszystko się może zdarzyć. Ja nie mam wątpliwości że on dobrze jeździ, bo tak jest ale widać, że jego tytuły to głównie zasługi bolidów. A poza tym nie wiem co się do mnie tak do***łeś. Nie tylko ja krytykuje vettela na tej stronie. Zresztą każdy ma prawo wypowiadać swoje zdanie i szczerze mówiąc mam to gdzieś co o mnie myślisz. Uwierz mi ja czasami też już nie mogę czytać twoich postów...
General
25.03.2012 07:52
Karthikeyan do końca myślał, że walczy o 10 miejsce...
Sgt Pepper
25.03.2012 07:43
Bo McL to taki trochę Mercedes jak wcześniej pisałem... W w Qualu są super, potem, w przypadku McL jest trochę gorzej, a w przypadku Mercedesa- tragicznie. RBR ma moim zdaniem najlepsze auto jak na chwilę obecną, choć przyznam że wcale mnie to nie cieszy. Fajnie że nie startują z pierwszej linii, bo na 100% była by powtórka z zeszłego roku. A tak- mamy ciekawy początek. :)
robertunio
25.03.2012 07:40
Wina Kartikheyana jest ewidentna. Ogladajac kilka razy powtorke z tego incydentu nie mam co do tego watpliwosci. Vettel ani troche nie odbil w lewo, natomiast Kartikheyan odbil bardzo, bardzo mocno w prawo, do tego stopnia ze ulamek sekundy po tym jak tylko Vettel go wyprzedzil ten byl juz w jego cieniu - po co on to robil; to wygladalo tak jakby chcial wykorzystac slipstream Vettela do kontratakowania - nie dziwie sie ze Vettel nazwal go idiota (a nie zadnym ogorkiem jak gdzies przeczytalem). Po prostu niektorzy kierowcy powinni od razu dostawac czarna flage zamiast niebieskiej - i to rozwiazalo by problem. Poza tym czesc Kubicomatolkow (nie mylic z Kubicomaniakami) nie moze sie pogodzic ze Kubica nie jezdzi i/lub prawdopodobnie zakonczyl kariere w F1 i teraz sa Antyvettelomatolkami, i co by Vettel nie zrobil to i tak bedzie jego wina, nawet jesli golym okiem widoczne fakty jak rowniez, opinia stewardow wyscigowych i przyznanie sie do winy samego winowajcy sa sprzeczne z ich dogmatem to dogmat jest dogmatem i Antyvettelomatolkowatosc pomalu urasta do czegos na ksztalt religii, ze swoimi dogmatami i przykazaniami ewidentnie wyplywajacymi na swiatlo dzienne przy takich wlasnie okazjach co pokazuja wyznawcy, bo zal im sciska wiamdomo co, ze Kubica i Vettel zaczynali w tym samym czasie, w tym samym teamie, a ze ich kariery sie potoczyly zgola odmienie to wina Vettela. Poza tym Kartikheyan chyba sie zalamal ta kara. Ciezko sie pisze to nazwisko - Kartikheyan, jak dla mnie, ale mysle ze warto sie go nauczyc bo on bedzie glowna postacia rozdajaca karty w walce o tegoroczne mistrzostwo. Pozdrawiam.
IceMan11
25.03.2012 07:36
@Sgt Pepper Pewnie, że nie będzie łatwo. Zeszłoroczne mistrzostwa należą do wyjątków. Ja byłem na to mentalnie przygotowany. Vettel ponoć też, więc w czym problem? Jeszcze jak się spojrzy na wyniki Hamiltona. 2xPP i 0 zwycięstw, a to oznacza, że jest szansa.
Sgt Pepper
25.03.2012 07:31
@IceMan11 Dokładnie. Przecież to dopiero drugi wyścig. No cóż, nie będzie lekko jak w zeszłym roku, ale RBR ma naprawdę dobre auto. McL zarzyna opony, przez co Lewis stracił błysk, Ferrari jest cienkie, Mercedes też, Lotus jest za RBR, więc nie są w takiej złej sytuacji jak by na to wskazywała tabela wyników. Auto mają tak samo dobre jak w zeszłym roku, ale mapowanie, raczej zakaz jego zmian zrobił swoje.
