Lotus złożył protest dotyczący skrzydła w bolidzie Mercedesa

Ekipa z Enstone wciąż uważa to rozwiązanie za nielegalne
12.04.1212:22
Paweł Zając
2262wyświetlenia

Ekipa Lotus złożyła przed GP Chin protest dotyczący legalności tylnego skrzydła w bolidzie Mercedesa.

Pomimo tego, że FIA już dwukrotnie zaznaczała, iż stosowane przez niemiecką ekipę rozwiązanie jest legalne, zespół z Enstone postanowił złożyć oficjalny protest w tej sprawie.

Lotus powołuje się na artykuł 3.15 regulaminu technicznego: Z wyjątkiem części niezbędnych do regulacji opisanych w artykule 3.18, jakiekolwiek systemy, urządzenia, czy czynności, wykorzystujące działanie kierowcy do zmiany charakterystyki aerodynamicznej, są zakazane.

Rozwiązanie stosowane przez Mercedesa wygasza przednie i tylne skrzydło, co poprawia prędkość na prostych. Niektóre zespoły uważają je za nielegalne, gdyż wymaga ono ingerencji kierowcy poprzez aktywacje systemu DRS.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

18
SirKamil
13.04.2012 08:38
Albo jak mówi Brawn- nawet nie 0,2 s.
Wmiarenietypowy
13.04.2012 07:25
Kwalifikacje sa tak zaciete ze napewno kanal F daje im duzo pozycji. zwlaszcza jesli jest tak skuteczny jak piszą.
SirKamil
12.04.2012 09:32
Innowacyjny bolid? Taka sobie ta innowacja.
Dante
12.04.2012 06:37
@SilverX - Co z tego, że innowacyjny skoro mają 35-razy mniej punktów niż "beznadziejne" Ferrari? ;) Takie innowacje mogą sobie wsadzić... w dyfuzor.
SilverX
12.04.2012 05:27
Jakie sztuczne polepszenie wyników, Mercedes ma najbardziej innowacyjny bolid i tyle. Dzisiejsza formuła polega na szukaniu nowinek, innowacji, przechytrzeniu rywali. Tylko gdyby nie problem z oponami...
Dante
12.04.2012 05:18
@Wmiarenietypowy - Rzeczywiście, nie. @SilverX - No skoro działa i niektóre ekipy chcą to w jakiś sposób kopiować, to prawdopodobnie przyczynia się do sztucznego polepszenia wyników.
SilverX
12.04.2012 04:50
Myślisz że przez kanał F Mercedes jest taki dobry w kwalifikacjach ? Żart miesiąca...
TommyYse
12.04.2012 03:28
@Wmiarenietypowy nie
Wmiarenietypowy
12.04.2012 03:02
W wyscigu rzeczywiscie nie daje to duzego zysku, ale pozycje w kwalifikacjach zawdzieczaja tylko kanalowi F. Jezeli im tego zakaza to na stale wypadna z Q3 i byc moze z walki o punkty. A to pomoze w podjeciu decyzji o odejsciu z F1. Czyz nie?
jpslotus72
12.04.2012 02:58
@Aeromis Co do innowacji, zgoda - wszelkie interesujące nowinki są mile widziane. Jeśli chodzi o "nieszczęście", to miałem na myśli potencjalną możliwość sprzyjania niektórym ekipom (lub przeciwnie) przy określaniu interpretacji w konkretnych przypadkach. Tam gdzie mamy "2+2=4", wszystko jest proste. Ale w przypadkach granicznych, gdzie sprawę trzeba właśnie interpretować, pojawia się szczelina, przez którą mogą się przecisnąć różne interesy... Wiadomo jak jest w dyscyplinach sportowych, w których decydują nie tylko czyste sekundy, centymetry czy punkty, ale i ocena sędziów - miałem na myśli coś mniej więcej analogicznego. Chciałoby się wierzyć w kryształową uczciwość i bezstronność "werdyktodawców"... Chciałoby się. (Przy czym szkodliwa może być nie tylko celowa manipulacja, ale i zwyczajna omylność czy niekompetencja.)
Dante
12.04.2012 01:54
