Zmiany w stawce GT1 w sezonie 2012

Przedstawiamy mały przewodnik po tegorocznej stawce Mistrzostw Świata GT1
06.04.1212:43
Paweł Zając
4282wyświetlenia

W zimie wiele zmian zaszło w Mistrzostwach Świata GT1. W imię redukcji kosztów porzucono klasę GT1 i od tego roku seria będzie używać aut klasy GT3. Zaowocowało to wieloma zmianami w stawce, kilka zespołów odeszło, inne powróciły do rywalizacji, a kilka z nich po raz pierwszy powalczy o tytuł mistrza świata.

Zmiana klasy pociągnęła za sobą całkowite przewrócenie do góry nogami stawki, jeśli idzie o samochody. Podczas dzisiejszego treningu na torze Nogaro nie zobaczyliśmy już Lamborghini Murcielago, Corvetty, czy Nissana GT-R. Zastąpią je Ferrari 458, McLaren MP4-12c czy Audi R8.

Hexis Racing, zeszłoroczni mistrzowie, pożegnali się z Astonem Martinem i w tym roku będą używać McLarena MP4-12c GT3. Samochód z numerem 1 poprowadzi Stef Dusseldorp, który już w zeszłym roku ścigał się w barwach producenta napojów energetycznych i Frederic Makowiecki, w zeszłym sezonie reprezentował barwy Marc VDS Racing (Ford). Drugą wyścigówką z Woking zajmie się Alvaro Parente, kierowca rozwojowy McLarena, bardziej znany kibicom ze startów w GP2 oraz Gregoire Demoustier, który ma już na koncie starty w mistrzostwach Europy GT3 i Blancpain Endurance Series.

Do rywalizacji w GT1 powraca AF Corse, silnie wspierana przez Ferrari ekipa, która wielokrotnie zdobywała tytuły w GT2. Barwy "czerwonych" będą reprezentowane przez Toni Vilandera, drugiego kierowcę zeszłorocznego Le Mans w klasie GT-Pro oraz Filipa Salaquarde, który przez ostatnie 3 lata ścigał się w FR 3.5. Drugą 458 poprowadzą Francesco Castellacci, Mistrz Europy GT3, oraz Enzo Ide, który w zeszłym roku stracił do swojego nowego kolegi zespołowego 11 punktów i był trzeci w europejskim czempionacie.

Za sprawą zespołu Valmon Racing Team Russia na torze zobaczymy jeszcze Astona Martina DBRS9, jednak w połowie sezonu ma go zastąpić wyścigowa wersja modelu Vantage. W barwach rosyjskiej ekipy zobaczymy Andreasa Zubera, byłego kierowcę GP2, który już kilka razy startował w GT1. Jego partnerem będzie Siergiej Afanasjew, którego przez ostatnie dwa lata widzieliśmy w stawce F2 i Auto GP. Drugiego Astona poprowadzi Aleksiej Wasiliew, doświadczony zawodnik, który wielokrotnie startował samochodami GT, a ostatnie 3 lata spędził w Ferrari Challenge. Czwartym kierowcą będzie Maxime Martin, kolejny były reprezentant Marc VDS Racing.

Samochody z numerem 8 i 9 wystawi Exim Bank Team China. Ekipa z kraju środka w zeszłym roku korzystała z Corvetty, jednak w tym sezonie będzie ścigać się w Porsche 911 GT3 R. Czerwone kombinezony założą Benjamin Lariche (w zeszłym roku F2), Matt Halliday (Porsche Supercup), Mike Parisy (wicemistrz GT3) oraz Ren Wei (China Formula Grand Prix). Numery 10 i 11 pojawią się na drzwiach Fordów GT, które zostaną przygotowane przez zespół SUNRED. Ekipa dobrze znana wszystkim miłośnikom WTCC debiutuje w tym roku w GT1 i za kierownicą jej samochodów zasiądą Milos Pavlovis - kiedyś GP2, F2 i prawie USF1, Andy Soucek - były tester Virgin Racing, Emmanuel Moncini - trzeci zawodnik zeszłorocznego GT Open oraz Matteo Cressoni, który w zeszłym roku rywalizował we włoskim GT.