IceMan11
25.03.2012 07:24
@michu_tarnow Co ty pierdo...? 2 wyścigi sezonu. W pierwszym P2, a teraz miał pewne P4, byłby wiceliderem, a Ty wyjeżdżasz z takim tekstem? Niektórym to powinni internet "odciąć", bo czytać się nie chce takich pierdół od szanownych speców.
NEO86
25.03.2012 07:24
Wydawało mi się że to Vettel wpakował się w Naraina a to okazuje się że HRT odbiło więc wina leży po stronie Hindusa
michu_tarnow
25.03.2012 07:17
Tak czy siak ten sezon jak narazie nam pokazuje że te 2 tytuły vettela to zasługa samochodu. Pokazuje to wynikami i zachowaniem swoim
czytelnik
25.03.2012 07:10
@kaliberusa prowadzisz 1:0. Wygrany otrzyma zapasowe dziurki do durszlaka...
Q_be_2
25.03.2012 07:09
Sytuacja niezwykle kuriozalna i śmieszna, ale w moim prywatnym rankingu Vettel dopiero na trzecim miejscu frajerów tego wyscigu (za Jensonem i Romkiem).
kovalf1
25.03.2012 07:05
@MairJ23 Ty chyba nienawidzisz Vettela... Jaka szczególna ostrożność? Jak sam sobie pozamiatał w wyścigu? Podaj mi przykład kiedy Kartikeyan zrobił dokładnie to samo(czyli wjazd w dupe), podczas gdy dublował go inny kierowca niż Vettel. Poza tym walisz jakieś farmazony, że Vettel powinien był wiedzieć jaki jest Kartikeyan, co on wyrabia. A skąd Vettel mógł wiedzieć, że to właśnie był Hindus!? Radio zepsute, widoczność słaba, równie dobrze Niemiec mógł myśleć, że to doświadczony De La Rosa. Jak zawsze z przyjemnością czytałem Twoje posty, tak w tym przypadku się kompromitujesz i gadasz od rzeczy...
kaliberusa
25.03.2012 06:56
[quote="czytelnik">z ust mi to wyrwales i "pekles" jak opona Vetela>>(zart)>Pozdr.....
michu_tarnow
25.03.2012 06:52
@artur_fan_f1 A kogo nie cieszy? :]]
Sgt Pepper
25.03.2012 06:50
Bez względu na to czyja była wina- zachowanie mistrza poraża. Niech tak czyni dalej, a będzie drugim Svenem Hannawaldem. Zobaczcie jak zachowuje się i wypowiada n.p. taki Schumacher... Nie raz zpaprał sam, a czasem jemu zpaprano wyścig, gentlemanem na torze nigdy nie był, ale nie słyszałem od niego o "idiotach" czy "ogórkach", choć w wielu przypadkach byłby w 100% usprawiedliwiony.
fernandof1
25.03.2012 06:50
Przy każdym Manewrze czy to wyprzedzania czy dublowania powinno się zastosować do zasady ograniczonego zaufania Kierowca który będzie "dublować " podczas dublowania powinien stracić jak najmniej czasu taki jest zamysł przepisu (bo i tak straci czas) a wiadomo że jak się trafi taki kierowca na zakręcie to traci jeszcze więcej więc VET chciał jak najszybciej uporać sie z Hindusem ale widać jak wyszło A tak na marginesie Hindus z tym skrzydłem pojedzie aż do Gp Hiszpanii bo zanim nowe zrobią to trochę czasu minie
czytelnik
25.03.2012 06:46
@kaliberusa nie, miałem to na kursie na karte rowerową :)
Krauza
25.03.2012 06:39
Oh cóż za brutalna kara! HRT się nie pozbiera!
kaliberusa
25.03.2012 06:39
@czytelnik >czy te przepisy sciagnoles z testow na prawojazdy w RP>>hehehe.Ok...No coz ale jest conajmniej smiesznie...Pozdr......
janko30
25.03.2012 06:39
To jest chore. Było w przeszłości wiele takich samych zdażeń i nikt nikogo nie karał. Teraz jadnak został urażony "wielki mistrz".