@Wmiarenietypowy - Zastanów się. Stworzyli zaawansowany system... który działa przez kilkaset metrów na okrążeniu w czasie wyścigu (o ile ktoś przed mercem jedzie). Gdzie tutaj sens i logika marnowania (z pewnością) niemałej sumy ojrosów? Jedyne w czym są dotychczas mocni to kwalifikacje i treningi gdzie mogą używać tego "wynalazku" dowolnie - patrząc na rozczarowujące wyniki wyścigów chyba nie będzie co płakać jak dostaną bana na ten mocno nagięty bajer. Jeżeli dalej będą ledwo dojeżdżać do mety to sami sobie taki los zgotowali.
Aeromis
12.04.2012 01:28
@jpslotus72 [quote]Zastanawiam się czasem, czy takie sytuacje, w których rozstrzygnięcie zależy w większym stopniu od interpretacji niż jednoznacznego brzmienia i sensu przepisów, to bardziej szczęście czy nieszczęście tego sportu.[/quote] Zdecydowanie jest to szczęście tego sportu, choćby ze takiego względu, że daje to szansę ekipie z małym budżetem na wymyślenie czegoś co może im znacznie pomóc. Nadmiar przepisów, który my Polacy doskonale znamy, zawsze skutkuje masą dodatkowych niejasności. To normalne, że coś zawsze się nie podoba, że może dojść do nadużyć, ale będzie to i tak lepsze niż... [quote]Im prawodawcy FIA bardziej nagłowią się nad doprecyzowaniem regulacji, tym mniejszy ból głowy będą mieć później przy rozstrzyganiu podobnych wątpliwości.[/quote] z czym się nie zgodzę, bo im bardziej nagłowią się doprecyzowaniem regulaminu, tym więcej z tego baboli wyniknie podczas zmian regulaminu w kolejnym sezonie (jak wszędzie).
jpslotus72
12.04.2012 12:24
Zastanawiam się czasem, czy takie sytuacje, w których rozstrzygnięcie zależy w większym stopniu od interpretacji niż jednoznacznego brzmienia i sensu przepisów, to bardziej szczęście czy nieszczęście tego sportu. Abstrahuję tu od sympatii czy antypatii, które przesłaniają często rzeczową ocenę (w zależności od tego, czy na granicy przepisów balansuje zespół któremu się kibicuje, czy jego rywale). Po prostu - z jednej strony "kreatywne" podejście do regulacji promuje innowacyjność i pomysłowość konstruktorów, a z drugiej - margines interpretacji stwarza (potencjalną przynajmniej) okazję do stronniczej manipulacji i innych nadużyć... Im prawodawcy FIA bardziej nagłowią się nad doprecyzowaniem regulacji, tym mniejszy ból głowy będą mieć później przy rozstrzyganiu podobnych wątpliwości.
slawek_s
12.04.2012 11:53
Badał, nie miał innego wyjścia, teraz tylko musi skonfrontować argumenty Lotusa i Mercedesa.
Wmiarenietypowy
12.04.2012 11:52
W sumie to mi wisi jaka podejma decyzje. Poprostu nie chcialbym niedlugo przeczytac ze mercedes odchodzi z f1. No i znowu wszyscy beda pisac o kryzysie jedynki itd. itd. A obecny samochod bez tego systemu to bylby totalny niewypal.
rentonB
12.04.2012 11:15
Z pozytywnych skutkiem bo zaden delegat FIA wogole nie badal tego systemu. Teraz juz musza.
slawek_s
12.04.2012 10:35
tylko, że włączenie DRS powoduje samo przez się zmianę charakterystyki aerodynamicznej, i na tym pewnie mercedes opiera swoją argumentację, jak na razie z pozytywnym skutkiem.
kamil_zmc
12.04.2012 10:32
No i dobrze, z podobnej przyczyny Lotusowi zakazali korzystania z re-aktywnego zawieszenia (uruchomienie poprzez wciśnięcie hamulca) , a Mercedes legalnie używa tego systemu (poprzez wciśnięcie DRS).