Po roku nieobecności w stawce ponownie zobaczymy mistrzowską ekipę z sezonu 2010. Vitaphone Racing musiało odpuścić zeszły rok, gdyż regulamin serii stanowił, że jeden samochód musi być używany przez dwa zespoły i niestety nie znalazła się druga ekipa chcąca wystawić Maserati MC12.

Po roku przezimowanym w BES i z drobną zmienioną nazwą znów zobaczymy na starcie czarno-zielone samochody, jednak tym razem będzie to BMW Z4. Jedno z nich poprowadzi mistrz z sezonu 2010 - Michael Bartels, który utworzy parę z Yelmerem Buurmanem. Holender ostatnie lata spędził w Superleague Formula i kilku mało znaczących seriach. Drugie Z4 wpadnie w ręce Mathiasa Laudy, syna trzykrotnego Mistrza Świata F1 - Nikiego Laudy, który polskim kibicom może być znany ze startów w Porsche Supercup. Jego partnerem będzie Nikolaus Mayr-Melnhof, zawodnik GT3, który w sezonie 2010 zaliczył gościnny występ za kierownicą MC12.

Również Reiter Engineering wraca do GT1 po roku nieobecności. Niemiecka ekipa wystawi Lamborghini Gallardo LP 600, za kierownicą którego zasiądą doświadczeni kierowcy. Holender Peter Kox od lat ściga się samochodami z logiem byka w prawie każdej możliwej serii, a jego partner, Darryl O'Young, przez ostatnie dwa lata rywalizował w WTCC. W drugim Lambo zobaczymy wywodzącego się z rodziny książęcej Alberta von Thurn und Taxis, który już w sezonie 2004 zaczął starty za kierownicą samochodów GT, a w zeszłym roku został mistrzem ADAC GT Masters. Jego partnerem będzie Tomas Enge, który ma za sobą dwa lata startów w Aston Martinie i 3 wyścigi w F1 za kierownicą bolidu Prost.

Kolejną nową ekipą na starcie będzie Belgian Audi Club WRT, która w ostatnich latach rywalizowała w GT3 i odniosła zwycięstwo m.in. w Spa 24h. Za kierownicą Audi R8 LMS zasiądą Stephane Ortelli, zwycięzca Le Mans w klasie GT1, którego partnerem będzie Laurens Vanthoor, szósty zawodnik zeszłorocznej F3 ES. W drugim samochodzie zobaczymy Olivera Jarvisa i Franka Stipplera, dwóch kierowców z przeszłością w DTM. Ostatnią tegoroczną ekipą jest All-Inkl.com Münnich Motorsport, która przesiada się na Mercedesa SLS. Niemiecki zespół pojawi się na starcie w prawie niezmienionym składzie. Dominika Schwagera zastąpi Thomas Jager, zwycięzca tegorocznego Dubaj 24h. Niemiec dołączy do Nicka Pastorelli, Marca Bassenga i Markusa Winkelhocka.