artur_fan_f1
25.03.2012 06:34
Kara się należała ewidentnie, ale przyznam, że mnie niezmiernie cieczy trafienie w Vettela ;)
michu_tarnow
25.03.2012 06:22
Widzę, że dyskusja się rozwinęła. Moim zdaniem jest wina ich obu i tak jak ktoś tu napisał widać że KAR jechał blisko VET ale po co VET zjeżdżał ODRAZU po zdublowaniu zaraz przed KAR?? Tak czy siak VET napewno wie jakie tempo ma HRT i jakie umiejętności KAR więc mógł bardziej uważać ale KAR też mógł pomyśleć że VET jedzie w czołówce i nie utrudniać mu tego. Jednym słowem "remis" w tym zdarzeniu.
czytelnik
25.03.2012 06:21
Dublowany, wyprzedzany, bez różnicy. Z dwojga złego to lepiej rozbić się na kimś z kim walczy się o zwycięstwo niż z kimś kto zamyka stawkę :) Jak to mówią "jak spaść z konia to z dobrego" :)
IceMan11
25.03.2012 06:13
@czytelnik Dublował tak jak teraz i było ok, ale po tym incydencie na 100% zmieni sposób :)
czytelnik
25.03.2012 06:10
@IceMan11 no i ja twierdzę, że błąd Karthikeyana :) Co mógł zrobić Vettel? No cóż, wróżką nie jest. Nie mógł przewidzieć, że koleś w HRT ambitny i walczy o ułamki sekund pchając się w tunel aerodynamiczny. Nie umniejsza to jednak znaczenia, że Vettel mógł przewidzieć sytuację bo "szczególna ostrożność" przy wyprzedzaniu znacznie wolniej jadącego pojazdu powinna być dla niego tak samo istotna jak podczas walki z zespołowym kolegą. Wyprzedzasz? To myśl za dwóch bo to Ty masz więcej do stracenia niż wyprzedzany. Zasada jak w lotnictwie - krwią kierowców pisana...
IceMan11
25.03.2012 06:05
@czytelnik No błąd w ocenie, ale Kartikeyana. I cały czas do tego zmierzam.
czytelnik
25.03.2012 06:03
@IceMan11 dlatego należy to traktować jako błąd w ocenie sytuacji :) Tak? Tak :) I nad czym się tu rozwodzić?
IceMan11
25.03.2012 06:00
@czytelnik To nie zrozumiałeś mojej sytaucji. Takie sytuacje, o której piszesz zdarzają się nader często. Raz sam wyjechałem nie patrząc w lusterka i o mało nie spowodowałem kolizji (kilka miesięcy po zdobyciu prawka), ale usłyszałem trąbienie i reakcja była natychmiastowa - szybko zjechałem. Ale raz miałem taką sytuację, że wyprzedzam 3 samochody i już zbliżam się do tego na przedzie (1), aż tu nagle ten drugi, gdy byłem o połowe mojego samochodu przed nim chciał się za mną schować i wyprzedzić tego pierwszego. Dał gazu w celu rozpędzenia się i zaczyna wyjeżdżać mimo, że go jeszcze do końca nie wyprzedziłem. Prawie mnie kretyn puknął, bo głupek nie mógł poczekać, aż go do końca wyprzedzę. Tak właśnie było dzisiaj w manewrze dublowania Kartikeyana.
czytelnik
25.03.2012 05:54
@corey_taylor to nie jest prowokacja a zwykła dyskusja :) Ale rozumiem, wysłałeś donos do administracji. Ehhh, komuno wróć :)
IceMan11
25.03.2012 05:54
@MairJ23 Ale, że co? Ogląda wyścigi, w których brał udział? Co on nie ma co robić? A jeżeli nie ogląda to skąd ma wiedzieć jak zachowuje się Kartikeyan podczas dublowania? Bo wszyscy tu myślą, że on wie jak zachowuje się Hindus, a to wcale nie jest powiedziane.
czytelnik
25.03.2012 05:52
@IceMan11 a wyobraź sobie, że ja miałem taką właśnie sytuację jaką przyjąłeś za hipotetyczną :) Tak właśnie jeden gość mi wyjechał przed maskę bo nie zauważył, że ja już zacząłem wyprzedzać jego. Zachowałem szczególną ostrożność i tylko leciutko go puknałem, gdybym zaś nie hamował to zrobiłbym mu z d*** garaż :)
corey_taylor
25.03.2012 05:51
Mair - widocznie masz poważny problem z wyrażaniem swoich myśli bo to co teraz napisałes już w ogóle się kupy nie trzyma. Iceman, proponuję nie reagować na prowokację ze strony czytelnika, już poszło zgłoszenie.