KOMENTARZE

14
pi0ter
07.04.2012 11:06
@Darth ZajceV: Nie wie wszystkim się zgadzamy, ale słowa uznania za samo podejście do dyskusji - liczą się argumenty, a nie napinanie się. A reasumując, różowo wcale nie jest. Jako fan aut GT również mam nadzieję, że nadejdą lepsze czasy. Wolałbym oglądać złotą erę kategorii GT niż rozwodzić się nad przyczynami obecnego stanu rzeczy.
Darth ZajceV
07.04.2012 10:29
Oficjalnie nie powiedziano. Najpierw była informacja, że ma być przejściowo, a potem ni z gruchy wyskoczono z informacją o przyjęciu zasad GT3 bez żadnego info nt porzucenia wcześniejszego planu. Z mojej strony to nie jest pocieszanie się, a zrozumienie decyzji SRO. Ratel pewnie chce, żeby mistrzostwa były z rozmachem, a do tego potrzeba aut na gridzie. Wątpię, że w tym roku znalazło by się więcej chętnych na jazdę samochodami GT1 niż w zeszłym, gdzie były problemy. Teraz jest nieźle, jest dużo różnych marek, fajne auta i ciekawe nazwiska. Zobaczymy jak wyjdzie. Aczkolwiek brak w kalendarzu serii, ze statusem Mistrzostw Świata, Niemiec i Anglii to dla mnie kpina, Teraz większość międzynarodowych serii jest w kryzysie i ma problemy. W ELMS jest całkowita padaka z odwoływaniem wyścigów. Taki gówniany okres nam się trafił i trzeba mieć nadzieję, że z tego wyjdziemy. Co do klas, to dobrze by coś zmienić, bo o ile różnica w szybkości pomiędzy GT1 i GT3 jest praktycznie niezauważalna (toć to nieco ponad 4 sekundy na kółku), to różnica w dźwięku silnika jest spora. Jak się zrobi dobrze brzmiące auto to nie trzeba wprowadzać wielu klas, dobrze skrojone kalendarze i jazda. Gdyby tak jeszcze ujednolicić przepisy techniczne w ACO i SRO to cud malina.
pi0ter
07.04.2012 09:28
@Lukas: Naprawdę nie rozumiem, za kogo Ty się masz? Bezpodstawnie przypisujesz mi polskie narzekanie, teraz uważasz, że wymagam z Wszej strony tłumaczenia. A to wszystko tylko dlatego, że się z Tobą nie zgadzam - absurd. Dziwi mnie, że skoro już uważasz się za wyrocznię, nie potrafisz poprawnie napisać nazwiska człowieka, który jest odpowiedzialny za to, że ta dyskusja ma miejsce. @Darth ZajceV: Ja się już w tych wszystkich zabiegach Ratela pogubiłem. Wiem o przejściowym planie, ale straciłem rachubę, w którym momencie i dlaczego ostatecznie go porzucono. Za to niedawno wyczytałem, że w perspektywie kilku lat Mistrzostwa Świata GT1 znów mają mieć oddzielną klasę aut. Istny chaos. Z perspektywy postronnego obserwatora, najbardziej brakuje mi w tych mistrzostwach stabilności. Co roku mamy rewolucję. Można pocieszać się wejściem AF Corse i powrotem Vitaphone, ale w moim odczuciu nie rekompensuje to strat. Jasne, że przy autach GT1 było sporo kontrowersji, ale idę o zakład, że teraz też będzie. Taki jest motorsport. W F1 też jest masa kontrowersji, a chyba nie oznacza to, że powinno się zacząć używać bolidów F3?
Darth ZajceV
07.04.2012 02:54
Corvetta i GT-R mają swoje odpowiedniki w GT3, aczkolwiek nie wiem czemu ich nie ma w stawce. Murcielago pewnie można przykręcić, tylko po co, skoro Gallardo jest bardziej logicznym wyborem. Ogólnie plan był taki, żeby ten rok był przejściowy i razem jeździły spowolnione GT1 i lekko poprawione GT3, widać nie było na to chętnych i organizatorzy zdecydowali się na całkowite przejście na klasę GT3.
kibic sribic
07.04.2012 02:44
[quote]Podczas dzisiejszego treningu na torze Nogaro nie zobaczyliśmy już Lamborghini Murcielago, Corvetty, czy Nissana GT-R[/quote] Nie ma możliwości dostosować tych samochodów w taki sposób, aby mogły startować zgodnie z regulaminem?
Lukas
07.04.2012 09:35
Exim bank ściga się już od ponad roku, gdzie tu wpychanie na siłę? Faktycznie, wejście AF Corse to chwytanie się brzytwy przez Rathela... Resztę wytłumaczył Ci Darth.
pi0ter
06.04.2012 11:21
@Lukas: Jakie narzekanie mede in Poland, o czym Ty w ogóle piszesz? Jeśli Tobie się podoba, to Twoja sprawa, ale nie powinieneś w ten sposób dyskredytować innych opinii. Zresztą nie wiem na jakiej podstawie stawiasz taką tezę. W pierwszym sezonie GT1 było rewelacyjne, zmiana formatu była strzałem w dziesiątkę. Teraz połowa stawki, i to ta lepsza połowa, opuściła mistrzostwa, grid w popłochu napompowano zespołami z Chin i Rosji, Sunred robi za czerwoną latarnię (w Nogaro mają tylko jedno auto), a kalendarz wciąż nie jest ostateczny. Chyba są to wystarczające przesłanki, by postawić tezę o kiepskości GT1 w tym roku? A skoro te mistrzostwa są tak miłe dla budżetów, to powiedz mi, proszę, dlaczego w tym roku był taki problem z zebraniem uczestników?
Kamil-F1
06.04.2012 04:38
To co stało się z GT1 w przyszłości czeka m.in. F1.Na tym polega plan ''wycięcia'' czołowych serii wyścigowych i zastąpienia ich słabszymi, tańszymi i zielonymi. W takim przypadku istnienie GT3 EC obok GT1 mija się z sensem, skoro obie serie to to samo.
Darth ZajceV
06.04.2012 03:14
Co z tego, że prestiż jest mniejszy, skoro już w zeszłym roku były cyrki? Maserati nie pojechało w ogóle, a jakby kurczowo trzymać się regulaminu to Corvetta też nie powinna. Mi też szkoda straty klasy GT1, bo auta były fantastyczne, jednak skoro seria ma problemy, to trzeba było coś zrobić, a zaadaptowanie aut GT3 było najprostszym wyjściem. A 40 aut w GT Masters faktycznie robi wrażenie, tylko pewnie 1200km pomiędzy najdalszymi wyścigami robi swoje, a same nazwiska nie wyglądają na jakieś mega mocniejsze niż w GT1.
Lukas
06.04.2012 03:07
Taaa narzekanie made in Poland... Cokolwiek zrobi Rathel to będzie źle, a mistrzostwa są i miłe dla oka i budżetów skoro zeszli z niedorzecznie drogich samochodów do normalnych.
pi0ter
06.04.2012 02:08
I co z tego, że wchodzi McLaren i Ferrari? GT1 jest na zakręcie. Sam fakt, że mistrzowie nie bronią tytułu, tylko poszli gdzie indziej świadczy o tym, że źle się dzieje. Gwiazdy odeszły, sprzętowo jest gorzej, bo to w końcu tylko GT3. Gdy uruchamiano Mistrzostwa Świata GT1 ograniczono liczbę zgłoszeń, by wszystkich upchnąć rozsądnym kosztem w trakcie wypraw na zamorskie wyścigi. Teraz w popłochu przyjmowano kogo popadnie, znając życie, dopłacając jeszcze. Mam wrażenie, że w tym roku najmocniejszą serią dla aut GT będzie ADAC GT Masters.
Mr President
06.04.2012 01:35
Są to zmiany o tyle pozytywne, iż w zeszłym roku mieliśmy pięć różnych aut, a teraz już dziewięć. Prestiż rywalizacji jest jednak mniejszy, skoro mamy prawie to samo co w GT3. FIA musi ingerować w te serie, które chce utrzymać na poziomie mistrzostw świata i dlatego zniknęły Nissan, Corveta a wcześniej wspaniałe Maserati, w zamian za bardziej zaciętą rywalizację przyciągającą nowych kibiców.
Lukas
06.04.2012 12:32
@Ralph1537 niezły żart :D do serii wchodzi McLaren i Ferrari, a Ty takie coś piszesz :D
Ralph1537
06.04.2012 12:25
R.I.P. święć panie nad jego duszą, wszystkie najlepsze serie wyścigowe powoli umierają, odchodzą najciekawsze zespoły/samochody, szkoda gadać :(