IceMan11
25.03.2012 05:48
@czytelnik Ale pierdzielisz. Wyobraź sobie sytuację, że wyprzedzasz na drodze delikwenta. Przed danym delikwentem znajduje się jeszcze jeden pojazd. Zbliżasz się do pojazdu nr 1, a delikwent, którego zdawałoby się wyprzedziłeś również zabiera się za wyprzedzanie i daje gazu wyjeżdża i zachacza o tyłek twojego samochodu, bo źle obliczył. Przyjedzie policja i delikwent powie, że powinieneś uważać...
MairJ23
25.03.2012 05:46
@corey_taylor niewazne ja pisze o czym innym niz ty... wiec oczywiste jest to ze ja nie rozumiem ciebie natomiast ty wiesz wszystko i wszystko rozumiesz. musze isc na impreze wiec nie bede juz pisal nic na ten temat bo widze ze i tak nie zrozumiemy si eo co nam chodzi - znaczy si eja wiem ze Winy Vettala tu nie ma i to pisalem 100000 razy ale jak grochem o sciane
RY2N
25.03.2012 05:46
Karthikeyan był dublowany. Oznacza to , że musi oddać optymalną linię jazdy. Vettel zrobił swój manewr bo wjeżdżał na tę optymalną linię jazdy. Mógł to zrobić i teoretycznie nie było w jego obowiązku omijać szeroko kolegi K (inna sprawa czy to się opłaciło). W F1 już kilkukrotnie robiono podejście do wyeliminowania zdublowanych z wyścigu, ale ostatecznie stanęło na tym że mają być "przezroczyści" dla pozostałych tzn. bezwzględnie ustąpić i dać się wyprzedzić. Czasem wymaga to tylko zjechania z optymalnej linii, a czasem przyhamowania. Formalnie jest to zatem ewidentny błąd Karthikayana. Jeżeli chodzi o Vettela, to można się doszukiwać jakiegoś błędu, ale nie przeciw regulaminowi/zasadom, tylko w obszarze sprostania wymaganiom jakie stawia się mistrzowi świata (nie zawsze opłaca się egzekwowanie swojego prawa bez myślenia co się stanie)
MairJ23
25.03.2012 05:45
@IceMan11 znasz Vettela i jego praktyki w F1 lepiej niz my wiec nei mow mi ze on nei wie prawie o wszystkim co sie wydarzylo w kazdym wyscigu w ktorym jechal.... z tego co pamietam z kilku wywiadow to on zna na pamiec wiele innych wyscigow z innycvh lat - grubo wczesniej niz sie urodzil - on na serio jest dobrze przygotowany - lepiej mysle niz inni zawodnicy - wiec tym bardziej martwi tak glupia strata !
corey_taylor
25.03.2012 05:42
Mair, co chcesz udowodnić? Bo nie rozuemim za bardzo. Wina jest po stronie Karthikeyana - dostał karę. Słusznie. Po co pisanie że Vettel mógł przewidzieć że zostanie uderzony przez dublera?
IceMan11
25.03.2012 05:42
@MairJ23 Vettel nie siedzi na kanapie przy TV i nie ogląda wyścigu tylko się ściga. Skąd on może wiedzieć jakie problemy są przy dublowaniu Naraina? Myślisz, że go to interesuje, że ktoś za nim ma problem z nim? Że w ogóle o tym wie? Bo piszecie cały czas jakby on widział tyle co my.
Dae
25.03.2012 05:41
@ czytelnik [quote]Regulamin F1 niestety od dawna prosi się o takie regulacje jak w kartingu, czyli "zawodnik zdublowany kończy wyścig w alei serwisowej", i dopóki takiej regulacji nie będzie to będzie dochodzić do różnych incydentów wyścigowych.[/quote] Były już takie wyścigi gdzie tylko 5 kierowców nie była zdublowana. Czyli na koniec tylko 5 zawodników otrzymałaby punkty? Jeżeli cała 10 miałaby otrzymać punkty to jak rozwiążesz sprawę zużycia jednostek napędowych tych co byli zdublowani do tych co ukończyli wyścig? To takie małe znaki zapytania.
kruczek11
25.03.2012 05:38
A jak Maldonado wypchnął Groszka z toru w Australii, to wszystko było ok? Śmieszne są władze F1, a Vettel to gość, który nie toleruje słowa porażka, choć jest przeciętnym kierowcą.
MairJ23
25.03.2012 05:37
@IceMan11 ok... wiec postaram sie lepiej wytlumaczyc co mam na mysli. :) Bo oczywiste jest to ze Vettel nic nie musial. Nie musial czekac, zwalniac, przyspieszac. ALe to od niego zalezy tez aby wyminac takiego hindusa aby nic sie nie stalo. Nie zachowal nalezytej ostroznosci.... tu chodzi o Naraina ktory znany jest z tego typu dzikich manewrow. 10tki razy powinien dostac kare za nieprzepisowe blokowanie podczas dublowania. To nie jest tak ze widzisz takiego goscia na torze i jestes spokojny ze wszystko bedzie OK - jak najbardziej zapalaja sie tobie wszystkie czerwone lampki ze wszystko sie moze wydarzyc - wiec jak go mijasz to mijasz go baaardzo szerokim lukiem czego Vettel nie zrobil i za to mam do niego zal - bo sam sobie pozamiatal ten wyscig.
corey_taylor
25.03.2012 05:37
jak grochem o ścianę. co by dało że Vettel zabrałby sie za dublowanie później? Mogło dojść do kolizji równie dobrze jak w tej sytuacji, którą spowodowało zachowanie na torze kierowcy HRT.
IceMan11
25.03.2012 05:33
Postąpił tak jak zawsze. Narain nie postąpił tak jak winno się postępować. @MairJ23 Wiesz dlaczego usunąłeś post o Kubicy? Bo był bez sensu. Oni wtedy ścigali się o P2, a Kubica nie dublował Vettela.
MairJ23
25.03.2012 05:33
@THC-303 dokladnei o tym mowie choc swoj post o Kubicy juz wyrzucilem. Nie robi sie takich rzeczy - Kubicy jeszcze mozna bylo wybaczyc bo nie jest mistrzem swiata.
Rubiq
25.03.2012 05:32
Pewnie, gdyby Narain zaparkował w tyłku Vettela na hamowaniu, to niektórzy i tak by napisali że Vettel powinien to przewidzieć i zjechać na bok na hamowaniu... Ręce opadają.
IceMan11
25.03.2012 05:31
@MairJ23 Naprawdę szanuję Cię, ale teraz piszesz pierdoły. Najpierw piszesz, że Kartikeyan nie musiał zwalniać, bo nie ma takiego obowiązku, a za chwilę piszesz, że Vettel miał zachować szczególną ostrożność, bo omija Hindusa. Znajdziesz taki punkt regulaminu, który mówi, że trzeba zachować potrójną ostrożność przy dublowaniu Naraina, że trzeba przewidzieć jego zachowanie lub zostawić mu więcej miejsca niż innym dublowanym? Nie znajdziesz.
MairJ23
25.03.2012 05:31
@corey_taylor ok wiec napisze to najprosciej jak moge... Vettel przez swoje zjechanie za wczesne przed Naraina dal mu szanse na jakis wyglup. I ten sie zdarzyl i kto na tym stracil ? Mi nie chodzi o to czyja to byla wina.... ale blad Vettela ewidentny - nie wina.... blad ! Nie pisalbym tych slow jakbysmy rozmawiali o Kobayashim czy nawet Sennie. Mowimy o 2krotnym broniacym sie mistrzu swiata. Nalezy sie tu krytyka manewru Vettela... wg mnie powinien to wszystko z wiekszym dystansem do bolidu NAraina wykonac i bylo by super.
THC-303
25.03.2012 05:28
Ja bym za ten manewr Narainowi kary nie dał, inna sprawa to całokształt twórczości w dzisiejszym wyścigu. Parę razy widziałem jak blokował dublujących. @Mair123 Też prawda. Kubica w Australii, albo Maldonado w Monako. Co mu po karze dla Lewisa. Niby wina nie jego, ale mógł uniknąć zderzenia... Możliwości Naraina każdy zna... Ale oczywiście winy Vettela jako takiej też nie było.
corey_taylor
25.03.2012 05:24
na co miał zaczekać? kolizja nie wyniknęła ze złego miejsca tylko zachowania Kartikeyana, mógł się tak zachować w każdym miejscu i czasie.
MairJ23
25.03.2012 05:18
@corey_taylor ale o jakiej stracie czasu mowisz ? jakby zaczekal jeszcze pol sekundy zeby przed niego wjechac ? to strata czasu ? a ile czasu stracil nie robiac tego ? O to wlasnie mi chodzi. To nie jest tak ze to byl piewszy wystep Naraina w F1 - kazdy wie co ten gosc potrafi zrobic i kazdy widzial. Moge sie zalozyc ze Vettel siedzi teraz i mowi do siebie - moglem jeszcze chwile zaczekac zanim przed niego wjechalem... ale bylem glupi ze mu zaufalem podczas dublowania.
czytelnik
25.03.2012 05:16
hihi :)
IceMan11
25.03.2012 05:13
@czytelnik Też nie wiem po jakiego grzyba podajesz przepisy ruchu drogowego, które nijak mają się do rzeczywistości na drogach, a co dopiero do wyścigu F1.
corey_taylor
25.03.2012 05:11
czytelnik o czym ty piszesz? mam wrażenie że to prowokacja i nie chcę mi się dalej dyskutować z tobą. to nie był manewr wyprzedzania tylko DUBLOWANIA i przepisy ruchu drogowego nie mają tu nic do rzeczy.
czytelnik
25.03.2012 05:08
@corey_taylor odpowiedz mi proszę na jedno pytanie. Kto musi zachować szczególną ostrożność podczas wyprzedzania, wyprzedzany czy wyprzedzający? Weź może zwykłe przepisy ruchu drogowego do ręki i poczytaj bo pleciesz takie głupoty jakby F1 była oderwana od praw fizyki i wszelkiej logiki.
IceMan11
25.03.2012 05:07
@MairJ23 Dobra. Nie będę sie kłócił o głupie słowo "musi", którego wcześniej użyłem. Wychodzi, że to Vettel był winny, bo nie zostawił miejsca na 3 bolidy tylko na więcej niż 1.5, bo dublował w zakręcie, bo niczego nie przewidział, a Narain w zasadzie nic nie musiał. Nie musiał zwalniać dla bezpieczeństwa, bo tego przecież w regulaminie nie ma, mógł od razu wjeżdżać za tunel rywala nie patrząc co szybszy kierowca robi - no, bo Vettel miał patrzeć co robi Narain.
corey_taylor
25.03.2012 05:05
Mair@ Może i się dało, ale z kolei z jakiej racji Vettel ma tracić czas na jakieś specjalne manewry bo dubluje 'niebezpiecznego' kierowcę?Idąc Twoim tokiem myślenia owszem, nie powinno dojść do takiej sytuacji -> Narain czy HRT w ogóle nie powinno istnieć w F1 i zgadzam się z tym. Jednak nie zmienia to faktu winy Karthikeyana:) czytelnik, proszę naucz się czytać to podyskutujemy.
czytelnik
25.03.2012 05:01
@corey_taylor aha, czyli niedublowany zawodnik nie ma obowiazku stosować się do zasad i regulaminów F1? To dopiero apogeum niedorzeczności :)
MairJ23
25.03.2012 05:01
@corey_taylor nie wiem do konca czy chodzi tu o uzyskanie jakiegos rezultatu czy ktos jest winny czy nie... mi sie bardziej wydaje ze jest to proba wskazania bledu Vettela ktory nie powinien sie wydarzyc. Blad ktory go sporo kosztowal a to czy sie ustali winnego czy nie w takiej sytuacji jest juz drugorzedne... Vettel stracil i to sie tu liczy.. Takie "dziwne" sytuacje nei powinny sie zdarzyc 2ktrotnemu mistrzowi swiata - tak ja uwazam ale moze to wynik tego ze prawie przez ostatnie 2 lata ten mlody niemiec nie musial sie przeciskac bo mial pusto przed soba. Ewidentny blad Karthikeana... nie da si etego inaczej ocenic. Ale kto poniosl wieksze koszty ? i czy dalo sie tego uniknac lekko tylko madrzejszym manewrem ?
corey_taylor
25.03.2012 04:58
Ci którzy bronią Naraina niech zrozumieją że to było DUBLOWANIE a nie wyprzedanie i mówienie tu o jakichś specjalnych zasadach ostrożności do których niby miałby się Vettel stosować jest niedorzeczne.
MairJ23
25.03.2012 04:56
@IceMan11 powiem tak : nie interesuje mnei to co da sie bezpiecznie zrobic a co nie. Interesuja mnie przepisy - skoro mowisz ze dublowany musi zwolnic znaczy sie ze chyba wg ciebie taki przepis istnieje - chce go przeczytac a nie gdybac na jakies dziwne tematy. Skoro nie ma takiego przepisu to zaden dublowany kierowca nie musi zwalniac.
Aeromis
25.03.2012 04:56
Jak dla mnie to jest jednak dyskusyjne, VET miał uślizg stąd pewnie zakłócenie jego toru jazdy (jak i możliwe zwolnienie) i ta cała kolizja.
czytelnik
25.03.2012 04:55
Dokładnie, kierowca dublowany nie musi zwalniać a jedynie umożliwić dublowanie (np. zjechać z optymalnej linii jazdy)! To po pierwsze. Po drugie, Karthikeyan był dublowany na zakręcie a nie na prostej. Takie manewry w zakręcie mogą się źle skończyć, zwłaszcza gdy optymalna linia jazdy jest wąska i ograniczona wyłącznie suchym pasem. Regulamin F1 niestety od dawna prosi się o takie regulacje jak w kartingu, czyli "zawodnik zdublowany kończy wyścig w alei serwisowej", i dopóki takiej regulacji nie będzie to będzie dochodzić do różnych incydentów wyścigowych.
Rubiq
25.03.2012 04:52
Mam wrażenie, że osoby wypowiadające się tu o winie Vettela nie oglądały tego incydentu.
Simi
25.03.2012 04:52
Moim zdaniem, wina jest trochę pośrodku. Faktycznie, Karthikeyan odbił trochę w prawo, ale Vettel też skręcił w lewo. Zrobił to za wcześnie - nie był jeszcze w 100% przed Narainem. Ok, dublowany musi ustąpić miejsca, ale nie musi zwalniać. Oni też po coś jadą. Ich celem na wyścig jest jak najmniejsza strata czasu na dublowaniu, więc miał hamować tylko dlatego, że pan Sebastian za wcześnie chciał go zamknąć? Też trochę bez sensu. Nie mówię, że Narain jest bez winy. Po grzyba kręcił kierownicą, ale Vettel też nie był w 100% ok.
IceMan11
25.03.2012 04:51
@MairJ23 Nie da się bezpiecznie kogoś przepuścić bez zwalniania. @Kid Co jeszcze Vettel miał przewidzieć? Tornado w Kolorado? To jest F1, a więc teoretycznie kierowcy, którzy wiedzą jak się zachować.
MairJ23
25.03.2012 04:46
@Sycior to jest tez moje zdanie.... jaki to mistrz swiata skoro nei wie ze trzeba jeszcze kawalek uciec takiemu kierowcy zeby sie taka sytuacja nie pojawila.... no ale to on jest mistrzem swiata a nie ja... teraz ma troche wolniejszy bolid i zaczynaja sie takie wlasnei akcje.... jak z Webberem czy Buttonem 2 lata temu. Nie rozumiem jednego... czy wynik nie jest wazniejszy od stylu i sposobu jazdy ? - Button sie nabral na to samo w sumie i zaplacil duza cene... nastepnym razem Vettel i Button beda bardziej uwazac. @IceMan11 kolego - nikt nie musi zwalniac !!!! znajdz mi przepis ze dublowany kierowca musi zwolnic !!! chce to przeczytac.
Kid
25.03.2012 04:46
@IceMan11, Vettel powinien przewidzieć takie zachowanie Karthikeyana. Kłania się zasada szczególnej ostrożności, a w przypadku HRT - bardzo szczególnej ostrożności, zwłaszcza na mokrym torze. W Chinach Vettel będzie go dublował szerokim łukiem (jeśli HRT się zakwalifikuje)
IceMan11
25.03.2012 04:42
Kierowca dublowany powinien zwolnić i bez przeszkód pozwolić jechać szybszemu zawodnikowi. Vettel zostawił mu wystarczającą ilość miejsca. Miał przewidzieć, że ten nie zastosuje sie do poleceń i w trakcie dublowania przyśpieszy chcąc wejść w tunel? Kolejne za, aby kierowca hinduskiego pochodzenia zaprzestał ścigania się w królowej motosportu.
Sycior
25.03.2012 04:39
Jak dla mnie i jeden i drugi winny, Karthikeyan mógł tak nie zjeżdżać, a vettel mógł zachować większy dystans a nie tak ciasno go objeżdżać :P
KuraF1
25.03.2012 04:38
Moim zdaniem obywaj skręcili (VET w lewo, a KAR w prawo), czyli obywaj popełnili błąd i nie powinno być kary.
IceMan11
25.03.2012 04:36
Zresztą Kartikeyan przyznał się do błędu i przeprasza za to.
Flybutter
25.03.2012 04:36
BTW. ta kara popsuła cały rezultat wyścigu dla Naraina...
IceMan11
25.03.2012 04:35
@nicker007 Wystarczyło jechać prosto bez odbijania w prawo.
nicker007
25.03.2012 04:34
@mariok77 Nie zobaczył, że to Hindus, który zniszczył dziś 2 naj kierowców w poprzednim sezonie :D
mariok77
25.03.2012 04:32
Vettel był dzisiaj jakiś rozkojarzony, przecież wiadomo, że przy dublowaniu Karthikeyana należy zachować szczególną ostrożność ;)
nicker007
25.03.2012 04:31
@IceMan11 Może i głupi, ale on też kierowcą jest też chcę mieć swój "kawałek toru"... Miał na pobocze jechać czy co żeby Mr.Seba sobie pojechał ?
IceMan11
25.03.2012 04:29
@nicker007 Bardzo głupi manewr w wykonaniu Hindusa. Co on chciał kontratakować?
nicker007
25.03.2012 04:27
@IceMan11 No lekko, ale Vettel też jak by szukał kontaktu....
IceMan11
25.03.2012 04:21
Pewna 4-ta pozycja i wiceliderstwo poszło się walić przez "ogórka" ;D Niech mnie ktoś uszczypnie. @nicker007 Spójrz jak Kartikeyan mocno odbił w prawo! Z 1-szej kamery wygląda jakby to Seba skręcił w lewo, ale później od przodu widać ile miejsca zostawił Narainowi Sebastian.
nicker007
25.03.2012 04:20
Gdy oglądałem wyścig na Live widziałem winę Naraina, ale po obejrzeniu powtórki bym tu się kłócił. Zadaję sobie pytanie: Po co Vettel skręcał w lewo po dublowaniu ?... -.-
Rubiq
25.03.2012 04:19
Co innego stuknąć się jadąc bok w bok i walcząc o pozycję, a co innego przebić oponę dublującemu bolidowi. :)
Kordas
25.03.2012 04:18
Poza tym incydenty na pierwszym okrążeniu zawsze są traktowane trochę łagodniej.
IceMan11
25.03.2012 04:14
@bartekws Bo odpadł zanim zaczęli rozpatrywać ;P Widzisz jaki mają zapłon ;D
bartekws
25.03.2012 04:13
Ok., ale dlaczego w takim razie Grosjean nie dostał kary za wjechanie w tyłek i w efekcie odwrócenie Shumachera?
czytelnik
25.03.2012 04:12
Ja od początku widzę winę Karthikeyana :) P.S. A czy Vettel dostał karę za przywalenie w Buttona w Spa, lub w Webbera - z jego ewidentnej winy? Jakoś sobie nie przypominam. Taki sport, że czasem robi się głupie błedy które mają poważne konsekwencje...
IceMan11
25.03.2012 04:07
Ej to przecież HRT odbiło!!! Kara zasłużona tyle, że nic nie daje.
Rubiq
25.03.2012 04:06
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=fRc_NZll5oQ Jeśli ktoś po obejrzeniu tego filmu nadal widzi w tym incydencie winę Vettela, to cóż... Pozostaje pogratulować. :)
Sycior
25.03.2012 04:05
Chyba zupełnie trzeba się zatrzymać bo szanowny pan Vettel jedzie. Nie widzę tam winy Karthikeyana, jechał spokojnie, po co Vettel tak zjechał mógł zostawić sobie dystansu :P